Blondynka o przerażonym wyrazie twarzy w sklepie z cukierkami o stylu przypominającym gry komputerowe.
LINKI AFILIACYJNE

Pika AI w rękach pierwszych użytkowników. Wideo generowane na podstawie promptów wygląda niesamowicie

2 minuty czytania
Komentarze

Pika AI to zaawansowane narzędzie do generowania i edytowania treści wideo. Program wykorzystuje sztuczną inteligencję (AI) do transformacji idei w pełnoprawne filmy lub animacje. O aplikacji pisaliśmy niespełna tydzień temu, a już pierwsi twórcy dostali dostęp do rewolucyjnego oprogramowania. Jak prezentują się efekty?

Rezultaty pracy Pika AI mogą szokować

Kobieta w okularach przeciwsłonecznych i krótkim topie na tle alei z palmami, z graficznymi przyciskami edycji ubioru na zdjęciu.
Fot. Materiały prasowe Pika

Na stronie producenta można zgłosić się na listę oczekiwania. Ja dalej czekam, ale niektórzy użytkownicy otrzymali już dostęp do aplikacji Pika AI w wersji 1.0. Na platformie X (wcześniej Twitter) pojawia się mnóstwo przykładów wykorzystania oprogramowania. Poniżej przedstawiam te najciekawsze.

Użytkownik Martin Haerlin wykorzystał narzędzie do podmiany elementów garderoby. Narzędzie świetnie sprawdza się też do zastąpienia elementów w kadrze innymi przedmiotami. Tu drzewa iglaste zastąpiły kontenery, a na koniec prezenter zamienił się w niedźwiedzia polarnego.

Program jeszcze lepiej radzi sobie z tworzeniem treści w stylu anime. Powyższy materiał wideo powstał za pomocą odpowiednich promptów, a więc przez wprowadzenie tekstu. Osobiście obejrzałem kilkanaście japońskich produkcji i muszę przyznać, że Pika AI poradziła sobie fenomenalnie. Nawet fani anime mogą mieć problem z dostrzeżeniem, że powyższy materiał powstał przy użyciu sztucznej inteligencji.

Z perspektywy twórcy wideo najprzydatniejsze wydaje się rozszerzanie materiałów. Powyższa próbka pokazuje, jak oprogramowanie sprawdza się przy tworzeniu treści pionowych z tradycyjnych horyzontalnych. Przykłady z powodzeniem można wrzucić na TikToka czy YouTube Shorts.

Pika AI to też świetne narzędzie dla osób, które mają większe ambicje. Oprogramowanie jest w stanie wygenerować film, który stylem przypomina film Wall-E połączony z niektórymi odcinkami Miłość, śmierć i roboty na Netflixie. Ograniczeniem jest jedynie ludzka wyobraźnia.

Wśród wygenerowanych filmów oczywiście nie mogło zabraknąć rapujących zwierząt. Rezultaty prezentują się fantastycznie, a mamy do czynienia z aplikacją w wersji 1.0. W przyszłości do tworzenia filmów zamiast aparatu bardziej przydatna będzie klawiatura i komputer z dostępem do internetu. Najwygodniejsze klawiatury znajdziesz u naszego partnera.

Miło nam, że nas czytasz i będziemy wdzięczni, jeżeli spędzisz jeszcze kilka sekund z nami i uzupełnisz poniższą ankietę.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw