Politechnika Wrocławska

Politechnika Wrocławska przeprowadziła ćwiczenia przeciwpożarowe. Ucierpiała serwerownia

3 minuty czytania
Komentarze

Kanał o Technologii na swoim koncie na Twitterze napisał o niefortunnym przebiegu ćwiczeń przeciwpożarowych, które miały miejsce na terenie kampusu Politechniki Wrocławskiej. Straty okazały się dość znaczne, jednak na szczęście jest duża szansa na to, że będą w pełni odwracalne. Choć całość przebiegała nie do końca tak, jak to na bazie doniesień studentów pierwotnie opisywano.

Politechnika Wrocławska i testy przeciwpożarowe

Politechnika Wrocławska
Fot: Wikipedia/Darpaw

Zacznijmy więc od narracji, którą przyjął Kanał o Technologii. Ta prezentuje się następująco:

https://twitter.com/kanal_o_tech/status/1663777825264943104?s=20

Postanowiliśmy więc to zweryfikować i skontaktować się z Panią Agnieszką Niczewską, która jest rzecznikiem uczelni. W rozmowie telefonicznej potwierdziła częściowo opisane wyżej wydarzenia: ćwiczenia oraz testy systemów przeciwpożarowych rzeczywiście miały miejsce. Tym razem jednak jeden z systemów zawiódł i włączył się, chociaż wcale nie powinien.

Jednak wbrew temu, co można znaleźć w powyższym tweecie, według słów Rzecznik nie były to wcale standardowe zraszacze, a po prostu systemy wyposażone w wysoce lepki proszek gaśniczy. Co ma oczywiście znacznie więcej sensu, niż umieszczanie wody w serwerowni pełnej elektroniki. Co więcej, informacja o tym, że włączenie się systemu zostało bezpośrednio wywołane przez zadymiarkę, nie została potwierdzona. Skąd więc informacja o zraszaczach i wodzie? No cóż, od studentów, którzy przekazują sobie informacje o tym, co się dzieje na uczelni przez plotkę. To, że ta nie zawsze w 100% pokrywa się z prawdą, dla nikogo chyba zaskoczeniem nie jestem.

Oczywiście nie oznacza to, że problemu nie ma. Wręcz przeciwnie: jest bardzo źle. Cały sprzęt obecny w serwerowni jest oblepiony proszkiem gaśniczym i nie mówimy tutaj tylko o obudowach, ale także wnętrzu urządzeń. Żeby nadawał się on do dalszego użytku, musi zostać wyczyszczony, co jest długą i mozolną pracą. Istnieje także ryzyko, że niektóre elementy zostały uszkodzone, na przykład na skutek przegrzania. Tego jednak nie dowiemy się, dopóki pracownicy Politechniki Wrocławskiej nie uporają się z wyczyszczeniem sprzętu. 

Na koniec warto dodać, że nie były to pierwsze testy tego typu przeprowadzane na terenie uczelni. Jednak pierwszy raz systemy zawiodły. Uczelnia musi więc jeszcze ustalić przyczynę ich awarii.

Politechnika Wrocławska: oficjalny komunikat uczelni

We wtorek, 30 maja, podczas ćwiczeń ewakuacyjnych doszło do awarii infrastruktury przeciwpożarowej w serwerowni znajdującej się w budynku Archiwum Politechniki Wrocławskiej przy ul. Gdańskiej.

W efekcie w serwerowni uruchomił się system, który wyrzuca pod ciśnieniem pył w aerozolu. W serwerowni NIE MA wody ani zraszaczy. Doszło do zapylenia, a serwery zostały wyłączone. W związku z tym nie działają strony w domenie pwr.edu.pl oraz m.in. Uniwersytecki System Obsługi Studiów (USOS).

Od wczoraj trwają intensywne prace mające na celu jak najszybsze przywrócenie sprawności naszych systemów teleinformatycznych. Poszczególne aplikacje będą włączane stopniowo, a powrót do pełnej sprawności zajmie kilka dni.

Decyzją prorektora ds. kształtcenia wszystkie terminy — w stosunku do wszystkich procedur I procesów dydaktycznych — zostają przedłużone do czasu usunięcia awarii, o czym studenci są sukcesywnie informowani mailowo na swoje imienne konta.

Źródło: Twitter, Politechnika Wrocławska

Motyw