Panele słoneczne na dachu pokrytym dachówką, pod niebieskim niebem.

Kłopoty z fotowoltaiką w Polsce. Posiadacze paneli składają skargi

4 minuty czytania
Komentarze

Przez lata Polacy instalowali panele fotowoltaiczne na swoich posesjach, podejmując, oczywiście, bardziej ekologiczne wybory związane z odnawialnym źródłem energii, ale przede wszystkim – mając nadzieję na oszczędności. Niestety zmiany systemu finansowania na poziomie rządowym sprawiają, że na zakładany zwrot nie ma co liczyć. Dlatego do RPO zaczęły wpływać skargi, a instytucja postanowiła zareagować.

Rosnące niezadowolenie właścicieli fotowoltaiki

Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) omawia problemy, z jakimi borykają się obywatele, którzy zainwestowali w domową fotowoltaikę. Polska, mimo że staje się liderem w Unii Europejskiej w kontekście rocznego przyrostu mocy fotowoltaicznej, plasuje się na niskich pozycjach w udziale odnawialnej energii w ogólnej konsumpcji.

fotowoltaika
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Problemy z fotowoltaiką w Polsce nie są niczym nowym – nieraz informowaliśmy was o tym, do jakich metod uciekają się mieszkańcy, którzy czują się poszkodowani przez rządowe regulacje. Niektórzy z nich zaczęli samodzielnie modyfikować ustawienia swoich falowników, co jest zarówno niebezpieczne, jak i po prostu nielegalne.

Dla niektórych problemem okazuje się także konieczność wymiany lub naprawy paneli. Ale i to niedługo ma szansę się zmienić, bo panele fotowoltaiczne mogą przejść prawdziwą rewolucję.

Miało być pięknie, jest jak zwykle

Chociaż fotowoltaika była przez lata uważana za efektywny sposób na oszczędzanie energii, zmiany w systemie rozliczeń i problemy z siecią energetyczną sprawiają, że właściciele paneli słonecznych tracą na potencjalnych zyskach. Mimo że programy rządowe, takie jak „Mój Prąd 5.0”, zachęcały do inwestowania w tę technologię, rzeczywistość okazała się być mniej optymistyczna. Użytkownicy narzekają na wysokie rachunki za prąd i ogrzewanie, co w praktyce oznacza, że rząd „wystawił ich do wiatru”.

Do Biura RPO zaczęły więc wpływać liczne skargi od obywateli, którzy już zainwestowali w fotowoltaikę, a nie mogą liczyć na oczekiwany zwrot i oszczędności. Zastępca rzecznika praw obywatelskich, Valeri Vachev, zwraca się zatem do minister klimatu i środowiska Anny Moskwy, podkreślając, że motywowanie obywateli do korzystania z odnawialnych źródeł energii miałoby korzystny wpływ na środowisko.

Dalsze motywowanie obywateli do zmiany źródła energii na odnawialne, pochodzące z mikroinstalacji fotowoltaicznej, przyczyniłoby do poprawy tych statystyk, z korzyścią dla środowiska

– pisze zastępca rzecznika praw obywatelskich Valeri Vachev do minister klimatu i środowiska Anny Moskwy. 

Główne skargi do RPO

W pismach od mieszkańców posiadających systemy fotowoltaiczne powtarzają się powody, dla których system oszczędzania energii stał się dla nich mało opłacalny. Jak możemy przeczytać na stronie RPO najczęściej wskazywane przyczyny to:

  1. Zmiana systemu rozliczeń: Przejście z systemu „net metering” na „net billing” nastąpiło nagle, co utrudniło racjonalne planowanie inwestycji.
  2. Dyskryminacja w dofinansowaniu: Zmiany w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) są uznawane za niesprawiedliwe dla tych, którzy korzystają z systemu „net metering”.
  3. Wykluczenie ze świadczeń osłonowych: Obywatele korzystający z fotowoltaiki nie mogą liczyć na wsparcie finansowe w kontekście rosnących cen energii.
  4. Dyskryminacja cyfrowa: Procedury dofinansowania są całkowicie oparte na komunikacji elektronicznej, co utrudnia dostęp dla osób wykluczonych cyfrowo.
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Jeśli chodzi o najważniejszy powód, czyli zmianę systemu rozliczeń, RPO tłumaczy, że do tego Polskę zobowiązały dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych oraz dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej. 

Od publikacji tych dyrektyw do nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii z  z 29 października 2021 r. minęły niemal 3 lata. Przez ten czas rozliczanie energii z mikroinstalacji fotowoltaicznej następowało w Polsce w formie opustów. Od ogłoszenia nowelizacji 21 grudnia 2021 r. do jej wejścia w życie 1 kwietnia 2022 r. obywatele mieli zaledwie 3 miesiące na przygotowanie się do zmiany systemu rozliczeń i ewentualne zrewidowanie planów inwestycji. Z ich punktu widzenia zmiana miała nagły charakter. A decyzję o wyborze fotowoltaiki podejmowali na długo przed nią, mając na uwadze m.in. korzyści wynikające z rozliczeń net metering.

Jeśli zatem decyzja o inwestycji była u części obywateli podyktowana dogodnym systemem rozliczeń energii, to zmiana go przed zakończeniem inwestycji może wywoływać zrozumiałe poczucie rozgoryczenia i niesprawiedliwości.

bip.brpo.gov.pl

Decyzje o inwestycjach w fotowoltaikę są często podejmowane na podstawie obecnych regulacji i wsparcia publicznego, dlatego nagłe zmiany mogą wpłynąć na opłacalność takich inwestycji. Rząd powinien jednak z wyprzedzeniem starać się chronić obywateli, a nie utrudniać im przechodzenie na bardziej ekologiczne rozwiązania.

Źródło: BRPO, oprac. własne

Motyw