Niedawno informowaliśmy Was o tym, że cena za subskrypcję usługi Viaplay już wkrótce podrożeje. Jak się okazuje, nie jest to jedyna negatywna wiadomość związana z tym serwisem streamingowym. W ostatnich dniach platforma zmaga się z problemami technicznymi, które skrzętnie odnotowują jej użytkownicy. Co ciekawe część z nich zgłosiła skargi do UOKiK!
Viaplay zalicza bardzo słaby start sezonu
W ubiegły weekend swoją inaugurację zaliczył sezon 2022/23 w angielskiej Premier League. To właśnie od tej kampanii prawa do transmisji spotkań jednej z najlepszych lig piłkarskich na świecie wykupiła platforma streamingowa Viaplay. Dotychczas na naszym rodzimym podwórku najwyższa klasa rozgrywkowa w Anglii była dostępna tylko i wyłącznie w ramach pakietu Canal+. Zmiany, które zaszły na rynku praw telewizyjnych najprawdopodobniej nie każdemu przypadną do gustu.
Negatywne odczucia są związane przede wszystkim z bardzo słabym, o ile nie fatalnym rozpoczęciem nowego sezonu Premier League w Viaplay. Subskrybenci serwisu, którzy chcieli śledzić całą pierwszą kolejkę angielskiej ligi, musieli stawić czoła licznym problemom technicznym. Na pierwszy plan wysuwa się tu przede wszystkim zrywanie połączenia z transmisją oraz błąd, przez który płynne oglądanie spotkań było praktycznie niemożliwe. Swoją frustracją oraz złością związaną z takim stanem rzeczy kibice piłki nożnej dzielili się, chociażby na Twitterze.
Okazuje się, że problemy techniczne dotknęły niesłychanie dużo grono subskrybentów Viaplay. W związku z tym jak podaje portal Wirtualne Media do Urządu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wpłynęły liczne skargi na skandynawski serwis streamingowy. Oczywiście dotyczą one braku dostępu do treści oraz usług, za które klienci zapłacili prawdziwe pieniądze. Prezes UOKiK zwrócił się już do platformy z prośbą o wyjaśnienie całej sytuacji.
W tym miejscu należy postawić sobie kluczowe pytanie – jakie konsekwencje mogą spotkać Viaplay? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma prawo rozpocząć postępowanie, które finalnie może zakończyć się upomnieniem lub nawet nałożeniem kary grzywny na Skandynawów. Mimo wszystko wydaje się, że największą bolączką dla serwisu streamingowego jest utrata reputacji, a co za tym idzie wpływów ze sprzedaży subskrypcji.
Źródło: Wirtualne Media