Apple iPhone SE 2020 Fot Apple
LINKI AFILIACYJNE

iPhone SE 4 będzie miał wszystko, czego byśmy oczekiwali. Doniesienia brzmią genialnie

5 minut czytania
Komentarze

Apple kojarzy się wielu użytkownikom z marką premium. Nic dziwnego, skoro jednym z bardziej popularnych urządzeń firmy jest iPhone. Obecnie flagowe modele dostępne z serii 15 dostępne są w cenach zaczynających się od 4699 zł. To idealne czasy na model, który jest znacznie tańszy. Takim urządzeniem jest iPhone SE 3, który na stronie Apple kosztuje od 2499 zł.

Kiedyś takie ceny za sprzęt Apple były nie do pomyślenia. Dzisiaj jednak niemal każdy za nieco połowę minimalnego wynagrodzenia, może kupić urządzenie firmy z Cupertino. To wszystko bez wydawania dużych pieniędzy. Nie dziwię się zatem, że zainteresowanie nadchodzącym iPhone SE 4 jest duże także w naszym kraju. Podsumujmy zatem najważniejsze informacje, jakie znamy na temat nadchodzącego sprzętu.

iPhone SE 4 – co o nim wiemy?

Smartfon z otwartym ekranem blokady wyświetlającym godzinę i datę, umieszczony między dwoma doniczkami z sukulentami na białym blacie z ciemnym tłem.
Fot. Krzysztof Wilamowski/android.com.pl

Według portalu MacRumors iPhone SE 4 będzie bazował na zmodyfikowanej wersji obudowy iPhone’a 14. To może oznaczać, że zobaczymy tu w końcu większy ekran od poprzedników. Chodzi o 6,1-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 2532 x 1170 pikseli i częstotliwość odświeżania 60 Hz, a także wycięcie w górnej jego części. To z kolei oznacza, że jego design zostanie znacznie unowocześniony względem poprzednika. Z jednej strony czas na takie zmiany, z drugiej – Apple z pewnością nie chce, aby tańsze urządzenie negatywnie wpłynęło na sprzedaż np. podstawowego iPhone’a 15.

Wycięcie w górnej części ekranu może oznaczać, że to koniec Touch ID (skanera linii papilarnych) w serii SE. To odpowiedni moment, aby zrezygnować z tego nietypowego już dla Apple rozwiązania i przejść na zabezpieczenie biometryczne w postaci Face ID. Technologia ta od momentu wprowadzenia iPhone’a X w 2017 roku działa po prostu świetnie. Zapewne jej koszty wdrożenia przez 6 lat spadły, więc to dobry moment na jej zaimplementowanie w iPhone SE4.

iphone se 4 face id

W kwestii procesora iPhone SE 4 może mieć zamontowany chipset A15 Bionic, czyli taki sam, który znajduje się w iPhone 14 i 14 Plus. Jest to wystarczająco mocny procesor do obsługi iOS i bezproblemowego wsparcia działania wielu aplikacji.

MacRumors wskazuje również, że iPhone SE 4 znajdzie się pojedynczy aparat o rozdzielczości 48 megapikseli. Jeśli to okaże się prawdą, to wielu użytkowników może być rozczarowanych. Jednak w serii SE nie chodzi o perfekcyjne zdjęcia, a o szybkość i łatwość konsumowania treści poprzez Internet i aplikacje.

Jeżeli chodzi o dodatkowe parametry, to należy się spodziewać, że w iPhone SE 4 zobaczymy złącze USB-C. To definitywny koniec Lightning w tej serii z uwagi na dostosowanie się Apple do regulacji UE. Co ciekawe, według plotek, iPhone SE 4 może także obsługiwać ładowanie bezprzewodowe. Czas działania na jednym ładowaniu nie powinien odstawać od norm rynkowych. W urządzeniu znajdziemy prawdopodobnie takie samo ogniwo jak w iPhone 14 – czyli o pojemności 3279 mAh.

Dość zaskakująca wydaje się plotka dotycząca pojawienia się tzw. Action Button (dodatkowego fizycznego guzika). Nie chce mi się wierzyć, że Apple wprowadzi funkcję znaną z urządzeń 15 Pro i 15 Pro Max.

Termin wydania i cena

Według różnych źródeł iPhone SE 4 ma zadebiutować w pierwszym kwartale 2024 roku. Portal MacRumors wskazuje natomiast na rok 2025, w co nie chce mi się wierzyć. Warto zauważyć, że między debiutem modeli SE 2 i SE 3 minęły 2 lata. Zbliża się zatem czas na kolejne urządzenie z serii.

iphone se 4

Jest jednak mało prawdopodobne, aby firma z Cupertino zorganizowała z tego powodu specjalne wydarzenie, na którym oficjalnie zaprezentuje sprzęt. Być może będzie to „cicha premiera” w sklepie Apple.

Co ciekawe, cena w Indiach może wynieść 45000 rupii, czyli około 2400 złotych. Nie jest to niemożliwe, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie iPhone SE 3 kosztuje 2499 zł (w najsłabszej wersji). Warto też zauważyć, że złotówka w stosunku do dolara (na razie) jest mocna, co mogłoby faktycznie nieco wpłynąć na niższą cenę urządzenia na naszym rynku.

Dla kogo jest iPhone SE?

Jeśli plotki się sprawdzą, nowe urządzenie będzie miało  wszystko, co może zaspokoić potrzeby przeciętnego użytkownika. Znajdziemy tu odpowiednio mocny procesor, który sprawi, że iOS będzie działał płynnie. Jednocześnie klient dostanie przyzwoity aparat (pomimo tego, że będzie to system z jednym obiektywem).

Seria iPhone SE od lat stanowi perfekcyjne rozwiązanie dla osób, które chcą szybko działającego i niezawodnego smartfona z długim wsparciem od strony Apple. Tylko tyle i aż tyle naprawdę wystarczy, aby cieszyć się z urządzenia przez kilka lat. Myślę, że ta linia smartfonów wyraża dobry stosunek jakości do ceny. Jest to dobra konkurencja dla każdego średniaka z Androidem, który wspierany będzie najwyżej przez dwa lata, a często jedynie przez rok. To kompleksowe urządzenia, które mogą zagościć w kieszeni użytkownika nawet przez 5 albo więcej lat.

Źródło: MacRumors, Cnet

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw