Niedawno popuściliśmy wodzę fantazji i zastanawialiśmy się nad tym, jak wyglądałby świat streamingu w Polsce, gdyby Viaplay wycofało się z naszego rynku. Kilka dni później dla odmiany warto zająć się suchymi liczbami i faktami, aby nieco zagłębić się w kryzys skandynawskiej platformy oraz w jego przyczyny.
Viaplay w drastycznej sytuacji – czy wzrost cen subskrypcji doprowadził do problemów serwisu?
Viaplay w kryzysie – dlaczego?
Na początku tego miesiąca cały internet obiegła informacja o horrendalnym spadku cen akcji Viaplay Group na giełdzie. W ciągu zaledwie kilku dni ich wartość spadła aż o 72%. Jak doskonale wiemy – nic nie dzieje się bez przyczyny, więc warto znaleźć powody drastycznej sytuacji najpopularniejszego w Polsce „sportowego” serwisu streamingowego. Co ciekawe wszystko wskazuje na to, że nie będziemy ich szukać zbyt daleko…
Na osi czasu wystarczy cofnąć się do marca tego roku, kiedy to Viaplay zaktualizowało swój cennik oraz rozbiło dotychczasową formę subskrypcji na trzy różne wersje. Najpopularniejszą z nich i zarazem najdroższą wyceniono na 55 złotych miesięcznie. W tym miejscu warto podkreślić, że przed zmianami za taką samą opcję użytkownicy platformy płacili „zaledwie” 34 złote. Oznacza to, że kwotę podniesiono aż o 61%.
Taki stan rzeczy sprawił, że część widzów zdecydowała się na rezygnację z subskrypcji, podczas gdy jeszcze inna grupa postawiła na „przemęczenie się” z nowym cennikiem do końcówki maja, kiedy to rozgrywano ostatnie mecze ligowe Premier League oraz Bundesligi, czyli czołowych lig piłkarskich, które polscy widzowie mogą oglądać właśnie w Viaplay.
To dokładnie wtedy (przełom maja i czerwca) skandynawska platforma zanotowała ogromny spadek na giełdzie, który został powiązany z masową rezygnacją widzów ze swoich subskrypcji. Niemniej schemat z obniżeniem liczby abonentów w miesiącach wakacyjnych ze względu na brak ciekawych treści sportowych na żywo jest wliczony w funkcjonowanie Viaplay. Podobne spadki odnotowywaliśmy bowiem zarówno w czerwcu 2022 jak i 2021 roku. Sęk w tym, że takiego regresu wartości akcji jak teraz nie spodziewał się dosłownie nikt!
Kalendarium problemów Viaplay
Aby nieco usystematyzować fakty dotyczące kłopotów Viaplay niezbędne będzie stworzenie swego rodzaju kalendarium. Zanim jednak do tego przejdziemy, warto przytoczyć, że omawiany właśnie serwis streamingowy wywodzi się ze Skandynawii, a poza Polską działa również na takich rynkach jak Holandia, kraje skandynawskie i bałtyckie, Wielka Brytania, Kanada oraz Stany Zjednoczone.
Aktualnie w ofercie platformy znajduje się ponad trzydzieści pozycji z rozgrywkami sportowymi na żywo, a najpopularniejsze z nich to Premier League, Bundesliga, Liga Europy UEFA, Liga Konferencji Europy UEFA, Formuła 1 oraz KSW. Ponadto w Viaplay funkcjonuje całkiem spora biblioteka filmów i seriali.
Aktualna oferta serwisu Viaplay:
- Piłka nożna Liga Europy UEFA (do 2023/2024)
- Liga Konferencji Europy UEFA (do 2023/2024)
- Bundesliga (do 2028/2029)
- 2. Bundesliga (do 2028/2029)
- Superpuchar Niemiec i mecze barażowe (do 2028/2029)
- Premier League (od 2022/2023 do 2027/2028)
- Sky Bet Championship
- Carabao Cup
- Copa América 2024
- mecze towarzyskie reprezentacji Brazylii i Argentyny (2022-2024) eliminacje strefy CAF do Mistrzostw Świata 2022
- Puchar Narodów Afryki CAF mężczyzn 2021
- Puchar Narodów Afryki CAF kobiet 2022
- Afrykańska Liga Mistrzów CAF (2021-2023)
- Afrykański Puchar Konfederacji CAF (2021-2023)
- Afrykański Super Puchar 2022
- Mistrzostwa Świata 2023 kobiet
- Frauen-Bundesliga (do 2021/2022)
- FA Women’s Super League (do 2023/2024)
- Serie A Femminile (do końca 2022/2023)
- Puchar Włoch kobiet (do końca 2022/2023)
- Superpuchar Włoch kobiet (do końca 2022/2023)
- Primera Iberdrola (do 2022/2023)
- Gjensidige Kvindeliga (do 2023/2024)
- OBOS Damallsvenskan (2022-2026)
- NHL
- Formuła 1
- Handball-Bundesliga
- World Darts Championship
- Euroliga kobiet
- Puchar Sześciu Narodów
- MLB
- KSW
- Dokumenty sportowe
- Biblioteka filmów i seriali
Okej, teraz z czystym sumieniem można przejść do problemów Viaplay, które najlepiej scharakteryzuje poniższe kalendarium.
- Marzec 2023 – zmiany w cenniku serwisu i podniesienie cen abonamentu o 61%
- Drugi kwartał 2023 – strata operacyjna wynoszącą od 250 do 300 milionów szwedzkich koron, czyli pomiędzy 23 a 28 milionami dolarów
- 5 czerwca 2023 – zmiana na stanowisku CEO firmy (Andersa Jensena zastępuje Jorgen Madsen Lindemann)
- 13 czerwca 2023 – ceny akcji Viaplay Group spadają poniżej 60 koron szwedzkich (miesiąc wcześniej było to stabilne 246 koron)
Zobacz też: Klątwa streamingów – te serwisy potrafią skutecznie zepsuć wieczór
Biorąc pod uwagę skalę dwunastu ostatnich miesięcy – w szczytowym momencie akcje Viaplay Group był warte aż 319,6 koron szwedzkich (122 złote). Tymczasem w największym dołku ich cena wynosiła 59,75 koron szwedzkich (23 złote). Oznacza to różnicę wysokości 81,31%
Odpowiednie wykresy w skali miesiąca, roku oraz pięciu lat znajdziecie poniżej.
Cóż, złośliwi mówią, że słowo „kryzys” to za mało, aby określić sytuację, w której znajduje się aktualnie skandynawska grupa. Niemniej tego typu złośliwości nie biorą się znikąd – Viaplay ciężko zapracowało na dosyć mierną opinię wśród polskich widzów. Poza wspomnianą już wyżej ogromną zmianą w cenniku, która zawitała do nas w marcu tego roku, w grę wchodzą jeszcze liczne problemy techniczne przeplatające się od początku funkcjonowania platformy na naszym rynku.
Viaplay nie pomogły również liczne problemy techniczne
Inauguracja Viaplay w Polsce nastąpiła w sierpniu 2021 roku. Niemniej największy rozgłos serwis uzyskał rok później, ponieważ to właśnie wtedy zaczął transmitować mecze angielskiej Premier League, czyli jednej z najpopularniejszych lig piłkarskich na świecie. Siłą rzeczy polscy fani futbolu zostali zmuszeni do wykupienia subskrypcji w nowej dla siebie platformie i właśnie wtedy rozpoczęła się istna nagonka na Viaplay.
Wszystko to sprawka problemów technicznych, zawieszających się transmisji czy wylogowywania z kont w trakcie oglądania zmagań sportowych. W pewnym momencie tego typu kłopoty były tak powszechne, że skandynawską platformą zainteresował się UOKiK.
Połączenie tego typu obrazków z podniesieniem cen subskrypcji sprawiło, że nawet najwierniejsi fani sportu bardzo mocno zastanawiają się nad tym, czy w ogóle warto powrócić do Viaplay w sierpniu, kiedy to największe ligi piłkarskie ponownie staną do gry. Dodatkowo skandynawskiej platformie nie pomaga aktualna sytuacja, która jedynie podjudza internautów do bojkotu.
Cóż, nie da się ukryć, że sytuacja, w której znalazło się Viaplay jest nie do pozazdroszczenia, jednak z drugiej strony stanowi ona świetny obiekt do obserwacji dla pozostałych serwisów streamingowych oraz branżowych analityków. Co więcej, przy ewentualnym wycofaniu się tego gracza z naszego rynku możemy liczyć na bardzo ciekawy wyścig o prawa telewizyjne do transmisji Premier League, Bundesligi, Formuły 1 czy KSW.
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.