Przenośna konsola do gier ANBERNIC RG35XX H z wyświetlaczem, na którym toczy się gra z postacią bohatera stojącego naprzeciwko dużego potwora; tło to abstrakcyjne, kolorowe formacje przypominające chmury.
LINKI AFILIACYJNE

ANBERNIC RG35XX H to jedyna retrokonsola, której potrzebujesz. Nowy sprzęt jest zaskakująco tani

4 minuty czytania
Komentarze

Rzeczy idealne oczywiście nie istnieją, jednak ANBERNIC RG35XX H w swojej klasie jest tak blisko tego określenia, jak to tylko możliwe. Pozornie mamy do czynienia z kolejną już wariacją na temat modelu RG35XX. Jednak diabeł tkwi w szczegółach. A te w tym konkretnym przypadku wskazują na sprzęt, którym powinni się zainteresować wszyscy fani retro, a nie tylko miłośnicy przenośnej rozgrywki. 

ANBERNIC RG35XX H to konsola, która niczego nie udaje

Przezroczysta konsola do gier ANBERNIC RG35XX H z widocznymi wewnętrznymi komponentami, prezentowana z różnych perspektyw.
Fot. ANBERNIC / materiały prasowe

Zacznijmy od najważniejszego: od gier. Tu mówimy o wsparciu dla ponad 30 platform retro, z czego najbardziej wymagającą wśród wspieranych jest PSP. Jednak w przypadku ANBERNIC RG35XX H wsparcie nie oznacza, że gra się uruchamia, ale można zapomnieć o rozgrywce, lub że gry działają jako-tako, dopóki gramy w tytuły 2D. Tutaj możemy swobodnie grać w nawet najbardziej wymagające gry z przenośnej konsoli Sony. 

Co więcej, konsola dzięki modułowi Wi-Fi 5 GHz pozwala na grę w tytuły multiplayer z innymi właścicielami tego sprzętu. Oczywiście tylko w przypadku tytułów i emulatorów, które wspierają taką opcję. Nie ma więc mowy o wspólnej potyczce w Tekkena z posiadaczami oryginalnego PSP, ale już z innym właścicielem ANBERNIC RG35XX H jak najbardziej możemy się zmierzyć. 

ANBERNIC RG35XX H pozwoli na wygodną grę na telewizorze

We wstępie napisałem, że nie tylko fani przenośnej rozgrywki powinni się zainteresować tym sprzętem i to chyba najlepszy moment, żeby wytłumaczyć dlaczego. Otóż konsola ta ma wbudowane wyjście wideo. I owszem to w sprzętach tego typu jest standardem od wielu lat. Zwykle ma jednak dwie wady: opiera się na złączu kompozytowym zaszytym w porcie JACK 3.5 mm, oraz często po prostu nie działa. Tu mamy natomiast HDMI. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby podłączyć konsolę do telewizora, lub do monitora. 

Co jednak ze sterowaniem w takiej konfiguracji? A, to bardzo proste: dzięki obsłudze Bluetooth 4.2 możemy podłączyć do konsoli dowolny bezprzewodowy kontroler pracujący w tym standardzie. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby traktować ją jak konsolę stacjonarną, którą sporadycznie odpinamy, kiedy chcemy gdzieś wyskoczyć lub jak konsolę przenośną, którą od czasu do czasu podłączamy do dużego ekranu. 

ANBERNIC RG35XX H ze strumieniowaniem gier i potężną baterią

Możemy również grać na tej konsoli w gry z PC. A raczej strumieniować gry z naszego komputera na ANBERNIC RG35XX H za pomocą Moonlight. To jednak z ergonomią rozgrywki w nowoczesne tytuły może mieć już niewiele wspólnego z powodu rozmiaru i rozdzielczości ekranu. Mimo że według recenzentów sam panel jest świetny, to jednak wciąż jest to tylko ekran 3,5-calowy z rozdzielczością 640 × 480 pikseli. W przypadku gier retro to aż za dużo, ale tytuły z PC będą zwyczajnie mało czytelne. 

Owszem, nie jest to Steam Deck, czy najnowsza konsola od MSI, które obsługują nawet emulację Nintedo Switch, a sprzęt, dla którego szczytem możliwości jest PSP. I… to bardzo dobrze, biorąc pod uwagę kompaktowe wymiary konsoli, którą wygodnie zmieścimy w kieszeni, oraz fakt, że pozwala ona według testów na około 8 godzin rozgrywki. To zupełnie inna klasa sprzętu, która ma spełniać zupełnie inne potrzeby. 

ANBERNIC RG35XX H pierwsze recenzje, cena i dostępność

W sieci można już znaleźć pierwsze recenzje tego sprzętu, które zachwalają rzeczy, o których wyżej wspomniałem. Nie obyło się jednak bez wskazania na pewne wady, z których największą było dość toporne oprogramowanie. To jednak standard w każdej konsoli tego producenta. Na szczęście do sieci szybko trafiają alternatywne wersje. 

Jeśli zaś chodzi o cenę ANBERNIC RG35XX H to ta kosztuje 67,99 USD, czyli około 270 zł w sklepie producenta. Trzeba więc za nią zapłacić podobne pieniądze jak za nową grę na PC-ty i konsole kupując ją bezpośrednio u producenta z wysyłką z Chin. 

A jeśli szukacie czegoś innego, to konieczne sprawdźcie nasze zestawienie najlepszych przenośnych retrokonsol.

Źródło: ANBERNIC, YouTube, YouTube (2) Fot. otwierające: ANBERNIC / Materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw