Pierwszy plan zdalnego sterowania telewizorem kierowanego w stronę ekranu telewizora wyświetlającego kolorowe ikony aplikacji.
LINKI AFILIACYJNE

Piracki serwis IPTV znika z rynku. Europa wytacza ciężkie działa w walce z piratami

2 minuty czytania
Komentarze

We Włoszech zamknięto kolejny serwis IPTV oferujący treści, do których jego właściciele nie mieli praw. Szeroko zakrojona akcja tamtejszej policji doprowadziła do zamknięcia biznesu, który mógł generować nawet kilka milionów euro dochodu miesięcznie. Osoby zamieszane w tworzenie serwisu z dostępem do pirackich treści miały być wyjątkowo dobrze zorganizowane, ale to nie przeszkodziło policji w tym, by w końcu ich dopaść.

Piracki serwis IPTV zamknięty – Włosi wytaczają ciężkie działa

Kajdanki położone na klawiaturze laptopa.
fot. Depositphotos/AlphaBaby

Według informacji podanych przez Wirtualne Media, specjalna jednostka policji odpowiedzialna za kwestie związane z cyberprzestępczością zatrzymała aż 21 osób. Te miały być powiązane z nielegalnymi serwisami IPTV, gdzie oferowano dostęp m.in. do transmisji sportowych dostępnych normalnie za opłatą. Policja miała zablokować także listy m3u, które oferowały dostęp do materiałów z płatnych platform streamingowych, jak chociażby Netflix czy DAZN. Oczywiście przestępcy nie mieli praw do tego, by udostępniać takie treści.

Według policji cała szajka była wyjątkowo dobrze zorganizowana, a jej członkowie rozsiani po całym kraju. Kontaktować mieli się ze sobą za pomocą zaszyfrowanych wiadomości oraz posiadali sfałszowane dokumenty. Policja miała ich zidentyfikować dzięki profilom w mediach społecznościowych, gdzie reklamowano dostęp do pirackiego serwisu. To nie pierwszy raz, kiedy policja zamyka serwis z treściami IPTV, a do takich sytuacji dochodziło również w Polsce. Jednak Włosi chcą pójść o krok dalej i już na początku przyszłego roku w życie ma wejść specjalna ustawa, która ma pomóc w szybszym zamykaniu tego typu serwisów. W przypadku zgłoszenia, że gdzieś odbywa się nielegalna transmisja lub działa serwis IPTV, ten ma być wyłączony przez dostawców sieci w ciągu zaledwie 30 minut.

Narzędzie, które można nazwać „antypiracką tarczą”, jest już w fazie testowej i powinno zostać uruchomione z końcem stycznia 2024 roku. Jeżeli dostawcy usług internetowych czy hostingów nie zareagują na zgłoszenia związane z nielegalnymi treściami, mogą dostać wysoką karę finansową. Niewykluczone, że podobne narzędzia do walki z piratami internetowymi zostaną wprowadzone również w innych krajach Europy. Warto więc pamiętać, że wybierając co obejrzeć wieczorem, celujmy w legalne źródła. Nowości na Netflix czy Disney+ nie brakuje.

Źródło: Wirtualne Media Zdjęcie otwierające: Depositphotos / RasulovS

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw