Starszy mężczyzna w niebieskiej koszuli używa smartfona i uśmiecha się.

Rozmawiałam z ofiarą scamu. Wreszcie zrozumiałam, dlaczego ludzie dają się oszukać

9 minut czytania
Komentarze

Kiedy widzimy podejrzaną stronę internetową albo ofertę zbyt dobrą, aby była prawdziwa, wielu z nas zapala się „czerwona lampka”, która każe nam kilka razy się zastanowić, zanim zdecydujemy się sfinalizować transakcję. Zdarzają się jednak przypadki, kiedy u niektórych osób wewnętrzny system ostrzegawczy zawodzi i w rezultacie stają się ofiarami scamu. Porozmawiałam z jedną z nich i zapytałam, jakie były konsekwencje oszustwa i – przede wszystkim – czy dało się tego uniknąć.

Pan Robert to fan technologii

Scam. Starszy mężczyzna korzystający ze smartfona.
Scam w internecie to częsta metoda cyberoszustów na wyłudzenie pieniędzy. Fot. thodonal / Depositphotos

Pan Robert to 84-letni emerytowany mieszkaniec Dolnego Śląska. W swojej karierze zawodowej był nauczycielem chemii i fizyki, a także dyrektorem kilku placówek zajmujących kształceniem osób dorosłych. Przez kilkanaście lat prowadził także własną firmę zapewniającą wsparcie przedsiębiorstwom z zakresu BHP. Doskonale wiedział, że zajmując się szkoleniem innych, musiał być zawsze na bieżąco, nie tylko z materiałami oświatowymi, ale także z technologią.

Niech więc nie zmyli was wiek mojego rozmówcy – pan Robert uwielbia wszystkie nowinki sprzętowe, które pojawiają się na rynku. Sprawnie obsługuje swojego laptopa marki Asus zakupionego w zeszłym roku i wszystkie sprzęty peryferyjne jak drukarka czy słuchawki. Dokumenty sporządza i edytuje w programach pakietu biurowego Microsoft Office, a do tego korzysta z poczty e-mail i, jak sam zaznacza, nie cierpi spamu. Mój rozmówca wspomniał, że dba także o ochronę antywirusową komputera, ponieważ jest świadomy zagrożeń, które mogą pojawić się podczas pobierania plików z sieci.

Górna część ekranu iPhone wyświetlająca pasek powiadomień i aplikację app store
Fot. James Yarema / Unsplash

Nie spodziewałam się także odpowiedzi na pytanie o ulubiony sprzęt technologiczny – pan Robert wskazał na swojego iPhone’a 11 i Apple Watch na ręku. Powiedział, że na smartfonie najczęściej korzysta z Facebooka i Messengera oraz WhatsAppa do kontaktu z rodziną. Smartwatch monitoruje natomiast jego aktywność sportową – codziennie robi co najmniej 10 tys. kroków, żeby zamknąć wszystkie „pierścienie”, czyli zrealizować postawione sobie cele związane z aktywnością.

Ten mój iPhone to już staroć. Marzę o najnowszym modelu, ale jest poza moimi możliwościami finansowymi. Niedługo mam 85. urodziny, więc może moi bliscy będą chcieli dołożyć mi się do „trzynastki”.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl

Fałszywa loteria Allegro – nie od razu widać, że to scam

Starszy mężczyzna używa czarnego smartfona.
Fot. fizkes / Depositphotos

Ten przydługi wstęp ma pewien cel, który z pewnością już przewidzieliście – nie każda osoba w wieku emerytalnym jest „w tyle” ze światem technologii. Kiedy rozpoczęłabym tę historię od opisania scamu internetowego, którego ofiarą jest 84-letni mężczyzna, z pewnością od razu stwierdzilibyście, że to incydent jakich wiele. Oczywiście nie jest tak, że wiek nie gra tu roli, jednak warto zwrócić uwagę, jak świadomym i aktywnym uczestnikiem wirtualnego świata jest pan Robert.

Sam dziwiłem się, kiedy moi znajomi opowiadali, że kliknęli fałszywe linki, które przychodzą np. SMS-em. Ja je od razu kasuję, wiem, że to oszustwo. Chociaż wydawało mi się, że jestem świadomy cybernetycznych niebezpieczeństw, komuś udało się uśpić i moją czujność.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl

Scam, który pojawił się na ekranie telefonu, nie wyglądał jak znane do tej pory pan Robertowi oszustwa. Podczas przeglądania Facebooka mój rozmówca natrafił na reklamę fałszywej strony Allegro, która informowała o loterii z nagrodami. Wystarczyło wejść na stronę do złudzenia przypominającą portal pomarańczowej platformy sprzedażowej i wziąć udział w losowaniu.

Nic nie zwróciło mojej uwagi, bo nie musiałem podawać żadnych danych. Wtedy myślałem, że Allegro organizuje jakąś promocję i każdy może wziąć udział. Witryna wyglądała dokładnie jak oficjalna strona Allegro.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl

Ekspres do kawy DeLonghi za… 10 zł

Ekspres do kawy marki De'Longhi umieszczony na białym blacie kuchennym, z dwoma filiżankami espresso.
Fot. DeLonghi / materiały producenta

Na ekranie smartfona rozpoczęło się losowanie. Oszuści dobrze przemyśleli całą procedurę – pan Robert kilkukrotnie klikał w ekran, aby otworzyć wirtualne prezenty.

Zobaczyłem ikony trzech zamkniętych pudełek. Niestety dwukrotnie okazały się puste. Za to w trzecim prezencie pokazał się ekspres do kawy oraz informacja, że udało mi się wygrać sprzęt. Ucieszyłem się bardzo. W tym momencie pojawił się zegar odliczający 5 minut. Nadal nie czułem się zaniepokojony – byłem szczęśliwy, że za trzecim razem udało mi się coś wylosować. Na stronie nadal wszystko wyglądało jak na Allegro.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl

System poprosił pana Roberta o wpłacanie kwoty 10,95 zł, aby sfinalizować proces i dostarczyć ekspres do kawy. Internauta zdążył nawet sprawdzić wartość takiego sprzętu.

Szybko wpisałem w wyszukiwarkę Google, ile warty jest taki ekspres do kawy. Zobaczyłem, że nowoczesny model to koszt ok. 3 tysięcy złotych. O wygranej powiedziałem tylko żonie, która też ucieszyła się, że wygrałem.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl
Ekran płatności zbliżeniowej na smartfonie z wyświetloną wirtualną kartą debetową mBank Visa oraz instrukcją "Zbliż do czytnika".
Fot. Dominika Kobiałka / Android.com.pl

Kolejna strona przekierowała pana Roberta do płatności. Do tej pory nie podejrzewał, że loteria jest zwykłym scamem, szczególnie że w witrynie nie pokazały się żadne okienka do wpisania danych. Emeryt korzysta z płatności zbliżeniowych i często w sklepach używa systemu Apple Pay, przykładając do terminala smartfon czy zegarek. Z tego powodu właśnie ta forma płatności została automatycznie wybrana przez stronę, a dane karty zaczytały się z Apple Pay.

Gdybym musiał wpisywać dane osobowe czy informacje z karty płatniczej, zwróciłbym uwagę, że to może być oszustwo. W internecie ciągle przypominają, żeby nie podawać żadnych poufnych informacji na podejrzanych stronach. Jednak to była strona wyglądająca dokładnie jak Allegro, a w dodatku dane mojej karty pokazały się automatycznie.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl

Refleksja przyszła niedługo później

ręka, która płaci kartą za zakupy
Nie zawsze scamerskie strony proszą o podanie danych osobowych. Fot. Pexels / Pixabay

Jedyne, co pozostało do uzupełnienia w formularzu, to trzycyfrowy kod zabezpieczający CVV widniejący z tyłu karty płatniczej. Pan Robert wprowadził cyfry, nie konsultując decyzji z nikim poza żoną, ponieważ zegar ciągle odliczał czas i zbliżał się już do „godziny zero”.

Bałem się, że okazja minie i nie zdążę zrobić wpłaty. Kiedy wpisywałem kod z karty, przeszło mi przez myśl, że ta oferta może nie być prawdziwa. Pomyślałem jednak, że to przecież tylko 10 złotych, więc najwyżej je stracę. Przez to odliczanie czasu zupełnie nie wpadłem na to, że oszuści mogą mieć potem dostęp do mojego konta.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl

Kiedy pan Robert potwierdził wpłatę, na fałszywej stronie internetowej pojawiło się podziękowanie. Mężczyznę zdziwiło jednak, że system nie poprosił o dane adresowe, aby zrealizować przesyłkę. Zorientował się także, że nie otrzymał żadnego powiadomienia push i nie podał nawet adresu e-mailowego, na który powinno zostać przesłane potwierdzenie.

Czekałem na e-mail z zamówieniem, myślałem, że może platforma Allegro ma zapisane te dane. Sprawdziłem nawet folder ze spamem na komputerze, ale nic tam nie było. Zacząłem zdawać sobie sprawę, że chyba padłem ofiarą oszustwa.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl

Szybka wizyta w oddziale banku

Starsze dłonie osoby pracującej na laptopie w domowym otoczeniu.
Fot. Tima Miroshnichenko / Pexels

Po kilkudziesięciu minutach emeryt zadzwonił do córki. Opisał całą sytuację i poprosił o radę. Wspólnie ustalili, że najlepszym rozwiązaniem będzie udanie się do banku i zablokowanie karty, do której podał kod CVV.

Córka poleciła, żebym zadzwonił na infolinię banku i zablokował tę kartę. W tamtym momencie bałem się jednak załatwiać coś przez telefon, więc pojechałem do oddziału banku osobiście. Cały czas sprawdzałem konto bankowe w strachu, że znikną z niego oszczędności. Było mi niezmiernie wstyd, że dałem się nabrać.

Pan Robert w rozmowie z Android.com.pl

Finalnie kartę udało się szybko zablokować, a z konta nie zostały pobrane żadne fundusze. Sytuacja związana ze scamem skończyła się więc wyjątkowo dobrze.

Scam z loterią Allegro nie jest nowy

Po rozmowie z panem Robertem zaczęłam szukać informacji na temat fałszywej loterii Allegro. Na forum platformy zakupowej pierwsze wzmianki na ten temat pojawiają się już w 2022 roku. Chociaż schemat działania oszustów się zmienia, mechanizm pozostaje podobny – w witrynie do złudzenia przypominającej pomarańczowy sklep internetowy wyświetla się informacja o wygranej w losowaniu. „Prezenty” obejmują różne sprzęty AGD – od mikserów po wiertarki.

Interfejs strony internetowej Allegro z komunikatem o zarezerwowaniu wiertarki Makita Power Drill, wraz z instrukcjami odbioru nagrody, przyciskiem "Kontynuuj" oraz zdjęciem wiertarki Makita z akcesoriami.
Komunikat z fałszywej strony Allegro – takie loterie to scam. Fot. Freesco / zrzut ekranu

O podobnym scamie informował także portal Freesco w listopadzie 2023 roku. Wskazano, że należy uważać na maile o niepoprawnej polszczyźnie oraz niewłaściwych formach wyrazów, które mogą zawierać fałszywe linki i prośby o wpłacenie pieniędzy za nieistniejące nagrody. Zapytałam pana Roberta, czy zauważył podobne sygnały, jednak odpowiedź była negatywna. Widocznie przestępcy zmieniają swoje techniki, aby lepiej ukryć nieprawidłowości.

Zrzut ekranu e-maila ostrzegającego przed oszustwem związanych z wygraną w loterii, zawiera logo Allegro i teksty po polsku.
Fot. Forum Allegro / zrzut ekranu

Nawet Allegro jest świadome problemu. Na forum dla klientów przedstawiciele platformy radzą także, co zrobić, jeśli podamy jakiekolwiek dane na fałszywej stronie.

Cześć, dzięki za zgłoszenie! Jest to próba oszustwa. Nie klikaj w żadne linki, a wiadomość prześlij nam proszę na [email protected] (za pomocą opcji przekaż dalej). Zajmiemy się tymi stronami. 

Wpis na stronie społecznosc.allegro.pl

Sytuacja pokazuje, że należy być wyjątkowo czujnym, nawet jeśli technologia jest obecna w naszym codziennym życiu. Choć podczas incydentu pojawiły się pewne oczywiste znaki, takie jak sztuczka socjotechniczna polegająca na wywieraniu presji czasu, każdy z nas może paść ofiarą scamu. I wydaje mi się, że wiek niekoniecznie gra tu największą rolę.

Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Krakenimages.com / Depositphotos

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw