hmd global nokia urodziny

HMD Global świętuje drugie urodziny — Nokia zmartwychwstała

4 minuty czytania
Komentarze

Android świętuje 10 lat konsumenckiego istnienia. Niemalże w tym samym czasie Nokia zaczęła mieć problemy. Finowie najzwyczajniej w świecie nie byli gotowi na tak potężnie rozwijającą się konkurencję. Konkurencję, bo nie można zapominać też o Apple. Niemniej tamtejszy lider mobilnego rynku próbował dostosowywać Symbiana, próbował tworzyć coś nowego (Maemo/MeeGo), ale najprawdopodobniej zabrakło chęci i dopracowania. Do tego doszło wiele nieprzemyślanych decyzji i tak gigant po prostu upadł. Stety lub nie pojawił się Microsoft, który planował swoją rewolucję z Windows Phone, ale ten etap niewoli marki Nokia zostawmy z boku. Dopiero przyjście na świat HMD Global i ich pierwsze decyzje sprawiły, że pojawiło się światełko w tunelu dla fińskich telefonów komórkowych.

Sto lat, HMD Global!

hmd global nokia 150

Dokładnie 1 grudnia rozpoczął się projekt, który miał przywrócić markę Nokia na światowy rynek smartfonów. Wszystko zaczęło się od małego startupu, który składał się z byłych pracowników Nokii. Na chińskim MWC ogłoszono wykupienie marki od Microsoftu, który już wiedział, że Windows Phone umarł. Pierwszą nowością nie okazał się smartfon z Androidem, a zwykły feature phone, czyli Nokia 150. Niemniej o powrocie na mobilny rynek jeszcze za chwilę. Co prawda stosunkowo często to powtarzam, ale okazuje się, że warto — obecnie na rynku są dwie Nokie. Jedna, marka, która należy do HMD Global oraz druga, ta oryginalna, która sprzedała dział mobilny Microsoftowi. Ta druga wciąż istnieje i rozwija technologie łączności — w Polsce może mieć duże znaczenie w kwestii 5G. Tyle z dygresji, nie mieszam już bardziej.

Nokia wciąż jest żywa — dzięki HMD Global

nokia 9 wyglad render 5 aparatow

Pojawiła się wspomniana Nokia 150, ale to był ciekawostka. HMD Global najprawdopodobniej chciało po prostu sprawdzić, jak zareagują media i rynek. Przyjęcie tego modelu było dobre, ale to faktycznie była tylko ciekawostka. Pierwszym uderzeniem okazała się Nokia 6, która została zaprezentowana na początku 2017 roku. Dokładnie 8 stycznia w Chinach miała miejsce premiera tego modelu i wyniki sprzedaży były więcej niż dobre. Długo musieliśmy czekać na polską premierę tego smartfona (razem z Nokią 5 i Nokią 3), ale było warto — HMD Global ustaliło proste zasady. Ich propozycje mają być świetnie wykonane, mieć czyste oprogramowanie, które będzie szybko aktualizowane. Dwa pierwsze punkty zgadzają się znakomicie, z tym ostatnim można podyskutować, ale akurat nie teraz. Nie mam zamiaru przewijać dwuletniej historii HMD Global z marką Nokia, więc na koniec kilka punktów:

  • technologia OZO Audio
  • przywrócenie marki Carl Zeiss
  • wykupienie marki PureView

W drodze jest Nokia 9, która ma łączyć powyższe cechy, ale w tym momencie przypominamy sobie, że Finom nie zależy na topowych modelach. To mała wada, ale wyniki sprzedaży mówią co innego — żadna firma w dwa lata nie pojawiła się w czołówce rankingu sprzedaży smartfonów. Żadna poza HMD Global.

Dzisiejsza Nokia to nie to samo — to chińskie… wstaw dowolny epitet

nokia 8

Na koniec tylko kilka słów na temat sceptyków, że to już nie ta sama Nokia. Pytanie, co kształtuje „prawdziwą” Nokię? Adres siedziby firmy? Jeśli tak, to faktycznie to zupełnie inna firma. Jednak pamiętajcie, że za HMD Global odpowiadają pracownicy, którzy niegdyś pracowali w tej oryginalnej Nokii. Spotkałem się też ze stwierdzeniami, że to już inny producent, bo jednak nie mamy już do czynienia z fińską produkcją. To dosyć zabawne, bo przez tę dekadę mobilny rynek przeszedł ogromną rewolucję. Produkcja w chińskim Foxconnie to żadna wada, a osobom, które twierdzącym z tego względu, że to chińska Nokia przypominam, że mamy też do czynienia z chińskim Apple i chińskim Google — miejmy takie same standardy.

Zobacz też: Czy iPad Pro zastąpi komputery?

HMD Global i Nokii życzę wszystkiego najlepszego — ewidentnie feniks wstał z popiołów i ma pomysł na siebie. Niemniej miło by było zobaczyć, że Finowie są w stanie utrzeć nosa konkurencji też w najwyższej lidze, a nie wśród średniaków. Nie mam na myśli tutaj samych marek — po prostu czekam na kompletną propozycję z samej góry.

Motyw