LINKI AFILIACYJNE

Barbenheimer istnieje i jest w tym pokoju! Film faktycznie powstanie, obejrzysz go w streamingu

2 minuty czytania
Komentarze

Jeśli myśleliście, że Barbenheimer to tylko chwyt marketingowy, który ma wypromować dwa duże filmy – Barbie oraz Oppenheimera… byliście w dużym błędzie. Produkcja łącząca wątki z tych skrajnie różnych hitów kinowych naprawdę powstaje, a jej premiera odbędzie się w streamingu.

Barbenheimer powstaje – co wiemy o „szalonym” projekcie?

Barbenheimer powstaje – co wiemy o "szalonym" projekcie?
Fot Warner Bros Media Universal

Cofnijmy się do lipca tego roku. Wówczas tego samego dnia swoją kinową premierę miały dwa ogromne filmy – Barbie oraz Oppenheimer. Pierwszy z wymienionych tytułów to komedia opowiadająca o kultowej lalce od Mattel, podczas gdy drugi najłatwiej opisać, jako pełnokrwisty dramat w reżyserii Christophera Nolana, którego główna oś fabularna skupia się na temacie konstrukcji pierwszej bomby atomowej. Cóż, jak łatwo zauważyć, obie te produkcje bardzo się od siebie różnią, więc w internecie dosyć szybko spotkaliśmy się z prześmiewczym i ironicznym zjawiskiem zatytułowanym „Barbenheimer”.

W największym skrócie internauci porównywali oba te tytuły pomimo swoich różnic gatunkowych, a nawet łączyli je w jedną całość przenosząc fizyka Roberta Oppenheimera do świata Barbie lub blond lalkę do rzeczywistości, w której najtęższe głowy świata konstruują bombę atomową.

Kilka miesięcy po premierze obu filmów Barbenheimer w dosyć naturalny sposób stracił na popularności, jednak temat do życia przywrócili filmowcy specjalizujący się w kinie klasy B, którzy… faktycznie stworzą taką produkcję. Produkcja będzie operować budżetem w wysokości miliona dolarów, a fabuła skupi się na Bambi J. Barbenheimerze – lalce-naukowcu, która konstruuje bombę atomową w świecie plastikowych lalek. Partnerem głównej bohaterki ma być Twink Dollman, a w trakcie filmu czeka na nas kilka piosenek wzorowanych, chociażby na hitowym „I’m Just Ken”.

Zobacz też: Jednak dożyjemy premiery GTA VI. Zwiastun ma pojawić się lada chwila, padł termin

Za projekt Barbenheimer weźmie się producent filmowy Charles Band, który w trakcie swojej długiej kariery w Hollywood niejednokrotnie udowadniał, że kino klasy B nie jest mu obce. Co ciekawe omawiany właśnie tytuł ma zadebiutować na Amazon Prime Video, a zdjęcia ruszają w 2024 roku. Niestety na ten moment nie poznaliśmy kolejnych szczegółów dotyczących tego „intrygującego” filmu.

Na sam koniec nie pozostaje mi już nic innego niż odesłać was do naszego zestawienia z najfajniejszymi filmami na Netflix, gdzie faktycznie będziecie mogli znaleźć produkcje lepsze niż wątpliwej jakości Barbenheimer.

Źródło: Vulture

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw