Test wytrzymałości Samsunga Galaxy Z Fold4

Test wytrzymałości Samsunga Galaxy Z Fold4 – po składaku spodziewałbym się mniej

2 minuty czytania
Komentarze

Składane smartfony na samym początku wydawały się jedynie niepraktycznymi gadżetami. I chociaż bardzo mocno się rozwinęły, to ich wytrzymałość wciąż budzi pewne obawy. Warto dodać, że uzasadnione obawy: mamy w końcu ruchome elementy, oraz ekran, który… no cóż, nie jest elementem mechanicznym, a po prostu się wygina. A mimo to test wytrzymałości Samsunga Galaxy Z Fold4 to wielki sukces.

Test wytrzymałości Samsunga Galaxy Z Fold4

Według testów przeprowadzonych przez Łukasza Samsung Galaxy Z Fold4 to świetny smartfon, chociaż nie skupiał się w nich na jego wytrzymałości. Specjalistą od takich spraw jest bowiem prowadzący z kanału JerryRigEverything. To, co zrobił z najnowszym smartfonem koreańczyków, to nie jest zwykły test wytrzymałości Samsunga Galaxy Z Fold4, a tortury. I to takie, które przetrwał – chociaż z licznymi zadrapaniami.

I jasne: wewnętrzny ekran zarysował się już przy zastosowaniu materiału o twardości 2 w skali Mosha. Nawet paznokieć zostawia w nim widoczne zagłębienia. Tego się nie da łatwo przeskoczyć: jeśli coś jest elastyczne, to nie może być zbyt twarde, bo by się zwyczajnie łamało przy próbie zgięcia. Dlatego też noszenie monet lub kluczy w tej samej kieszeni, co Samsunga Galaxy Z Fold4 to tragiczny pomysł, bo gdyby dostały się między złożone ekrany – na co szpara między nimi pozwala – to byłaby to istna sieczka. 

Jednak to, że nie do końca do siebie przylegają ma również pewne zalety. Zabłąkane ziarno piasku nie powinno mu wyrządzić większych szkód, ponieważ nie byłoby w żaden sposób dociskane i przesuwanie po powierzchni wyświetlacza. Co jednak kiedy ziarenko zamienimy garścią piasku? Dla ekranu to oznacza jedno: masę drobnych rys. 

Jednak zawiasy smartfona nie miały z nim większych problemów. Cały mechanizm działał, mimo że był w warunkach,w których mało który tradycyjny smartfon kiedykolwiek się znajdzie. A ewentualne zgubienie smartfona w fałdzie piasku na plaży nie oznacza, że wygrzebiemy z niego coś, co aspiruje do miana piekielnie drogiego elektrośmiecia. 

W kolejnym teście, czyli wyginania, konstrukcja okazała się zaletą, a nie wadą. W końcu do złamania był nie jeden płaski smartfon, a dwie złożone połówki, które są jak małpy – razem silne. Oczywiście smartfon poddawany był także innym próbom, jednak te również przetrwał, a nie są one aż tak istotne z punktu widzenia jego konstrukcji. Powtórzę więc jeszcze raz to, co opisałem we wstępie: test wytrzymałości Samsunga Galaxy Z Fold4 zakończył się sukcesem.

Źródło: YouTube

Motyw