Windows 7 dostał aktualizację

Nieodwracalny koniec wsparcia dla Windows 7 i 8. Wyjaśniamy, co to oznacza dla użytkowników

5 minut czytania
Komentarze

Microsoft chce, aby Windows 11 stał się popularnym i lubianym systemem. Z tym ostatnim postulatem raczej nie powinno być problemów, ponieważ ma wiele przydatnych funkcji. Z tym pierwszym, może być gorzej. Wiele osób wciąż ma Windows 7 i 8 na pecetach i nie zamierza zmieniać tych platform na nowsze. W szczególności Windows 7 jest czymś, czym był XP dla korzystających kilka lat temu. Ten był bardzo popularnym systemem operacyjnym, z którego ludzie korzystali nawet, jak Microsoft zakończył dla niego wsparcie. 10 stycznia z kolei gigant z Redmond zakończył wydawanie jakichkolwiek aktualizacji dla Windows 7.

Sprawdź też: Najtańszy laptop z Windows 11 na pokładzie – takiej ceny się nie spodziewałeś!

Windows 7 wciąż popularny

Windows 7 zadebiutował w 2009 roku, a został „uśmiercony” 14 stycznia 2020 roku. Gigant z Redmond jednak obiecywał, że wciąż będzie wydawał aktualizacje bezpieczeństwa. Spółka wpadła wówczas na pomysł, że przedsiębiorstwa nadal będą mogły uzyskać bezpieczny i przestarzały system, jeśli sobie tego bardzo chcą, ale będą musiały za to (za aktualizacje) zapłacić 200 USD rocznie. Tak więc żywot Windows 7 został sztucznie przedłużony o dodatkowe 3 lata.

ludzie używają Windows 7 wiecznie żywy

Według danych Netmarketshare dokładnie 3 lata temu w styczniu Windows 7 był zainstalowany na 37,19% urządzeń, co stanowiło wzrost (!) o 0,29 punktów w stosunku do grudnia 2018 roku. Z kolei w styczniu 2021 roku, raport Which? Wskazywał, że około 13% komputerów nadal działa na starym systemie. Dane Statcounter z tego okresu podawały odsetek wynoszący 18,03% wszystkich urządzeń. Obecnie Windows 7 działa na około 10% urządzeń. Nietrudno wyliczyć, że jeżeli na świecie mamy aż 2 miliardy komputerów, to około 200 mln działa na starej platformie. Jest to wręcz szokujące.

Nie dziwię się, że po tylu latach Microsoft ma dość i chce, aby użytkownicy w końcu przeszli na nową generację systemów operacyjnych. Ma to również w dużej mierze związek z rozwijaniem usługi Microsoft 365, która skupia aplikacje Office i może nie działać poprawnie na starszym systemie.

ekosystem Microsoftu Edge Microsoft 365

„Używanie platformy Microsoft 365 w starszych, nieobsługiwanych systemach operacyjnych może z czasem powodować problemy z wydajnością i niezawodnością. Jako cenny subskrybent Microsoft 365 chcemy nadal zapewniać stabilne środowisko Microsoft 365. Dlatego, jeśli używasz Microsoft 365 na komputerze z systemem Windows 7, zdecydowanie zalecamy przejście na system Windows 10”.

– czytamy w zaktualizowanej dokumentacji Windows 7.

Warto dodać, że Windows 8.1 również osiągnął koniec okresu wsparcia i nie doczeka się uruchomienia programu wsparcia, oznaczającego koniec jego życia.

„Przypominamy, że wsparcie techniczne systemu Windows 8.1 zakończy się 10 stycznia 2023 r., kiedy to pomoc techniczna i aktualizacje oprogramowania nie będą już zapewniane”.

— czytamy w dokumencie dotyczącym Windows 8

Microsoft dodał, że nie będzie oferował programu Extended Security Update (ESU) dla systemu Windows 8.1 i że dalsze korzystanie z oprogramowania po oficjalnym zakończeniu jest niebezpieczne.

Co to oznacza dla użytkowników?

Po zakończeniu wsparcia dla Windows 7 i 8 korzystanie z tych systemów jest niebezpieczne dla użytkownika i jego danych. Każdy korzystający powinien mieć świadomość, że stare oprogramowanie, w tym Windows 7 i 8 narażone jest na ataki malware lub cyberprzestępców. Brak poprawek bezpieczeństwa dla przestarzałych systemów operacyjnych to idealne pole bitwy dla cyberprzestępców, którzy chętniej poświęcą swój czas i zasoby na tworzenie złośliwego oprogramowania zaprojektowanego specjalnie do wykorzystywania starszych luk. Tak zwane „wirusy” z ostatnich lat i te, które pojawią się w kolejnych miesiącach, nie napotkają na żadne bariery.

Windows 11

Co w takim wypadku można zrobić? Są trzy wyjścia:

  • Korzystać z Windows 7 lub 8 bez podłączonego Internetu. To oczywiście odbiera systemowi najważniejszą funkcję, ale użytkownik wciąż może np. pisać dokumenty, czy grać w niektóre gry.
  • Kupić nowy komputer z Windows 11 na pokładzie. Microsoft zachęca klientów do kupna nowego sprzętu z najnowszym oprogramowaniem. Jest to niezawodna metoda na dostosowanie urządzenia do najnowszych funkcji.  
  • Zaktualizować system do Windows 10 lub 11. Aktualizacja systemu operacyjnego dla wielu może wydawać się uciążliwa. Microsoft zauważa, że większość komputerów z systemem Windows 7 nie ma podzespołów, które spełniałyby wymagania Windows 11. W takim wypadku można spróbować przejść na Windows 10, który ma znacznie mniejsze obostrzenia sprzętowe. System ten wciąż jest wspierany, ale jak słusznie zauważa firma, przed zainstalowaniem platformy, należy wziąć pod uwagę, że Windows 10 zakończy wsparcie techniczne 14 października 2025 r. Stanie się wówczas równie niebezpieczny w użytkowaniu co „siódemka” czy „ósemka”.

Dlaczego ludzie nadal korzystają ze starego oprogramowania?

Stare oprogramowanie na komputerach dotyczy przede wszystkim firm i biednych krajów Azji czy Afryki. Wielu osób po prostu nie stać na wymianę sprzętu, a bardzo leciwe urządzenia nie udźwigną wygórowanych wymagań sprzętowych Windows 10 czy 11. Inny powód to cena nowego oprogramowania – Windows 10 czy 11 kosztują za dużo, a użytkownicy nie chcą płacić za nowszy system.

Istnieje jednak grupa korzystających, którzy pozostają na Windows 7 czy 8 z innych powodów. Platformy te są dla nich łatwiejsze w użyciu, bardziej stabilne i responsywne. Do tego podnoszą argument, że oprogramowanie działa bezawaryjnie i znają jego funkcje. Te znacznie zmieniły się w nowych platformach (np. Microsoft przeniósł prawie wszystkie opcje z Panelu Sterowania do sekcji Ustawień). W końcu użytkownicy mają połączone stare komputery ze starym sprzętem, działającym na nieaktualizowanych sterownikach. Mają obawy, że ich wysłużone akcesoria mogą nie działać na nowych platformach.

Źródło: zdnet, techradar, Microsoft

Motyw