Policzyłam, ile łącznie kosztują dostępne w Polsce subskrypcje. Już po roku to kosmiczna kwota

Producenci już dawno odeszli od sprzedawania nam czegoś raz i na zawsze — bardziej opłaca im się zmuszać nas do cyklicznych opłat, pakować nas w subskrypcje, abonamenty lub odnawiane pakiety. Czy nam się to podoba, czy też nie, w takim modelu finansowania działają obecnie wszelkie serwisy dostarczające nam rozrywkę. Pojedynczo nie kosztują one wiele — to w końcu kilkanaście, kilkadziesiąt złotych. Ale już skumulowana kwota, jaką przez miesiąc lub rok trzeba wyłożyć na wszystkie usługi, liczona jest w tysiącach złotych. Ba, w skrajnym przypadku będzie to pięciocyfrowa kwota.

Ile można wydać na filmy i seriale?

Wzięłam pod uwagę wszystkie najpopularniejsze w Polsce serwisy filmowe i serialowe, a więc CANAL+ online, Player, HBO Max, Netflix, Amazon Prime Video, Chili i Disney+. Sprawdziłam ceny ich podstawowych pakietów, bez różnych ofert specjalnych czy promocyjnych. Z poniższego zestawienia wynika, że najdrożej wypada Apple TV+ , a najtaniej Amazon Prime Video. Oczywiście nie brałam tutaj pod uwagę cen sprzętu, jak chociażby najpopularniejszego rozmiaru telewizorów do 55 cali, a samego streamingu.

Łącznie na wszystkie wymienione pakiety w serwisach streamingowych w skali miesiąca musiałabym wydać ok. 215 złotych. Łącznie w skali roku jest to 2580 złotych.

Zobacz też: Viaplay za darmo – są na to sposoby!

Ile wydalibyście na muzykę?

Innym popularnym źródłem subskrypcji są serwisy muzyczne. Dlatego do rozrywkowego, subskrypcyjnego pakietu doliczę najpopularniejsze w Polsce usługi streamingu muzyki:

Gdybym chciała mieć wykupioną każdą z tych usług, wtedy miesięcznie musiałabym wydać jakieś 94 złote, czyli rocznie około 1130 złotych.

Wychodzi na to, że przez rok subskrypcje filmów i seriali oraz muzyki pochłaniają 3708 złotych. Co można za to kupić? Ja bym zainwestowała na przykład w smartfon z wyższej półki, porządnego laptopa czy 50-calowy telewizor. A przecież opisywałam tylko te najniższe pakiety — osoby, które oczekują lepszej jakości obrazu i dźwięku, chcą współdzielić konto i korzystać na wielu sprzętach czy pobierać materiały offline, będą zmuszone płacić jeszcze więcej.

Zobacz też: Spotify Premium za darmo – jak można to zrobić?

Takie rzeczy wymusza choćby Netflix, który postanowił jeszcze głębiej sięgnąć do kieszeni użytkowników, którzy dzielą się swoim kontem z osobami spoza gospodarstwa domowego. Po pierwsze utrudni korzystanie ze wspólnego konta, ale jednocześnie dopuści do współdzielenia, ale za dodatkową opłatą.

Wszelkie inne rozrywki też się cenią

Dla wielu osób wydawanie ponad 300 złotych co miesiąc na rozrywkę audiowizualną nie jest problemem, a powinniśmy tu przecież doliczyć innego rodzaju cyfrowe aktywności, na przykład prenumeratę cyfrową gazet i czasopism, książek i audiobooków oraz dostęp do serwisów z grami. Jak tutaj kształtują się ceny? Obstawiacie, że zapłacić trzeba mniej czy więcej?

Dlatego sprawdziłam, jakie są ceny cyfrowych prenumerat:

Ceny subskrypcji oferujących dostęp do książek i audiobooki oferowane są w następujących cenach:

Oczywiście nie możemy pominąć jeszcze jednej kategorii — gier. Tutaj miesięczne subskrypcje kształtują się następująco:

Oczywiście mało osób korzystałoby ze wszystkich wymienionych serwisów, w których można subskrybować materiały do czytania, słuchania i grania. Ale gdyby podsumować gazetowo-książkowo-gierkowe subskrypcje, to miesięcznie musiałabym na to wszystko wydać około 500 złotych: 134 zł za czasopisma, 197 zł za książki i audiobooki oraz ok. 170 zł za gry. Rocznie wszystko to pochłonęłoby ponad 6000 złotych z domowego budżetu. Doliczając subskrypcje za filmy i seriale oraz muzykę — wychodzi około 10 tysięcy złotych rocznie! Za taką kwotę można pojechać z rodziną na zagraniczne wakacje.

Oczywiście szacunki są mocno zawyżone, gdyż nie ma chyba osoby, która potrzebowałaby wszystkich subskrypcji na raz – zazwyczaj ograniczamy się do 1-2 usług z poszczególnych kategorii. Co więcej, pod uwagę wzięłam tylko podstawowe pakiety z cenami obowiązującymi przy uiszczaniu opłaty raz w miesiącu. Większość serwisów oferuje darmowe okresy na przetestowanie swoich usług, są też promocje dla tych, którzy wykupią od razu roczną subskrypcję — w tym przypadku najczęściej w kieszeni kilkadziesiąt, a w skali roku nawet kilkaset złotych. Chodziło jednak o pokazanie czegoś innego – jeśli szukacie oszczędności w wydatkach, uważnie zweryfikujcie, za które produkty cyfrowe naprawdę warto płacić.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.