Osoba trzymająca laptopa z holograficznym wyświetlaczem interfejsu z grafami i danymi, obok na biurku leży zamknięty laptop i smartfon.
LOKOWANIE PRODUKTU: THE: PROTOCOL

Język programistów to czarna magia. Niektóre terminy brzmią jak zaklęcia

4 minuty czytania
Komentarze

Młodzieżowe słowo roku to nic w porównaniu z tym, jak potrafią rozmawiać ze sobą programiści. Dla osób, które nie są związane z branżą IT, a szczególnie właśnie programowaniem, rozmowy tego typu profesjonalistów muszą brzmieć niczym zapis potyczki magików z książek o Harrym Potterze. Na szczęście są sposoby, by rozszyfrować to, o czym rozmawiają ze sobą programiści.

Język programistów to czarna magia, ale są sposoby, by go zrozumieć

Mężczyzna w okularach pracujący przy biurku z dwoma komputerowymi monitorami wyświetlającymi kod programistyczny.
Fot. Depositphotos / deagreze1

Każdy, kto choć trochę związany jest z branżą informatyczną, a w wynikach wyszukiwania ma zapisaną frazę „Praca IT” z pewnością wie, że odpowiedni język to podstawa. IT to bowiem znacznie więcej, niż sam Windows czy bazy danych, a niezależnie od tego, na jakim stanowisku się pracuje, czasem trzeba po prostu porozmawiać z kimś z innych działów. I tutaj przydatna może być znajomość określonych fraz oraz przede wszystkim tego, w jakim środowisku pracują nasi współpracownicy. Taki słownik IT może być przydatny nie tylko dla osób, które są na co dzień związane z branżą, ale i dla wszystkich tych, którzy chcą się rozwijać.

Wspomniane na wstępie nawiązanie do magii i Harry’ego Pottera nie jest przypadkowe, choć oczywiście to żart. Patrząc na niektóre wyrażania i słowa, którymi posługują się programiści oraz osoby z branży IT, można faktycznie dojść do wniosku, że jest tutaj ukryta jakaś magia. Weźmy pierwszy przykład z brzegu, czyli Apache Lucene. Te dwa słowa z pewnością mogłyby stać w jednym rzędzie z takimi wyrażeniami, jak Alarte Ascendare czy znane chyba nie tylko potteromaniakom Avada Kedavra. Na szczęście Apache Lucene nie ma powiązać z tym ostatnim zaklęciem, które w książkach uśmiercało przeciwnika, a jest czymś zupełnie innym. To nic innego, jak biblioteka o otwartym kodzie źródłowym, która wykorzystywana jest głównie do analizowania oraz indeksowania tekstu w aplikacjach. Dalej może to brzmieć jak czarna magia, ale jest zdecydowanie bardziej zrozumiałe. Sama nazwa pochodzi od firmy, która rozwija projekt (Apache Software Foundation), ale chyba sami przyznacie, że brzmi… magicznie.

Nazwy, które możemy znać

Ręce programisty piszącego kod na klawiaturze w mrocznym biurze z podświetleniem, z widocznym w tle laptopem i monitorem z kodem programistycznym.
Fot. Depositphotos Autor deagreez1

Oczywiście powyższy przykład jest tylko jednym z wielu, gdzie taki słownik wyrażeń związanych z branżą IT mógłby okazać się przydatny. Są jednak też wyrażenia, które nie brzmią tak magicznie, ale ich znaczenie niekoniecznie odpowiada temu, co możemy myśleć. Dobrym przykładem niech będzie tutaj stwierdzenie „długi ogon”. Można odczytywać je bezpośrednio, czyli po prostu w odniesieniu do zwierzęcia, ale „długi ogon” swoje zastosowanie ma w szczególności u specjalistów od SEO, czyli w skrócie mistrzów od pozycjonowania stron w internecie. Oznacza, że spoglądamy na dłuższe wyrażania, zamiast na krótkie, jedno czy dwuwyrazowe słowa kluczowe.

Tutaj można to zobrazować prostym przykładem. Wpisując w wyszukiwarkę frazę „paliwo cena”, dostaniemy wiele wyników, choć niekoniecznie tak sprecyzowanych, jak moglibyśmy sobie życzyć. Wpisując „jaka jest cena paliwa na stacji XYZ”, dostaniemy już precyzyjną odpowiedź. I to jest właśnie ten „długi ogon”, który pomaga w lepszym pozycjonowaniu stron oraz dopasowaniu się pod algorytmy Google. Ciekawym przykładem może też być… Marvel. I nie, nie jest to powiązane ze znanym na całym świecie uniwersum superbohaterów. W świecie IT Marvel to aplikacja pozwalające zespołom pracującym nad wspólnym projektem, tworzenie interaktywnych prototypów czy nawet cały projektów UI/UX.

Słowo „klasa” w świecie IT także nie jest tą samą klasą, którą możemy znać ze zwykłego życia. To rodzaj wzorca, który zbiera informacje o wszystkich obiektach z danej klasy w całość. Widać więc, że język, którym posługują się programiści (i nie tylko oni) może być czasem… kłopotliwy. Oczywiście im dłużej obracamy się w takim środowisku pracowym, tym łatwiej nam zrozumieć jego meandry, ale dobrze mieć gdzieś pod ręką słownik wyrażeń IT. Inaczej może to prowadzić do zabawnych pomyłek. I oby tylko takich.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Lokowanie produktu: the: protocol

Motyw