Aplikacja InPost doczekała się nowej funkcji. Ma ona zwiększać świadomość osób odbierających przesyłki, ale także zachęcać do korzystania z paczkomatów jako opcji zdecydowanie lepszej pod względem ekologii. Wszystko w trosce o środowisko.
Aplikacja InPost pokaże ślad węglowy
Nowa wersja aplikacji mobilnej InPost umożliwia sprawdzenie, jaki ślad węglowy wygenerowała dostawa naszej przesyłki. Firma twierdzi, że liczy ślad węglowy paczki na całej jej trasie, ale użytkownikowi pokazuje ślad węglowy z ostatniej mili. InPost podaje, że to najbardziej znaczący pod kątem emisji CO2 etap.
Na ślad węglowy Twojej paczki składają się nie tylko emisje z transportu, ale również z ogrzewania i poboru energii w oddziałach, jak również z transferu danych i infrastruktury IT, która pomaga śledzić Tobie oraz kurierom status Twojej paczki. W przypadku dostawy przez Paczkomat® dodaliśmy również emisje wynikające z zużycia przez niego energii elektrycznej.
– czytamy w komunikacie InPostu.
Czy InPost wyliczy, ile dokładnie CO2 wyemitowano w związku z dostawą jednej konkretnej paczki, którą zamówiliśmy? Sprawa nie jest taka prosta. Firma poinformowała na swojej stronie, że wynik wyświetlany w aplikacji to średnia wartość dla oddziału, z którego dostarczono paczkę. Wartość ta ma być co miesiąc aktualizowana, a InPost weźmie pod uwagę, ile razy kurier zatrzymywał się, żeby dostarczyć paczki, liczbę przejechanych kilometrów samochodami spalinowymi i elektrycznymi oraz liczbę dostarczonych paczek. Szczegóły dotyczące metodologii dostępne są na stronie InPostu.
InPost nie kryje, że chce przekonywać do wybierania paczkomatów zamiast dostawy kurierem.
Średni ślad węglowy paczki dostarczonej do urządzenia Paczkomat® to średnio 0,084 kg CO2e (wliczając ślad węglowy konsumenta, który wynosi 0,036 kg CO2e), podczas gdy ślad węglowy paczki dostarczonej do domu przez kuriera InPost wynosi średnio 0,443 kg CO2e1. Na jednej paczce oszczędzasz zatem aż 0,359 kg CO2e!
– czytamy na stronie InPostu.
Firma podaje, że zamawiając w ciągu miesiąca cztery paczki do paczkomatu zamiast do domu, nie dopuścimy do emisji analogicznej ilości CO2, co w sytuacji, gdybyśmy zrezygnowali z trzech porannych pryszniców, zrezygnowali z sześciu filiżanek kawy lub zamienili dwie porcje kurczaka na trzy kilogramy warzyw.
InPost nie wyświetla w aplikacji śladu węglowego wynikającego z samego odbioru przesyłki z paczkomatu. Firma twierdzi jednak, że średnią emisję CO2 wynikającą z takiego odbioru także policzyła. Pozwoliła na to ankieta przeprowadzona w aplikacji mobilnej jakiś czas temu. Okazało się m.in., że 70% konsumentów odbiera swoje paczki przy okazji innych czynności, takich jak powrót z pracy.
Dodatkowo pamiętaj, że w przypadku zgubienia lub kradzieży smartfona, zawsze dobrze jest mieć włączoną funkcję lokalizacji telefonu, aby łatwo namierzyć jego położenie.
źródło, zdjęcie główne: InPost