W połowie lutego 2024 roku miał nastąpić wyciek danych z Facebooka i powiązanego z nim Marketplace. Chodzi więc o jedną z funkcji platformy społecznościowej, gdzie można wystawiać przedmioty na sprzedaż. Dane około 200 000 osób mogą być zagrożone, więc warto upewnić się, że sprawa nas nie dotyczy, a nasza prywatność w sieci jest dalej bezpieczna.
Spis treści
Wyciek danych z Facebooka – sprawdź, czy jesteś bezpieczny
Facebook to jedna z najpopularniejszych platform społecznościowych na świecie. I to nie pierwszy raz, kiedy następuje wyciek danych z Facebooka. Takie sytuacje miały już miejsce w przeszłości, a firma została nawet ukarana grzywną w wysokości 265 mln euro po tym, jak opublikowano dane osobowe ponad 500 mln użytkowników. Skala opisywanego tutaj wycieku jest mniejsza, ale i tak ogromna. Jak informuje Bleeping Computer za nowy wyciek danych z Facebooka może stać haker InterBroker.
Serwisowi udało się potwierdzić, że część danych jest prawdziwa, a tym razem celem ataku były osoby korzystające z Marketplace. W bazie mogą znajdować się takie informacje, jak nazwiska, numery telefonów, adresy e-mail czy dane profilowe z serwisu. Tego typu dane można później wykorzystać do przeprowadzania ataków phishingowych, więc lepiej się upewnić czy przypadkiem nas to nie dotknęło.
Jak sprawdzić, czy moje dane wyciekły?
Jedną z metod, która pozwoli nam się upewnić, że nasze dane nie wyciekły, będzie skorzystanie z serwisu Have I been pwned. Tam możemy zobaczyć czy przypadkiem nasz adres e-mail nie znalazł się w jakiejś bazie. Warto jednak skorzystać z też bardziej profesjonalnych narzędzi, jak chociażby Surfshark Alert. To jedna z opcji dostępnych w VPN Surfshark i pozwalająca na sprawdzenie najnowszych baz danych i tego, czy nasz adres e-mail się w nich nie znajduje. Do tego można ustawić odpowiednie powiadomienia, ale i sprawdzić, czy dane kart kredytowych nie krążą gdzieś po sieci.
Korzystając z tego rozwiązania, zwiększamy swoje szanse na to, że szybciej odkryjemy, czy nasze dane wyciekły. Ustawiając powiadomienia o takim wycieku, zyskujemy także dodatkowy czas na to, by szybciej zmienić hasło i przede wszystkim zacząć korzystać z uwierzytelniania dwuskładnikowego. To powinno być podstawą naszej ochrony w sieci i pierwszym, co robimy, po założeniu gdzieś konta. Coś, jak zakładana folia na telefon, kiedy wyciągamy go z pudełka. Warto uważać i sprawdzać, ponieważ takich wycieków danych z Facebooka i innych platform może być w przyszłości więcej.
Źródło: Beeping Computer. Zdjęcie otwierające: Brett Jordan / Pexels
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.