Czerwony samochód w warsztacie samochodowym z widocznymi uszkodzeniami i młotkiem w ręce gracza, na ekranie elementy interfejsu użytkownika gry wideo Auto Fuszerka

Auto Fuszerka, czyli esencja Polski lat 90. Memiczny symulator mechanika to gwarantowany hit

2 minuty czytania
Komentarze

Auto Fuszerka jest grą, która przypomni wam schyłek lat 90. w Polsce aż za dobrze. To symulator osiedlowego mechanika, co do którego możecie być pewni tylko jednej rzeczy: w jego garażu znajdziecie niejeden plakat z rozebraną panią. Co do samej jakości usług? Cóż, ma być tanio (dla mechanika, oczywiście). Nikt nie powiedział, że ma być dobrze.

„Może i nie najtaniej, ale jako tako”

Czerwony samochód sportowy w trakcie malowania przy użyciu aerografu, obok puszka z napisem "Polskifarb". To zrzut ekranu z gry Auto Fuszerka
Zrzuty ekranu sugerują tytuł, który postawi na rozgrywkę w stylu serii Car Mechanic Simulator. Fot. Auto Fuszerka / materiały prasowe

Takie motto będzie przyświecać każdemu graczowi, który usiądzie do symulatora Auto Fuszerka. Zasady są banalne. Oskubać klienta jak najbardziej się da, oczywiście najmniejszym kosztem. Dodatkowy bonus, jeśli naprawiany samochód rzeczywiście działa.

Jednakże, jak czytamy na stronie gry na Steam, gracz będzie mieć możliwość uczciwego prowadzenia swojej działalności. Aczkolwiek, ryzyko gwarantuje większy zarobek. Albo wizytę podirytowanych chłopaków z osiedla, przed którymi będziemy musieli się bronić, by zachować warsztat w dobrym stanie.

Auto Fuszerka zapowiada się na hit, bo i są ku temu powody

Zwiastun gry Auto Fuszerka.

Gdy nie ma się pod ręką znanej marki i milionów na marketing, sytuacja nie jest przegrana. Tytuł proponuje memiczną wręcz rozgrywkę (patent z wymieszaniem paliwa i wody jest rozbrajający), połączoną ze znanymi systemami Car Mechanic Simulator, które co kilka lat przyciąga przecież tłumy.

Widok z pierwszej osoby w grze komputerowej, postać zwana Błażej z czerwoną obwódką stoi na drodze w deszczowym leśnym otoczeniu, naprzeciwko widoczna ręka z siekierą.
Błażej wybrał przemoc, bo jego Maluch znów nie odpala. Niestety, ja też wybrałem przemoc. Fot. Auto Fuszerka / materiały prasowe

Jeżeli tylko twórcy z Little Dog Games dowiozą to, co obiecują w zwiastunie, mamy gwarantowany hit, przynajmniej na skalę naszego kraju. Symulator dobrze oddaje atmosferę małych warsztatów mechaników, które dominowały w Polsce na przełomie lat 90. i 2000. Zastanawiam się jednak, co z licencją na wykorzystanie Fiata 126p… oby to również nie była fuszerka! Gra jeszcze nie ma oficjalnej daty premiery.

Zdjęcie otwierające: Little Dog Games / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw