Recenzja TECNO POVA 5 PRO 5G. Smartfon, który znajdziesz nawet w ciemności

Przed Wami recenzja TECNO POVA 5 PRO 5G, która ma za zadanie podbić serca Polaków w kluczowym dla nich segmencie. To kolejna propozycja po serii SPARK na czele z TECNO SPARK 10 Pro, która zadebiutowała jako pierwsza w Polsce razem z samą firmą. Jednak tym razem do gry wchodzi coś więcej niż tylko niska cena i odpowiednie podzespoły. Producent chce wyróżnić się na rynku wyglądem, ale czy to wystarczy? Przekonajmy się. Serdecznie zapraszam Was do testu TECNO POVA 5 PRO 5G i poznania naszej opinii na temat tego smartfona.

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena TECNO POVA 5 PRO 5G

TECNO POVA 5 PRO 5G otrzymujemy teoretycznie w klasycznym kartonie ze zsuwanym wierzchem, ale wcześniej jeszcze musimy zdjąć obejmę, która dokładnie informuje nas, co za smartfon znajduje się wewnątrz. Oprócz telefonu pudełko skrywa sporo dodatków. Wraz z naprawdę pokaźną makulaturą otrzymujemy modułową ładowarkę o maksymalnej mocy, którą wspiera sam smartfon (zasilacz 68 W, kabel USB-A – USB-C), a także przewodowe słuchawki z pilotem. Tak, to zdradza już jedną z pozycji ze specyfikacji, której dzisiaj raczej nie widujemy w smartfonach.

W zestawie znajdziemy jeszcze gumowe etui, które bardzo dobrze wypełnia tył urządzenia, jednocześnie podkreślając najważniejsze elementy. Ochraniacz szczelnie zabezpiecza krawędzie, wspomniany tył, ale także front za sprawą wystającej ramki. Przy okazji z racji zastosowanego materiału minimalizuje on tarcie, więc smartfon nie powinien wyślizgnąć nam się z dłoni.

TECNO nie robi przesadnie drogich smartfonów

TECNO tworzy smartfony, które są tanie i w swojej cenie starają się oferować coś więcej. Testowany model POVA 5 PRO 5G nie wyłamuje się z tego założenia, bo kosztuje 1399 złotych. To bardzo rozsądna kwota w kontekście specyfikacji, którą zaraz poznacie, ale to jeszcze nie koniec dobrych wieści. Otóż w przedsprzedaży, która trwa do końca września, zainteresowani tym smartfonem otrzymają słuchawki TECNO True 1 za symboliczną złotówkę, podczas gdy są one warte 399 złotych.

TECNO POVA 5 PRO 5G mierzy się w bardzo popularnym segmencie cenowym. W tej kwocie znajdziemy między innymi takie modele jak Motorola edge 30 Neo, Samsunga Galaxy A34 5G, realme 10 i Redmi Note 12S. Poza tym zachęcamy Was do sprawdzenia naszego rankingu smartfonów do 2000 złotych oraz zestawienia najlepszych telefonów.

Specyfikacja techniczna TECNO POVA 5 PRO 5G

• 6,78-calowy wyświetlacz IPS LCD
  • rozdzielczość: FullHD+ (2460×1080, 396 ppi)
  • 85% wypełnienia frontu
  • częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
• układ MediaTek Dimensity 6080
  • litografia: 6 nm
  • CPU:
    • 2x Cortex A76 (2,4 GHz)
    • 6x Cortex A55 (2 GHz)
  • GPU: ARM Mali G57 MC2
• 8 GB LPDDR4X RAM
• 256 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
  • UFS 2.2
  • obsługa microSDXC
• aparaty:
  • przód: 16 MPx (f/2.0) + lampa błyskowa
  • tył:
    • 50 MPx (f/1.6, PDAF)
    • 0,08 MPx (czujnik głębi)
• akumulator o pojemności 5000 mAh
  • ładowanie przewodowe 68 W (50% w 15 min)
• łączność:
  • 5G (Dual SIM)
  • Wi-Fi 5 (802.11ac)
  • Bluetooth 5.1
  • NFC
  • USB-C (2.0)
  • Jack 3,5 mm
• czytnik linii papilarnych, głośniki stereo, oświetlenie LED
• Android 13 (HiOS 13)
• wymiary: 168,5×76,5×9 mm
• waga: 212 g
• wykonanie:
  • front: szkło
  • korpus i tył: tworzywo sztuczne
• wersje kolorystyczne: czarna (Dark Illusion) i srebrna (Silver Fantasy)

TECNO może pochwalić się sensownymi podzespołami, choć na pierwszy rzut oka ciężko znaleźć w nim punkt z gatunku game changer. Na pewno warto docenić obecność szybkiego ładowania i sporą przestrzeń na nasze pliki (z opcją rozbudowy). Pochwalić można jeszcez zastosowanie tegorocznego procesora od MediaTeka, który de facto jest wersją rozwojową lubianego Dimensity 810. Niemniej dopiero podczas omawiania obudowy poznamy prawdziwą cechę, którą firma chce zachęcić do kupna testowanego TECNO POVA 5 PRO 5G.

Budowa TECNO POVA 5 PRO 5G i jakość wykonania

TECNO POVA 5 PRO 5G został zbudowany w głównej mierze z tworzyw sztucznych, które zostały wykończone na połysk, co daje ciekawy efekt wraz ze zmieniającym się światłem. Jednocześnie wymaga częstego przecierania, gdyż niestety odciski palców i inne zabrudzenia są widoczne pod kątem. W tym wypadku sytuację rozwiązuje etui z zestawu. Poza tym nie mogę przyczepić się do spasowania i innych aspektów konstrukcyjnych.

Na froncie pojawia się fabrycznie nałożona folia na ekran z drobnym wycięciem na przeciętny aparat do selfie. W nocy zyskuje on dodatkowe wsparcie w postaci umieszczonych obok — normalnie niewidocznych — diod doświetlających, które radzą sobie znacznie lepiej względem rozjaśniającego się ekranu u konkurencji. Także pozytywnie wypada możliwości szerokiego kąta do rejestrowanai wielu osób. Poza tym dojrzymy w miarę równe i cienkie ramki, aczkolwiek ta dolna jest wyraźnie grubsza. W górnej pojawia się maskownica głośnika, który jest częścią zestawu stereo i dobrze radzi sobie w trakcie rozmów telefonicznych.

Z tyłu pojawia się wyróżnik na wzór Nothing Phone (2), czyli przeźroczysta powierzchnia, pod którą pojawia się sporo przetłoczeń oraz… podświetlenie, o którym za chwilę. Dostrzeżemy też minimalnie wystającą wyspę z aparatami, która w żaden sposób nie przeszkadza podczas codziennego użytkowania.

Tymczasem podświetlenie jest znacznie skromniejsze względem telefonów od Nothing, ale za to kolorowe. Kilka pasków świetlnych może przedstawiać jedną z 9 barw w ramach kilku predefiniowanych animacji. Mają one swoje zastosowanie przy powiadomieniach, połączeniach, odtwarzaniu muzyki (z różnych aplikacji) oraz kilku innych akcjach. Efekt ciekawy i na pewno nie powinniśmy martwić się o zgubienie telefonu w tytułowej ciemności — niezależnie jak odłożymy sprzęt.

Krawędzie również skrywają niespodziankę

Krawędzie TECNO POVA 5 PRO 5G stawiają na płaską formę, która w żaden sposób nie utrudnia codziennego użytkowania. Połyskliwe wykończenie minimalnie ogranicza komfort użytkowania za sprawą obaw o wyślizgnięcie się testowanego sprzętu z dłoni. Na poszczególnych bokach znajdziemy:

• góra — maskownica głośnika
• dół — gniazdo Jack 3,5 mm, mikrofon, złącze USB-C, maskownica głośnika
• lewa strona — tacka na karty SIM i microSD
• prawa strona — klawisze fizyczne z przyciskiem blokady zespolonym z czytnikiem linii papilarnych.

Z powyższego jasno wynika, że do dyspozycji otrzymujemy głośniki stereo. Grają one poprawnie, jak przystało na tę klasę cenową. Oznacza to, że nie jest to w pełni przestrzenny dźwięk, gdyż dolny głośnik jest wyraźnie donośniejszy, podczas gdy górny stanowi dodatek. Mimo wszystko jakość dźwięku jest dobra, ale nie oczekujmy niskich tonów.

Wyświetlacz TECNO POVA 5 PRO 5G i jakość obrazu

TECNO POVA 5 PRO 5G oferuje całkiem duży wyświetlacz, bo niemalże 6,8-calowy panel to naprawdę sporo. Jest to ekran LCD, ale o zadowalającym poziomie jasności, który sięga około 550 nitów. Oferowana paleta barw jest poprawna, choć wiadomo, że panele OLED będą wyświetlały głębsze i lepiej odwzorowane kolory. Niemniej testowany smartfon nie odstrasza i pozwala częściowo dostosować kolorystykę pod swoje gusta.

Do dyspozycji jest też podniesiona częstotliwość odświeżania obrazu. Wartość 120 Hz prezentowana jest praktycznie w całej nakładce i niewielu aplikacjach, gdy wybierzemy tryb automatyczny. Jeśli wymusimy maksymalną wartość, to część programów (m.in. Chrome) przyjmie to ustawienie, ale oczywiście kosztem braku możliwości przełączania się na 60 Hz. Sytuacja nie zmienia się w grach, które nie chcą działać w podniesionej częstotliwości.

Akumulator TECNO POVA 5 PRO 5G – czas pracy i ładowania

Recenzowany smartfon wyróznia się dużym akumulatorem, ale też pamiętajmy, że mamy do czynienia ze sporym wyświetlaczem LCD. Układ obliczeniowy należy do oszczędnych, oprogramowanie mu nie przeszkadza, więc ogólnie rzecz biorąc, bateria TECNO POVA 5 PRO 5G pozwala na swobodne 1,5 dnia pracy. Z pewnymi kompromisami dobijemy do 2 dni. Konkurencja radzi sobie minimalnie lepiej, ale nie ma tragedii. Czas pracy z włączonym wyświetlaczem przekłada się na:

• 6 godzin spokojnej pracy (Chrome, social media, YouTube)
• 3 godziny pracy na pełnych obrotach.

Niemniej siła TECNO POVA 5 PRO 5G tkwi w szybkości ładowania. Dostępna moc 68 W pozwala bardzo szybko zregenerować baterię, a dokładniej w trzy kwadranse. W ciągu 15 minut smartfon naładuje się do 50%, a w 30 minut na ekranie dojrzymy ponad 70%. To znacznie lepiej względem głównej konkurencji.

Aparaty TECNO POVA 5 PRO 5G – jakość zdjęć i filmów

Aplikacja aparatu TECNO może pochwalić się bardzo prostym interfejsem, która po bliższym zapoznaniu nie jest wcale taka banalna pod kątem funkcjonalności. Jednak co by nie było wątpliwości, tam gdzie jest taka potrzeba, producent przygotował stosowne instrukcje i inne adnotacje. Dlatego obsługa jest prosta, nie brakuje dodatkowych trybów i najważniejsze przełączniki zawsze są pod ręką.

TECNO POVA 5 PRO 5G nagrywa filmy w następujących rozdzielczościach:

• 720p w 30 kl./s.
• 1080p w 30 i 60 kl./s.
• 2K w 30 kl./s.

Z racji braku dodatkowych obiektywów w recenzowanym smartfonie nie pojawiają się żadne ograniczenia. Oczywiście obecność rozdzielczości 2K wynika z możliwości układu obliczeniowego, którego przetwornik obrazu nie obsługuje 4K.

Zestaw aparatów, który nie udaje zbyt wiele

Na papierze TECNO NOVA 5 Pro 5G oferuje dwa aparaty, ale w praktyce mamy do dyspozycji jedną matrycę, której towarzyszy czujnik głębii. Co ciekawe, nie udało mi się w 100% dojść do tego, kto odpowiada za produkcję głównego sensora. Prawdopodobnie jest to Samsung S5KJN1, a więc doskonale znana matryca, która stosowana jest właśnie głównie w modelach tej samej klasy. Trochę szkoda, że TECNO nie zdecydowało się na dołożenie szerokokątnego obiektywu.

Niemniej lepiej nie dawać nic, aniżeli dawać powód do narzekania. Dlatego od razu przejdźmy do głównej matrycy, która w dzień radzi sobie bardzo dobrze. Próżno szukać szumów i ograniczenia w detalach. Jedynie mogę przyczepić się kontrastu, który momentami bywa zbyt ograniczony i ma tendencję do niepotrzebnego podbijania jasności.

W nocy możemy liczyć na poprawnej jakości ujęcia wykonywane TECNO POVA 5 PRO 5G. Naturalnie oprogramowanie dosyć szybko sugeruje stosowanie odpowiedniego trybu i warto z niego skorzystać. Patrząc na klasę urządzenia, rezultaty są w pełni w porządku. Nie ma mowy o znaczącym przekłamywaniu barw lub nadmiarze szumów. Detale są na akceptowalnym poziomie.

Podobnie wygląda sytuacja z filmami, które tylko momentami mają problem z dostosowywaniem balansu bieli. Jeśli potrzebujemy większej dawki szczegółów, to warto skupić się na rozdzielczości 2K, ale jeżeli wolicie stabilny obrazek, to zostańcie przy FullHD, które wspiera elektroniczną stabilizację (uruchamianą opcjonalnie).

Oprogramowanie i wydajność TECNO POVA 5 PRO 5G

TECNO swoją nakładkę nazywa HiOS i w przypadku POVA 5 PRO 5G mówimy o wersji z dopiskiem 13, który koresponduje z wersją Androida. Na dzień dobry otrzymujemy kilka autorskich aplikacji i wiele ciekawych rozwiązań. Nie mogę nawet przyczepić się do instalowania programów firm trzecich i reklam, bo ich nie ma, a jest to typowy zabieg dla producentów, którzy chcą sprzedawać swoje smartfony w niskich cenach. Jedyne, co miejscami rzuciło mi się w oczy, to kilka funkcji nie było przetłumaczonych do końca. Tak to możemy liczyć na cały szereg przydatnych opcji związanych m.in. z personalizacją.

Wspomniałem już, ze na pokładzie TECNO POVA 5 PRO 5G znajduje się Android 13. Producent nie zdradza, ilu spodziewać się aktualizacji systemu oraz w jakim zakresie przewiduje wsparcie swojego smartfona.

Za wydajność odpowiada nowa, ale jednak doskonale znana jednostka MediaTeka w postaci Dimensity 6080. Oferowana moc obliczeniowa jest wystarczająca do dzisiejszych działań i do klasy urządzenia. Do tego do dyspozycji mamy sporo pamięci, która również w żadnym wypadku nie odstaje od oczekiwań.

Im więcej punktów, tym lepiej.

Recenzja TECNO POVA 5 PRO 5G. Podsumowanie i nasza opinia

Za nami recenzja TECNO POVA 5 PRO 5G, a więc w momencie swojej premiery w Polsce flagowej propozycji firmy. Oczywiście nie należy zestawiać go z flagowcami innych producentów, bo TECNO wciąż skierowane jest w stronę klientów, którzy nie chcą wiele wydawać na nowego smartfona. Taki też jest tytułowy model, bo faktycznie jest tani (szczególnie w promocji), a do tego stara się wyróżnić. Mowa naturalnie o świecącej obudowie, której próżno szukać u konkurencji.

Nie mogę też narzekać na oprogramowanie i wydajność, a jeszcze docenić możemy szybkie ładowanie akumulatora. Przeciętnie wypadają aparat (brak szerokiego kąta) i wyświetlacz, ale na pewno nie są one z gatunku nieużytecznych. Szczególnie że w obu aspektach TECNO nic nie udaje.

A jeśli kiedykolwiek podczas korzystania ze smartfona zastanawiałeś się, gdzie jest schowek w telefonie, zerknij na nasz poradnik. Być może przyda ci się jeszcze wskazówka dotycząca rozszerzeń Chrome – dowiedz się, jak zainstalować dodatki z Web Store na Androidzie.

Produkt na okres testów został udostępniony przez firmę TECNO. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.