Dwutlenek węgla jako paliwo przyszłości. Naukowcy z Politechniki Warszawskiej udowadniają, że to możliwe

Politechnika Warszawska wychodzi naprzeciw tym wyzwaniom, prezentując innowacyjny projekt, który pozwoli jako rozwiązanie potraktować to, co uznajemy za problem, czyli dwutlenek węgla. Naukowcy z całego świata poszukują nowych, bardziej zrównoważonych źródeł energii. Głównym założeniami jest uwolnienie się od paliw kopalnych, oraz emisji gazów cieplarnianych, oraz toksyn. I nawet jeśli ktoś jest denialistą klimatycznym, to powinien brać pod uwagę, że ropy i węgla jest ograniczona ilość więc już teraz, kiedy wciąż są one dostępne, powinniśmy poszukać alternatywy. 

Dwutlenek węgla jako paliwo przyszłości

Oczywiście dwutlenek węgla sam w sobie nie nadaje się na paliwo. Wynika to z faktu, że jest on wynikiem utleniania, a to właśnie ono uwalnia energię. Rzecz w tym, że na Politechnice Warszawskiej powstaje urządzenie, które umożliwia przetworzenie dwutlenku węgla i wody w gaz o wysokiej czystości i potencjale energetycznym. Oczywiście samo połączenie wody i dwutlenku węgla brzmi raczej jak przepis na wodę gazowaną, a nie coś, co ma być paliwem przyszłości. Dlatego należy tutaj dodać jeszcze jeden składnik: energię elektryczną służącą do zasilenia ko-elektrolizera MCE (Molten Carbonate Electrolysis). 

Mamy zmagazynowany, odseparowany CO2 i parę wodną. Taką mieszankę wtłaczamy do ko-elektrolizera, który zasilamy prądem elektrycznym ze źródła odnawialnego (np. energii słonecznej), co powoduje konwersję wody do wodoru i CO2 do tlenku węgla, co można dalej zastosować w reakcjach syntezy paliw.

– tłumaczy członek zespołu mgr inż. Aliaksandr Martsinchyk.

I już wiem, co niektórzy z Was sobie pomyśleli: czyli żeby wyprodukować gaz zapewniający energię, trzeba zużyć więcej energii na elektrolizę. Jak to ma niby w czymkolwiek pomóc? No cóż, tak naprawdę rozwiązuje to kilka istotnych problemów. Po pierwsze: magazynowanie energii. 

Przechowywanie tak powstałego gazu jest znacznie prostsze i wydajniejsze energetycznie, niż przechowywanie samej energii elektrycznej, np. w akumulatorach. Dlaczego jednak nie zdecydować się na wodór? Otóż dla niego nawet najbardziej szczelne zbiorniki są dziurawe jak sito, więc wodór prędzej czy później najzwyczajniej się ulotni. Gaz pozyskany z ko-elektrolizy dwutlenku węgla i wody rozwiązuje te dwa problemy.

Źródło: energetyka24, YouTube