Elon Musk rozmawiał z Putinem

Starlink zawodzi na Ukrainie, a Elon Musk gra w dziwną grę

3 minuty czytania
Komentarze

Łączność dzięki satelitom Starlink jest kluczowa dla Ukrainy. Rosjanie bowiem chętnie niszczą lub przejmują infrastrukturę łączności dalekiego zasięgu, a wykorzystanie radia daje o wiele mniejsze możliwości. Dostęp do informacji i natychmiastowe koordynowanie działań wojsk jest natomiast kluczowe w efektywnym prowadzeniu działań wojskowych. Sęk w tym, że na Ukrainie Starlink zawiódł. I to nie jeden – awarie stały się powszechne.

Starlink zawodzi na Ukrainie

Cała sprawa na pierwszy rzut oka wydaje się nieco dziwna: mamy przecież do czynienia z łącznością satelitarną wykorzystującą satelity, które krążą wokół Ziemi. Odpada więc kwestia awarii poszczególnych obiektów, bo wtedy przerwy byłyby krótkie i szłyby falą przez cały świat. Awarie sprzętu na skutek wady konstrukcyjnej też są możliwe, jednak wciąż mówimy tu o problemach wyłącznie w jednym państwie. 

Starlink
Fot: FT

To nie jest też tak, że Starlink nie działa na całej Ukrainie. Sprzęt zawodzi jedynie tam, gdzie są toczone działania wojenne. Mowa tu o Chersoniu, Zaporożu, Charkowie, Doniecku i Ługańsku. Czyli w sumie tam, gdzie jest najbardziej potrzebny. Powyżej możecie zobaczyć mapę obszarów, gdzie zgłaszano problemy. Czy to oznacza, że firma celowo ogranicza możliwości ukraińskiej armii? Oczywiście, że nie.

Jak wskazuje Roman Sinicyn, który jest jednym z koordynatorów zajmujących się przekazywaniem zestawów Starlink Ukrainie, prawdopodobną przyczyną jest próba wykorzystania systemu przez Rosję. Pamiętajmy bowiem, że system ten nie tylko zapewnia przewagę w komunikacji, ale też jest stosunkowo łatwy do namierzenia. To zaś oznacza, że może on być łatwym celem. 

Problem w tym, że łączność zawodziła w losowych, często krytycznych momentach zagrażając tym samym życiu Ukraińskich żołnierzy i budząc w nich paniczny strach, co nie jest wskazane na polu bitwy. Tym samym sieć stała się niepewna i pod tym względem niebezpieczna dla żołnierzy, których miała chronić.

Starlink zawodzi na Ukrainie – Problem z Elonem Muskiem

Problematyczne może tu się wydawać stanowisko Elona Muska, który niby zabrał głos w sprawie, ale całkowicie nie na temat. Otóż podkreślił on, że znaczna część Starlinków to prezent od SpaceX, który kosztował firmę już teraz 80 milionów dolarów, a do końca roku koszt ten wzrośnie do 100 milionów dolarów. Dodał także, że to, co dzieje się na Ukrainie z systemem, jest tajne i to sprawa wojskowa. 

To dosyć dziwne stwierdzenie, skoro to właśnie od żołnierzy pochodzą doniesienia o nagłych i niebezpiecznych problemach. A przecież w takiej sytuacji dowództwo by ich poinformowało o ewentualnych problemach. Co więcej, problemy wystąpiły po tym, jak Elon Musk stwierdził, że Rosja powinna zachować Krym. Co rzuca jeszcze większy cień na zaistniałą sytuację.

Źródło: Twitter (1), Twitter (2), FT

Motyw