Tablica z logo "Techland" otoczona zielonymi paprociami.

Techland się sprzedał. I to dosłownie – polskie studio kupione przez Tencent

3 minuty czytania
Komentarze

Techland nie jest już polski, a chiński. Paweł Marchewka, założyciel i właściciel wrocławskiego studia poinformował graczy w oficjalnym liście, że chiński Tencent wykupił większościowy pakiet akcji polskiej firmy. Jest to wiadomość, która niewątpliwie wstrząśnie lokalną branżą gier. Sprawdźmy więc, co jeszcze miał do powiedzenia ojciec sukcesu wrocławskiej korporacji.

Techland się sprzedał dla lepszej przyszłości. Czy taka będzie?

fot. Techland

Do lutego 2023 r., gracze kupili aż 30 mln egzemplarzy gier z serii Dying Light. To obejmuje pierwszą odsłonę z 2015 r. (oraz jej mnóstwo dodatków), ale też Dying Light 2: Stay Human, również zawierające tworzone pakiety DLC. Nie wiemy jednak, ile z tych kopii było zakupione na promocjach, a ile w pełnej cenie.

Wspominam o tym, ponieważ najwyraźniej te wyniki to za mało dla wrocławskiego studia, aby usprawiedliwić sobie niezależność. Paweł Marchewka zagrał tu „kartę wyjścia z więzienia”, sprzedając 51% udziałów w Techlandzie chińskiej korporacji Tencent. Oto co na temat transakcji miał do powiedzenia szef studia.

Dzisiaj z radością ogłaszam współpracę z Tencent, firmą, która właśnie staje się większościowym akcjonariuszem spółki Techland.

Połączenie sił z Tencent pozwoli nam wrzucić najwyższy bieg jeżeli chodzi o wdrażanie naszej wizji dotyczącej gier. Wybraliśmy sprzymierzeńca, który miał już okazję współpracować z kilkoma z najlepszych na świecie firm zajmujących się grami i który pomógł im osiągnąć nowe wyżyny – jednocześnie szanując ich metody działania.

Zachowamy pełną własność naszych tytułów, utrzymamy swobodę artystyczną i twórczą, a także wciąż będziemy działać w sposób, który wydaje nam się właściwy. Ja wciąż będę pełnić rolę dyrektora generalnego studia.

Paweł Marchewka, założyciel i właściciel studia Techland

Czy inwestycja chińskiego giganta sprawi, że gry z serii Dying Light będą jeszcze lepsze? Cóż, obecnie nie były złe. Recenzenci ocenili zeszłoroczną grę dość wysoko. Średnia ocen na MetaCritic wyniosła 77/100 punktów, podczas gdy na OpenCritic to było 76/100 punktów

Tencent stawia odważne kroki w branży gier, także w Polsce

fot. Charlie Fong / Wikimedia Commons

Co ważne, to nie jest pierwszy tak odważny krok chińskiego Tencent w polskiej branży gier. Firma przejęła też 1C Entertainment, w którego skład wchodzi wydawca gier Cenega, internetowy sklep Muve oraz QLOC, studio wspierające największych wydawców (EA, Capcom, Warner Bros., Activision) w tworzeniu gier.

Tencent to również korporacja, która posiada w swoim portfolio 40% udziałów w Epic Games (Fortnite, sklep EGS), całe Riot Games (League of Legends). Korporacja również zarządza platformą WeChat, czyli najważniejszą aplikacją w Chinach, będącą połączeniem komunikatora, portalu społecznościowego oraz mObywatela.

zdjęcie główne: Techland

Motyw