Piłkarze na murawie w grze EA Sports FC 24
LINKI AFILIACYJNE

Co o EA Sports FC 24 sądzi odwieczny fan serii FIFA? Zapytaliśmy o to kogoś spoza branży growej

6 minut czytania
Komentarze

EA Sports FC 24, czyli tak naprawdę następca serii FIFA, od jakiegoś czasu jest już dostępny dla wszystkich graczy. Jeden z nich skontaktował się z nami i postanowił podzielić swoimi wrażeniami odnośnie samej gry, a my postanowiliśmy pociągnąć go trochę za język. Najciekawsze w jego wypowiedzi jest to, że nie jest on graczem, a raczej człowiekiem, który po prostu czasem odpala interesujący go tytuł, by oderwać się od rzeczywistości. I do tej pory takim tytułem była FIFA. Jak więc podszedł do EA Sports FC 24?

EA Sports FC 24 oczami fana serii FIFA – zmiana wizerunkowa

fot. Electronic Arts

Nie da się zaprzeczyć, że choć EA Sports FC 24 to zupełnie nowy tytuł na rynku gier sportowych, to jego dziedzictwo opiera się na serii FIFA. Rozłam między Electronic Arts a federacją FIFA doprowadził do tego, że na rynku pojawił się nowy twór, który był wyczekiwany przez fanów od długiego czasu. Tylko czy dla kogoś, kto ma ochotę po prostu pograć, nazwa faktycznie ma jakieś znaczenie? Okazuje się, że niekoniecznie.

Myślę, że zmiana brandu z FIFA na EAFC, to tylko i wyłącznie zmiana wizerunkowa, a przynajmniej dla mnie tak jest. Mamy nowy logotyp i cała ta identyfikacja wizualna jest taka nowoczesna, gamingowa. Z początku miałem dwa skojarzenia. Pierwsze to Spotify i ten ich odcień zieleni oraz czerni, a druga to Xbox i Xbox Live. Sam nie wiem czy to dobre skojarzenia graficzne, ale z tym mi się właśnie kojarzy sama oprawa. Za to już grając, miałem poczucie, że to po prostu kolejna gra z serii FIFA. Więc tutaj jest też tak, że ludzie będą jeszcze przez lata mówić, że grają w nową FIFA i myślę, że EA Sports dokładnie sobie zdaje z tego sprawę i im to w ogóle nie przeszkadza.

Wypowiedź czytelnika na temat EA Sports FC 24

Gra w pojedynkę nie dla wszystkich

Podczas ogrywania nowej produkcji Electronic Arts, nasz czytelnik stwierdził, że nie zamierza w ogóle grać sam i przeciwko komputerowi. Podobnie jak nie interesował go tryb Kariery Menedżera.

Niech FIFA będzie FIFĄ, bo jedynym dobrym symulatorem menedżera jest Football Manager od Sports Interactive Games i niech tak zostanie. Do tego nie wyobrażam sobie grania w taki tryb na konsoli. To zostało wymyślone, żeby mieć myszkę i klawiaturę, a nie pada. Pad jest po to, by nawalać i tutaj się to sprawdza.

Wypowiedź czytelnika na temat EA Sports FC 24

EA Sports FC 24 jest za szybkie

No dobrze, a jak oczami fana FIFA wypada sama rozgrywka w EA Sports FC 24? Tutaj wygląda na to, że jest całkiem nieźle, choć oczywiście nie obyło się także bez drobnych wpadek.

Czuć oczywiście rozwój i że animacji jest więcej, co cieszy. W Ultimate na pewno przeszkadza mi to, że na samym początku, że jest od razu bardzo szybko. Wiadomo, że tutaj zawsze jest szybko, ale jednak ta gra się rozwija na przestrzeni roku, kiedy już są te karty ostatnie. No ale tutaj ta prędkość już na początku poraża. Zdarzają się mecze, w których ja w ogóle nie mam ochoty grać, a po prostu wyjść, bo widzę, że ani ja gola nie mamy jak za bardzo strzelić, bo jest chaos, ani przeciwnik mi nie strzeli gola, bo to jakaś wielka kopanina się robi. Spokojnie na tym etapie można by było to spowolnić. Niby to samo było w FIFA, ale w końcu mogliby coś z tym zrobić.

Wypowiedź czytelnika na temat EA Sports FC 24

Karne do poprawki

Sama rozgrywka i to, jak przebiega gra, także wymaga kilku poprawek.

Jest duży problem z rzutami karnymi. W 2022 w FIFIE były tragiczne i przyznawane z przypadku. FIFA 23 pod kątem rzutów karnych jest w zasadzie bezbłędna, a EA Sports FC 24 wraca do tego, co było kiepskie w FIFA 22. Po tygodniu grania byłem tak wkurzony na karne, że miałem ochotę rzucić tytuł w kąt. I jeszcze czerwone kartki, plaga czerwonych kartek. Przeżywiałem to w 2022 i zabija to rozgrywkę. Powinni to jak najszybciej naprawić. Przesadzili też z podaniami, bo ta piłka lata między piłkarzami, którzy potem ją tracą, a ja tracę zaraz punkt. I przez takie małe rzeczy przegrywa się mecze. Jeżeli chodzi o obronę, to też jest tutaj dużo zastrzeżeń, bo ta obrona gra trochę na wariata. Obrońcy biegają jak dzieci we mgle i bardzo ciężko się kontroluje swoją drużynę. Na początku ma się wrażenie, że to wszystko jest jeszcze takie niedoszlifowane.

Wypowiedź czytelnika na temat EA Sports FC 24

EA Sports FC 24 ma też lepsze momenty

Nie jest jednak tak, że wszystko należy poprawić.

Sezony są o wiele spokojniejsze. Wszystko rozgrywa się wolniej i gra się po prostu lepiej, klarowniej. Jak jestem wkurzony na Ultimate, to przełączam się na Sezony i od razu jest zupełnie inaczej. Nie wiem jak oni to robią, że te różnice są aż tak odczuwalne. Wiadomo, że są te karty, ale różnica jest ogromna.

Wypowiedź czytelnika na temat EA Sports FC 24

EA Sports FC 24 oczami fana – podsumowanie

Powyższe cytaty trafiły na naszą skrzynkę po pierwszych kilkunastu godzinach w EA Sports FC 24. I na samym jej końcu pojawia się wypowiedź, która chyba doskonale podsumowuje odczucia wielu graczy, którzy oczekiwali czegoś zupełnie nowego, a nie kolejnej gry z serii FIFA, ale pod inną nazwą.

Będę w nią dalej grał. I będę się dalej denerwował. Potem ją usunę na jakiś miesiąc, a po miesiącu zatęsknię, pogram przez dwa kolejne i znowu będę się denerwował, więc ją usunę. I tak w kółko. Tak, to więc stara dobra FIFA.

Wypowiedź czytelnika na temat EA Sports FC 24

Widać więc, że „nowa/stara FIFA” może zagościć w sercach fanów na dłużej, ponieważ są już przyzwyczajeni do niektórych zagrań.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw