Szok i niedowierzanie – serwery ZIU wytrzymały. Matury 2023 obeszły się bez problemów z logowaniem

Matury 2023 za nami, jednak dziś, czyli siódmego lipca doszło do oficjalnego przedstawienia wyników egzaminów dojrzałości na ZIU, czyli Zintegrowanym Interfejsie Użytkownika. Co ciekawe rządowe serwery wbrew oczekiwaniom… wytrzymały napór setek tysięcy użytkowników, którzy masowo odświeżali portal, aby sprawdzić swoje wyniki maturalne.

Jest dobrze! Matury 2023 bez problemów z logowaniem

Moment, w którym oczekuje się na ujawnienie wyników matur, jest niezwykle stresujący, więc nie powinno nas dziwić, że wielu tegorocznych uczniów podchodzących do egzaminu dojrzałości obawiało się, że państwowe serwery mogą nie podołać nadchodzącemu wyzwaniu. W tym miejscu warto zaznaczyć, że maturzyści o wynikach procentowych poszczególnych egzaminów mieli dowiedzieć się dzisiaj (tj. 7 lipca) około godziny 8:30. Wówczas wszystkie najważniejsze informacje zostały udostępnione w witrynie ZIU należącej do Ministerstwa Edukacji.

Aby sprawdzić swoje wyniki, maturzyści muszą zalogować się na portal za pomocą specjalnych loginów i haseł, które otrzymali w szkole. W związku z tym w sieci błyskawicznie pojawiły się głosy mówiące, że Zintegrowany Interfejs Użytkownika najzwyczajniej w świecie padnie, a uczniowie z powodu awarii serwerów nie będą mogli sprawdzić interesujących ich wyników. Tymczasem rzeczywistość okazała się być zgoła odmienna.

Zobacz też: Musk grozi pozwem Zuckerbergowi. Poszło oczywiście o Threads i Twittera

Jak łatwo zauważyć, między innymi na Twitterze większość z maturzystów bez problemu zalogowała się do ZIU – zarówno z poziomu komputerów jak i smartfonów. Cóż, tym razem Ministerstwo Edukacji w bardzo pozytywny sposób zaskoczyło nie tylko uczniów, ale również całą społeczność internetową, która była głęboko przekonana o zbliżającej się awarii serwerów.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.