Wielka Brytania w ochronie dzieci

Zakaz korzystania z telefonów komórkowych w szkołach. Holandia zaostrza prawo

5 minut czytania
Komentarze

Czy zakaz korzystania z telefonów komórkowych w szkołach powinien być powszechny? Nie mamy wątpliwości, że korzystanie przez dzieci i młodzież z telefonów komórkowych ma zarówno wiele zalet, jak i wad. Komórki ułatwiają komunikację i monitorowanie dziecka, dają dostęp do informacji i zasobów edukacyjnych, sprawiają też, że dziecko nie czuje się gorsze od innych dzieci, które mają smartfony. Z drugiej strony telefony w szkole rozpraszają uwagę, wykorzystywane są do cyberprzemocy i mogą zakłócać pracę innych uczniów i nauczyciela.

dziecko z komórką, zakaz korzystania z telefonów dla uczniów szkół podstawowych

Holandia banuje komórki w szkołach

Od 1 stycznia 2024 roku w holenderskich szkołach podstawowych i specjalnych zostanie całkowicie zakazane używanie telefonów komórkowych, tabletów i smartwatchów. O tej decyzji holenderskiego rządu poinformowała minister edukacji Holandii, Marielle Paul. Obecnie trwają prace nad sposobem wprowadzenia nowych ograniczeń w życie, a w cały proces zaangażowane są podmioty funkcjonujące w szkolnictwie podstawowym, m.in. organizacje nauczycieli oraz związki zawodowe.

Zakaz używania telefonów komórkowych będzie, w opinii szefowej resortu edukacji, korzystny zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Zdaniem Marielle Paul pozwoli to na stworzenie bardziej sprzyjającego nauce środowiska, w którym uczniowie będą mogli się skoncentrować i angażować w zajęcia, a nauczyciele będą mogli efektywnie nauczać. Warto dodać, że korzystanie ze smartfonów w szkołach będzie możliwe w wyjątkowych sytuacjach, np. gdy będzie to związane z przedmiotem zajęć.

Zakaz korzystania z telefonów w innych krajach

Już w 2018 roku z powodu chorobliwego wręcz przywiązania dzieci do smartfonów francuski rząd podjął decyzję o ograniczeniu korzystania z telefonów w szkołach. Zgodnie z prawem wszystkie osoby uczęszczające do szkoły od 3 aż do 15 roku życia będą miały całkowity zakaz korzystania na terenie placówki oświatowej z jakiegokolwiek urządzenia posiadającego możliwość komunikacji z siecią Internet, np. smartfona czy tabletu.  W Niemczech oraz Hiszpanii zakaz korzystania z telefonów zależy od regionu kraju. 

laptop w szkole, klasa w tle
fot. Depositphotos/.shock

Greckie ministerstwo edukacji zakazało używania telefonów i innej elektroniki w czasie zajęć szkolnych w 2018 roku. Zakaz dotyczy uczniów, natomiast nauczyciele mogą korzystać z tych urządzeń wyłącznie do celów dydaktycznych. W Chinach od 2021 roku w ogóle nie wolno wnosić telefonu na teren szkoły bez specjalnego pozwolenia. W grudniu 2022 roku telefonów zakazano we włoskich szkołach.

Przepisy w Polsce

Polskie prawo oświatowe w obecnym kształcie nie dopuszcza wprowadzania całkowitego zakazu przynoszenia urządzeń elektronicznych do szkoły. Ustalenie, czy uczniowie mogą przynosić mobilne urządzenia do szkoły i jak mogą z nich korzystać, leży po stronie władz konkretnych szkół i postanowień ich regulaminów.

nauczyciel w szkole przy tablicy

Na razie o korzystaniu z mobilnych urządzeń elektronicznych w szkole decyduje konkretna placówka, choć resort edukacji chciałby większego ograniczenia korzystania z telefonów komórkowych w szkołach. Dziwi jednak argumentacja — minister edukacji twierdzi, że zakaz telefonów w szkołach to wola samych uczniów. Jakoś trudno uwierzyć, by współczesne dzieci i młodzież same chciały rezygnować z telefonów, niemniej zgadzamy się z tym, że szkoła to nie miejsce na używanie komórek.

Trzeba też zwrócić uwagę na to, że zakazy używania telefonów komórkowych w szkole są trudne do egzekwowania. Uczniowie często ukrywają telefony, aby móc ich używać w tajemnicy przed nauczycielami. To prowadzi do konfliktów między uczniami a nauczycielami, a także do dyscyplinarnych konsekwencji dla uczniów.

Problemem są rodzice?

Ograniczenia lub zakaz korzystania z telefonów w szkole mają wymierny wpływ na młodzież. Gdy w 2018 roku szkoła średnia w Irlandii podjęła decyzję o całkowitym zakazie używania telefonów komórkowych. W rezultacie nastąpił znaczny wzrost bezpośrednich interakcji społecznych uczniów, dodatkowo zaczęli sobie radzić lepiej z nauką.

dziecko ze smartfonem

W artykule w NY Times pojawiła się teza, że problem ze smartfonami nie leży w samych dzieciach, ale w rodzicach. Zdaniem NY Times’a, to rodzice są odpowiedzialni za to, jak ich dzieci korzystają z telefonów komórkowych. To oni decydują, czy i kiedy ich dzieci mogą używać telefonów, a także jakie aplikacje i strony internetowe mogą odwiedzać. Jeśli rodzice nie uczą swoich dzieci odpowiedzialnego korzystania z telefonów, to nie ma się co dziwić, że później dzieci używają komórek w szkole zbyt często i w taki sposób, że będą rozpraszać zarówno siebie, jak i innych.

Możliwe, że dobrym rozwiązaniem będzie na początek kupno zegarka — smartwatch dla dzieci nie jest tak absorbujący i angażujący. Zwłaszcza że będzie to znacznie tańsza inwestycja od telefonu — można nawet znaleźć modele kosztujące poniżej 100 złotych. Pomożemy wam też wybrać inne produkty przeznaczone dla młodszych odbiorców: niedrogie tablety, hulajnogi, słuchawki czy laptopy.

Źródło: NY Times

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw