Gordon Ramsay potrzebował aż 8 lat, żeby przekuć kultowego mema w ideę, którą da się nakręcić jako program i odpowiednio zmonetyzować. Mowa oczywiście o Idiot Sandwich (z ang. kanapka z idioty/głupia kanapka), czyli klipie prześladującym wręcz najbardziej znanego kucharza na świecie. Co ciekawe, ta popularność nagrania wynika z intrygującego nieporozumienia, jakiego sam również nie byłem świadomy.
Gordon Ramsay nie może przez fanów zapomnieć o Idiot Sandwich
Jeżeli przeżyliście ten dziwny moment w drugiej połowie drugiej dekady XXI wieku (lata 2015-2017), to doskonale pamiętacie, że wysyłanie GIF-ów na aplikacji Messenger było dość zabawnym sposobem reagowania na opisywane sytuacje. Jednym z tych klipów było oczywiście Idiot Sandwich, na którym Gordon Ramsay przykłada kromki chleba do głowy kucharki, robiąc z niej „najgłupszą kanapkę”.
Do dzisiaj jednak nie wiedziałem, że był to skecz na potrzeby programu Jamesa Cordena (13 mln wyświetleń na YouTube), a nie jeden z wielu momentów programu Hell’s Kitchen. Aczkolwiek, to wyjaśnia, dlaczego nagranie jest tak świetnie zmontowane i wypada zaskakująco naturalnie. Potrzeba było jednak 8 lat, żeby legendarny kucharz przekuł tego mema na zupełnie nowy program, o tym samym tytule.
Na czym będzie polegać nowy program kulinarny?
Według doniesień PEOPLE, Idiot Sandwich będzie nadawane w amerykańskim Fox i nagrywane w Las Vegas. Zgłaszający się uczestnicy nie muszą być szefami kuchni, a zadanie jest banalnie proste — przygotowanie najbardziej absurdalnej kanapki, którą Gordon Ramsay zostanie zadziwiony.
Nie będę ukrywać, mam ogromną słabość do programów kulinarnych, dlatego po cichu liczę, że któryś z nadawców (lub dostawców VoD) działających w Polsce wykupi licencję. Produkcja Fox oznacza również, że istnieje cień szansy na debiut programu w Disney+. Bardzo poproszę, tylko może bez reklam w trakcie transmisji.
zdjęcie główne: YouTube / The Late Late Show with James Corden
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.