W Ukrainie narastają obawy dotyczące możliwości zaprzestania funkcjonowania systemu Starlink. Pod koniec października 1300 terminali przestało działać. Jedynym powodem mają być kwestie związane z finansowaniem.
Problemy z terminalami Starlink w Ukrainie
Do wyłączenia terminali Starlink miało dojść 24 października. 1300 urządzeń znajdujących się w pobliżu linii frontu miało przestać działać z powodu kłopotów z ich finansowaniem. Takie informacje przekazał niezależny rosyjski portal Meduza, powołując się na ustalenia CNN.
Starlink to system sieci satelitarnej należący do SpaceX – firmy zarządzanej przez Elona Muska. Terminale wchodzące w skład systemu są bardzo przydatne Ukrainie podczas wojny z Rosją. Pozwalają żołnierzom obsługiwać drony, otrzymywać informacje wywiadowcze oraz komunikować się pomiędzy sobą. Starlink daje również dostęp do internetu cywilom i organizacjom pozarządowym, w czasie gdy w wyniku działań wojennych tradycyjne sieci internetowe nie działają.
W tle spór o finansowanie systemu Starlink
Pod koniec lutego Mykhailo Fedorov, wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej tego kraju, zwrócił się do Elona Muska z apelem o udostępnienie systemu Starlink. Podczas gdy ty próbujesz skolonizować Marsa – Rosja próbuje zająć Ukrainę! Podczas gdy twoje rakiety z powodzeniem wracają z kosmosu, rosyjskie rakiety atakują ukraińskich obywateli! – pisał wicepremier Ukrainy. Musk odpisał wtedy na Twitterze, że Starlink w Ukrainie został aktywowany.
Do Ukrainy trafiały kolejne partie terminali Starlink, część z nich dostarczyła Polska. W październiku pojawiały się jednak doniesienia o podejrzanych awariach systemu. Co ciekawe nie występowały one w całej Ukrainie, a jedynie tam, gdzie akurat toczyły się działania wojenne. Pojawiły się obawy o ingerencję Rosjan w system.
Obaw strony ukraińskiej nie zażegnał Elon Musk, który nie odniósł się wprost do problemów z systemem Starlink. Zamiast tego zaczął wyliczać, że operacja związana z zapewnieniem dostępu do sieci w Ukrainie kosztowała SpaceX już 80 mln dolarów. Nie chodzi tu o same terminale (te często kupowały Ukrainie źródła zewnętrzne), lecz o utrzymanie łączności. Musk stwierdził też, że nie będzie już finansował systemu Starlink w Ukrainie i zaproponował, by tę rolę przejął Pentagon. Wystarczył jednak dzień, by miliarder zmienił zdanie i uznał, że jednak będzie płacił za Starlink.
źródło: PAP, Twitter