Sto złotych banknoty z wizerunkiem króla Władysława Jagiełły przed rozmazanym tłem z elektrycznym licznikiem zużycia energii. Fotowoltaika w 2024 roku pozwoli dużo zaoszczedzić za rachunki za prąd
LINKI AFILIACYJNE

Urządzenie, które pozwoli obniżyć rachunki za prąd. O dziwo naprawdę działa

7 minut czytania
Komentarze

Urządzenie, które pozwala zmniejszyć rachunki za prąd, brzmi jak SCAM. W sieci krąży wiele ofert prezentujących niemalże magiczne rozwiązania, dzięki którym spadnie nasze zużycie energii elektrycznej. I wszystkie one są po prostu zwykłym oszustwem. Od tej zasady jest jednak jeden wyjątek. Urządzenie, które pozwala realnie zmniejszyć rachunki i robi to… przypadkiem, bo nie do tego celu zostało zaprojektowane. 

Rachunki za prąd niższe w uczciwy sposób

Mężczyzna przygląda się licznikowi elektrycznemu i szafce z bezpiecznikami, wyrażając zaniepokojenie. Przerażają go rachunki za prad
Fot. AndreyPopov / Depositphotos

Omówmy na wstępie dwie kwestie. Po pierwsze: nie jest możliwe, aby jakieś dodatkowe urządzenie zmniejszało pobór energii elektrycznej w naszym domu. Jeśli całe nasze gospodarstwo domowe zużywa 4 kWh dziennie, to dopóki nie wymienimy sprzętów na bardziej energooszczędne, lub nie zaczniemy z nich rzadziej korzystać, to realne zużycie energii nie spadnie. 

Drugą kwestią jest próba oszukania licznika. Takich metod tutaj nie zamierzam opisywać, ani nawet się z nimi zapoznawać. Jest to nielegalne i takie rozwiązania z całą stanowczością potępiam. Co więc nam zostaje? Otóż… uczciwość. A dokładniej próba wymuszenia uczciwości na naszym liczniku energii elektrycznej. I od razu zaznaczam: to nie tak, że liczniki energii elektrycznej są objęte jakimś spiskiem. Są jednak podatne na pewne zakłócenia, które sprawiają, że mierzona wartość jest wyższa, niż realne zużycie. 

Podlicznik metodą na niższe rachunki

Wtyczka elektryczna leży obok listwy elektrycznej, monety leżą na rachunku za energię elektryczną. Rachunki za prad mogą być niższe
fot. Depositphotos/Ratmaner

Wiele osób po wymianie licznika energii elektrycznej na cyfrowy zauważyło, że ten odnotowuje znacznie wyższe zużycie energii, niż stary, elektromechaniczny. Co przekłada się na wyższe rachunki za prąd. I chociaż proces wymiany rozpoczął się już całe lata temu, to wbrew pozorom problem ten nie został naprawiony. Istnieje jednak prosty sposób (oraz jeden bardzo trudny) na to, aby na powrót urealnić wyniki pomiarów. Jest nim podlicznik. 

Otóż metoda ta została odkryta zupełnie przez przypadek i to niezależnie od siebie przez wiele osób. Niektórzy zamiast przejść obojętnie nad tym, że rachunki za energię elektryczną i wskazane zużycie poszły mocno w górę tuż po wymianie licznika na nowy, postanowili sprawdzić, czy nowy licznik nie zawyża pomiarów. W tym celu zakupili podlicznik energii elektrycznej, który zamontowali zaraz pod swoim głównym licznikiem. 

W tym przypadku jednak podlicznik służy do sprawdzenia, czy licznik główny nie zawyża zużycia energii elektrycznejm co wpływa na wyższe rachunki za prąd. Efekt zawsze jest ten sam: wskazania obydwu liczników są praktycznie identyczne. Jednak przy okazji zauważalny jest spadek zużycia energii elektrycznej i następne rachunki są zwyczajnie niższe. 

Pamiętajcie jednak, że ma to być trójfazowy podlicznik energii elektrycznej podpinany tuż pod licznikiem głównym, a nie najprostsze rozwiązanie tego typu podpinane pod gniazdko elektryczne. Te są użyteczne tylko wtedy, kiedy chcemy sprawdzić zużycie energii jakiegoś konkretnego sprzętu. 

Podlicznik: czym jest i czy jest to legalne

Zestaw elektrycznych liczników energii zamocowanych na zewnętrznej ścianie budynku. Oizwakah a wtnuerzt c racgybju za or ad
Źródło: Robert So / Pexels.com

Podlicznik, to po prostu kolejny licznik energii elektrycznej. Rozwiązanie to jest często stosowane w przypadku, kiedy pod jednym adresem mieszka więcej, niż jedna rodzina. Wtedy część domu jest podłączona pod licznik główny, a część pod podlicznik i licznik główny. Dla jednej rodziny realne zużycie energii to wskazania podlicznika, a dla drugiej należy je odjąć od wskazań licznika głównego. 

Tu warto wyjaśnić, że montaż podlicznika jest w pełni legalna i nie wymaga zgłoszenia do dystrybutora energii elektrycznej. A to dlatego, że jego interesuje wszystko, co robimy do licznika włącznie. Nie możemy więc zrywać plomb na liczniku, ani wpinać się, ani żadnych urządzeń przed nim bez zgody i kontroli ze strony zakładu energetycznego. Jednak podłączanie urządzeń pod jego wyjścia jest już legalne. Oczywiście warto w tym celu poprosić o pomoc wykwalifikowanego elektryka. Niższe rachunki za prąd są jednak tego warte.

Niższe rachunki za prąd i dlaczego to działa

Inteligentny licznik energii elektrycznej z cyfrowym wyświetlaczem pokazującym niski odczyt i kilka przycisków konfiguracyjnych. Rachunki za p©ad
Fot. Apator

Tak naprawdę… tak do końca nie wiadomo. Istnieją pewne hipotezy wyjaśniające to zjawisko, jednak żadna nie jest potwierdzona. Próbowałem w tej sprawie skontaktować się z producentami i dystrybutorami liczników energii elektrycznej. Jednak żaden z nich nie odpowiedział na moje pytania w tej sprawie. Jedyne co mogę zrobić, to powołać się na hipotezy krążące po sieci. Tych jednak nie są całkowicie pewni nawet ich autorzy. 

Otóż zakładają oni, że liczniki elektroniczne są podatne na zakłócenia generowane przez energooszczędne urządzenia, oraz fotowoltaikę. Generowana przez nie moc bierna ma być odbierana przez licznik energii i mylnie przez niego interpretowana jako moc czynna, którą zużywamy. To ma odpowiadać za wskazywane wyższe, niż realne jej zużycie. 

Zastosowanie podlicznika trójfazowego — koniecznie wpinanego do obwodu elektrycznego – ma zniwelować ten problem. A to dlatego, że podlicznik działa jak filtr zakłóceń dla licznika głównego, a licznik główny działa tak samo dla podlicznika. Ile w tym prawdy? Nie mam bladego pojęcia. Pewne jest jednak to, że metoda ta działa i jest jak najbardziej uczciwa. 

W sieci można znaleźć całkiem sporo nagrań omawiających ten problem. Bardzo często robią one to w sposób niezależny od siebie. To jest jednak warte uwagi, ponieważ jego autor nie traktuje swoich przypuszczeń jak prawdę objawioną. Zauważa on jednak, że sam płaci dzięki temu niższe rachunki za prąd. A przecież o to tutaj chodzi.

Niższe rachunki za prąd dla tych, którzy lubią utrudniać sobie życie

Oczywiście istnieje jeszcze jeden sposób. Daje on identyczne efekty, ale jest przy okazji znacznie trudniejszy. Nazywa się on przedlicznikiem energii elektrycznej. Jest to licznik, który należy podłączyć nie za, a właśnie przed licznikiem głównym. To jednak wymaga zgody zakładu energetycznego, oraz może zostać wykonane wyłącznie przez jego pracowników. Wymaga to bowiem ingerencji w tę część sieci elektrycznej, która znajduje się przed naszym lokalem i nie mamy do niej dostępu. 

Co ciekaw przedliczniki energii elektrycznej, mimo że nie są zbyt popularne w przypadku odbiorców indywidualnych, to często są stosowane w zakładach o wysokim zużyciu energii elektrycznej. Ma to wynikać z faktu, że obecne tam maszyny generują moc bierną, przez które wskazywane zużycie energii jest wyższe, niż to realne. Zastosowanie przedlicznika niweluje ten problem. Wygląda to więc na poszlakę, którą można traktować jak dowód na potwierdzenie tezy o roli podlicznika. Wciąż to jednak nie jest dowód ostateczny na to, że rozwiązanie to działa właśnie w ten sposób. Najważniejsze jest jednak to, że działa i często pozwala obniżyć zawyżone rachunki za prąd.

Oczywiście należy się także liczyć z tym, że nasze zużycie zwyczajnie wzrosło i wskazania są jak najbardziej prawidłowe. Jednak podlicznik pozwoli nam to zwyczajnie zweryfikować. W ten sposób możemy sprawdzić, czy płacimy rachunki za prąd takie, jakie powinniśmy.

Niższe rachunki za prąd to złożony temat

Dom jednorodzinny z czerwonym dachem i panelami słonecznymi, przed którym znajduje się ogrodzenie i przyczepa przykryta niebieską plandeką.
fot. Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Warto mieć jednak na uwadze, że rozwiązanie to nie jest remedium na wszystkie problemy związane z wysokimi cenami energetyki. Zwłaszcza w kwestii astronomicznych rachunków za prąd, które płacą osoby, które postawiły na fotowoltaikę. 

Źródło: YouTube Fot. otwierające: ratmaner / GettyImages

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw