HMD Global jest fińską firmą złożoną w dużej części z byłych pracowników Nokii, która produkuje smartfony z logo tej firmy. Jednak tak naprawdę to jedyne, co ma wspólnego z dawnym liderem rynku telefonów komórkowych. Przedstawiciel firmy ogłosił, że zamierza ona rozpocząć produkcję smartfonów także pod własną marką. I tu rodzi się pytanie: co dalej z Nokią?
HMD Global z własną marką. Co dalej z Nokią?
Jeśli potraktujemy dosłownie deklarację przedstawiciela firmy, to mamy obraz sytuacji w której obywie marki będą rozwijane równolegle. Dyrektor zarządzający HMD Global Jean-Francois Baril napisał na swoim profilu LinkedIn:
Z ogromną radością ogłaszam znaczący kamień milowy w ewolucji HMD – tworzymy oryginalną markę HMD. Możecie spodziewać się nowego portfolio urządzeń mobilnych z marką HMD, a także urządzeń Nokia i współpracy z ekscytującymi nowymi partnerami.
Czyli co panie Maretycz? Clickbaitowy tytuł? Otóż w żadnym wypadku. Deklaracja dyrektora firmy to jedno, natomiast liczy się także kontekst tej decyzji. Otóż HMD Global raczej nie chce się pozbyć Nokii. Mimo, że ta marka niewiele już znaczy w świecie smartfonów, to wciąż budzi nostalgię u wielu osób, co skrzetnie wykorzystywano tworząc średnio udane modele z KaiOS nawiązujące do największych klasyków. Wciąż jest także rozpoznawalna, czego nie można powiedzieć o samym HMD Global.
Oczywiście, można by powiedzieć, że chodzi tu o nowy start z czystą kartą. Gdyby nie fakt, że marka Nokia trafiła do HMD Global w ramach licencjonowania i nie jest ona własnością firmy. Sama licencja została natomiast udzielona na 10 lat w 2016 roku. Tym samym firma może się nią posługiwać do 2026 roku, czyli jeszcze niecałe 3 lata.
Tutaj więc mamy trzy, dość prawdopodobne sceniarusze: otóż HMD Global może chcieć powoli odciąc się od Nokii, ponieważ warunki licencjonowania nie są dla firmy zbyt opłacalne. Kolejnym powodem może być strach przed utratą licencji i przygotowanie się na taki ruch od właścicieli marki. W końcu po tym co przytrafiło się Huaweiowi i w obliczu rosnących napięć między wschodem a zachodem Nokia – ta prawdziwa – może zechcieć wrócić do gry. Ostatnią z prawdopodobnych opcji jest chęć stworzenia silnej marki, aby móc negocjować umowę o przedłużenie licencji z pozycji silnego i częściowo niezależnego producenta dla którego marka Nokia nie będzie kluczowa do funkcjonowania na rynku.
Dlatego też istnieje duża szansa na to, że za niecałe trzy lata Nokia może – przynajmniej tymczasowo – zniknąć z rynku. Nie jest to jednak nic pewnego, najprawdopodobniej sami przedstawiciele HMD Global nie mają pewności, jak ta sytuacja się rozwinie. Dlaczego więc nie stawiają sprawy w ten sposób? No cóż, to by mogło być zabójcze dla sprzedaży smartfonów z logo Nokia, a tego firma by nie chciała. Dlatego też co by się nie działo będą robić dobrą minę do nawet najgorszej gry tak długo, jak długo mają w swoich rękach licencje.