Siedziba firmy Avast, nowoczesny budynek z okrągłą, szklano-metalową fasadą i dużym logo na szczycie, na tle niebieskiego nieba z pojedynczymi chmurami.

Avast znów przyłapany. Sprzedawał dane użytkowników

3 minuty czytania
Komentarze

Firma Avast musi zapłacić 16,5 miliona dolarów amerykańskich w celu rozwiązania sprawy wniesionej przez amerykańską Federalną Komisję Handlu (FTC). Sprawa dotyczyła zarzutów, że producent oprogramowania antywirusowego sprzedawał reklamodawcom dane dotyczące korzystania z sieci przez użytkowników po tym, jak firma twierdziła, że ​​jej produkty będą blokować śledzenie w Internecie.

Recepcja z logo firmy Avast podświetlone na białym blacie, z roślinnością w tle oraz komputerami na blacie recepcji.
Fot. Avast / materiały prasowe

Avast złamał amerykańskie prawo

Według FTC firma Avast gromadziła informacje o działaniach klientów w Internecie, w tym o wyszukiwanych przez nich hasłach i odwiedzanych witrynach internetowych — i to co najmniej od 2014 roku. Korzystała w tym celu z własnych rozszerzeń przeglądarki. Amerykański regulator twierdzi, że Avast nieuczciwie gromadził informacje o działaniach konsumentów za pośrednictwem rozszerzeń przeglądarki firmy i oprogramowania antywirusowego, przechowywał je przez czas nieokreślony i sprzedawał bez odpowiedniego powiadomienia i bez zgody konsumenta.

Firma nie zadbała też o zanonimizowanie danych. FTC twierdzi, że sprzedawała je w formie niezagregowanej za pośrednictwem różnych produktów. Oprócz kary finansowej firmie zakazano sprzedaży lub licencjonowania jakichkolwiek danych przeglądania stron internetowych w celach reklamowych. Będzie także musiała powiadomić użytkowników, których dane przeglądania zostały sprzedane stronom trzecim bez ich zgody, o decyzji FTC.

Tłumaczenie: FTC zakazuje firmie Avast sprzedaży danych przeglądania w celach reklamowych i nałożył na nią obowiązek zapłaty 16,5 miliona dolarów kary za sprzedawanie danych przeglądania użytkowników po twierdzeniu, że jej produkty będą blokować śledzenie online.

Firmę przyłapano w 2020 roku

W 2020 firmę Avast przyłapano na nieprawidłowościach w procederze zbierania i sprzedawania danych za pośrednictwem spółki Jumpshot. Dane trafiały następnie do takich firm jak Google, Yelp, Microsoft, Home Depot i McKinsey. Obejmowały szczegółowe dane korzystania w sieci włącznie z konkretnymi linkami, w które kliknęli użytkownicy.

W tym czasie z oprogramowania antywirusowego producenta korzystało ponad 430 milionów aktywnych użytkowników na całym świecie, a Jumpshot mógł mieć dostęp do danych ze 100 milionów urządzeń. Warto dodać, że firma przyznała się do sprzedawania danych, a kilka dni po opublikowaniu tego badania Jumpshot został zamknięty. Od tego czasu firma połączyła się z NortonLifeLock, inną firmą zajmującą się cyberbezpieczeństwem, tworząc nową spółkę-matkę o nazwie Gen Digital, która odpowiada za takie produkty jak AVG, Avira i CCleaner.

Milionowe zadośćuczynienie

Rzecznik Avast powiedział, że firma zgodziła się zapłacić 16,5 miliona dolarów w celu uregulowania opłat nałożonych przez FTC. Według amerykańskiego urzędu będzie to odpowiednie zadośćuczynienie za oszukiwanie użytkowników. Avast twierdził bowiem, że oprogramowanie będzie blokować śledzenie przez strony trzecie i będzie chronić prywatność użytkowników, ale nie informował ich jednak, że będzie sprzedawać szczegółowe dane przeglądania (umożliwiające ponowną identyfikację) ponad 100 firmom zewnętrznym.

Źródło: Reuters, TechNewsSpace, FTC. Zdjęcie otwierające: Avast / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw