Wiedźmin 3, Lady Janosik i nowi Bridgertonowie to dopiero początek. Najciekawsze filmy i seriale Netflix w 2023 roku

Nowy rok to nowe otwarcia, nadzieje, szanse, a także nowe filmy i seriale. Poniżej przyjrzymy się temu, co nas czeka w serwisie Netflix w 2023 roku. A zapowiada się on nad wyraz ciekawie.

Zapewne najwięcej szumu zrobi 3. sezon serialu „Wiedźmin”. Choćby dlatego, że to pożegnanie Henry’ego Cavilla z serią, ale tak naprawdę przykład nieoczekiwanego sukcesu „Wednesday” pokazuje, że nigdy do końca nie wiemy co stanie się hitem na Netflix, a co nie. Spójrzcie zresztą sami co przed nami.

Kaleidoscope sezon 1

„Kaleidoscope” zapowiada się na niezwykle ciekawe wydarzenie. Głównie dlatego, że składający się z 8 odcinków serial będzie można oglądać w dowolnej kolejności, a całość za każdym razem ma się układać w logiczny ciąg zdarzeń, z tym że w zależności od kolejności wrażenia widza będą trochę inne. Fascynujący pomysł, zobaczymy jak „zagra” on praktyce. „Kaleidoscope” opowiadać ma o jednym z największych napadów w historii. W roli głównej znany z „Breaking Bad” i „Better Call Saul” Giancarlo Esposito. Premiera już 1 stycznia 2023.

Zobacz też: Netflix prezentuje nowości na styczeń 2023 – będzie co oglądać.

Kowbojka z Kopenhagi sezon 1

Gdy Nicolas Winding Refn, czyli twórca genialnej trylogii „Pusher” oraz filmu „Drive”, ogłasza, że przygotowuje serialm to trudno przejść przed tym faktem obojętnie. Bohaterką jest tajemnicza młoda kobieta o imieniu Miu, która po życiu w niewoli zaczyna badać kryminalne podziemie Kopenhagi. Im mniej wiemy o tym serialu tym lepiej, a znając Refna czeka nas niezwykła, przepięknie sfilmowana podróż w odmęty mroku i surrealizmu. Całość ma liczyć 6 odcinków i mieć swoją premierę 5 stycznia 2023 roku.

Ty sezon 4

4. sezon głośnego serialu „Ty” będzie podzielony na dwie części, podobnie jak to miało miejsce w przypadku 4. sezonu „Stranger Things”. Na szczęście nie będzie też długiej przerwy między obiema częściami, pierwszą zobaczymy 10 lutego 2023, a drugą 10 marca 2023. W najnowszym sezonie Joe Goldberg przenosi się do Londynu i tam będzie musiał odnaleźć się pośród wykształconej brytyjskiej klasy wyższej.

Cień i kość sezon 2

Kontynuacja niemałego przeboju serialu fantasy dla młodzieży „Cień i kość” zapowiada się jako pełna rozmachu, kolejnych przygód, podbicia stawki oraz nowych postaci. Czyli w sumie wszystko, czego byśmy oczekiwali od każdego sequela. Całość jest adaptacją popularnej serii książek autorstwa Leigh Barduo i opowiada o młodej dziewczynie, Alinie Starkov (Jessie Mei Li), która zostaje szeregową żołnierką w rozdartej wojną krainie. Jej oraz jej przyjacielowi z dzieciństwa przyjdzie odegrać kluczową rolę w wydarzeniach, które zaważą o losach całego świata.

Wikingowie: Valhalla sezon 2

2 sezon serialu „Wikingowie: Valhalla” może okazać się bliski polskim sercom, gdyż zobaczymy w nim Marcina Dorocińskiego jako wielkiego księcia Rusi Kijowskiej Jarosława Mądrego.

Całość opowiada o legendarnych przygodach najsłynniejszych wikingów, czyli Leifa Erikssona, jego zawziętej siostry Freydis Eriksdotter oraz ambitnego nordyckiego księcia Haralda Sigurdssona. W drugim sezonie, po upadku miasta Kattegat, bohaterowie są zbiegami w Skandynawii i muszą wystawić na próbę swoje ambicje i odwagę poszukując nowych sojuszników. Premiera 14 stycznia 2023 roku.

Wiedźmin sezon 3

To będzie gorzki sezon dla fanów „Wiedźmina”. Nie dość, że poprzedni mocno rozczarował (a nie oszukujmy się, już pierwszy nie był arcydziełem), obecny spin-off „Rodowód krwi” jest jeszcze gorszy, to z serialu odchodzi Henry Cavill. W jego miejsce ma pojawić się Liam Hemsworth, brat Chrisa, ale tego typu zmiany obsadowe nie działają nigdy pozytywnie na fandom. Szczególnie, że Cavill jest niezwykle lubiany i szczególnie chwalony za tę rolę. Kulisy jego odejścia też są dość kontrowersyjne. Aktorzy z chęcią grają w wielu projektach równolegle, także na pewno jego powodem odejścia nie był napięty grafik. Także to może być początek końca tego serialu. Jego premiera ma mieć miejsce latem 2023. Na pocieszenie fani Wiedźmina, o ile posiadają PlayStation 5 albo PC, mogą nacieszyć się patchem aktualizującym zawartość i jakość gry „Wiedźmin 3: Dziki gon”.

Bridgertonowie sezon 3

Serialowy fenomen Netflix nieprędko się zapewne skończy, tak więc przed nami sezon 3., a potem kolejne. W nadchodzącej odsłonie przyjrzymy się temu, jak Colin próbuje ponownie zaskarbić sobie przyjaźń Penm jednocześnie pomagając jej w zbudowaniu pewności siebie oraz poszukiwaniach męża.

The Crown sezon 6

6. sezon „The Crown” ma być ostatnim. Ma się też skupić na królowej Elżbiecie II oraz jej dworze w latach 90. i na początku XXI wieku. Twórcy raczej nie uwzględnią „perypetii” z księciem Harrym i Meghan Markle, ale należy się spodziewać, że będzie to godne serii pożegnanie z fanami. Tym bardziej, że życie samo dopisało finał w postaci śmierci królowej Elżbiety II w 2022 roku. Na razie nie ma potwierdzonej daty premiery, ale chodzą słuchy, że należy spoglądać na listopad 2023 roku.

Idź przodem, bracie

„Idź przodem, bracie” ma być polskim serialem utrzymanym w konwencji neo-westernu, który wyreżyseruje Maciej Pieprzyca. Opowiadać ma o konflikcie dwóch rodzin, które znajdują się po przeciwnych stronach prawa. Zapowiada się więc co najmniej intrygująco.

Informacja zwrotna

„Informacja zwrotna” będzie serialem opartym na powieści Jakuba Żulczyka, który, posługując się słowami samego autora, opowie „pewną prawdę o picu, o piciu w Polsce, o polskim społeczeństwie. Również o tym, jak my się w Polsce strasznie nawzajem traktujemy”. W roli głównej zobaczymy Arkadiusza Jakubika. Reżyserować będzie Leszek Dawid.

Heweliusz

Po międzynarodowym sukcesie i dobrych recenzjach serialu „Wielka woda” okazuje się, że Netflix jest w stanie stworzyć w Polsce widowiskowy serial z niemałym rozmachem. Idąc więc za ciosem w 2023 roku zobaczymy serial „Heweliusz”. Przedstawi on nam głośną katastrofę promu, do której doszło 14 stycznia 1993 roku. Statek „Jan Heweliusz” zatonął w czasie rejsu ze Świnoujścia do szwedzkiego portu Ystad podczas potężnego sztormu. Zginęło wówczas 55 osób.

Detektyw Forst

Kolejnym projektem filmowym serwisu Netflix w Polsce będzie adaptacja powieści kryminalnych Remigiusza Mroza. Serial „Detektyw Forst” w pierwszym sezonie oparty będzie na książkach „Ekspozycja” oraz „Przewieszenie”. W roli głównej zobaczymy Borysa Szyca, który wciela się w detektywa Wiktora Forsta badającego sprawę brutalnych morderstw, które mają miejsce w Tatrach. Tak Netflix opisuje ten serial: Kiedy Tatry stają się areną brutalnych morderstw, komisarz Forst wkracza do akcji. Działając wbrew procedurom, z pomocą dziennikarki Olgi Szrebskiej, odkrywa spisek sięgający korzeniami II wojny światowej”.

Bielmo

Rok 2023 Netflix rozpocznie z przytupem, jeśli chodzi o filmy oryginalne. W styczniu już bowiem obejrzymy „Bielmo” – historyczny thriller, w którym główną rolę gra Christian Bale. Wciela się on w Augustusa Landora, detektywa, który ma za zadanie rozwikłać zagadkę morderstwa kadeta akademii wojskowej w 1830 roku. Premiera filmu już 6 stycznia.

The Mother

Jennifer Lopez znamy głównie jako piosenkarkę i gwiazdę komedii romantycznych, ale teraz przyszła pora na zmianę wizerunku. W filmie „The Mother” Lopez wcieli się w zabójczynię na zlecenie, która zmuszona zostaje stanąć w obronie swojej córki, którą przed laty porzuciła.

Heart of Stone

„Heart of Stone” ma być thrillerem szpiegowskim z Gal Gadot, Jamie Dornanem i Alią Bhatt w rolach głównych. O fabule niewiele wiadomo, ale twórcy już teraz reklamują ten film jako żeńską wersję Jamesa Bonda. Odważne porównanie, choć dziś w erze poprawności politycznej w sumie wszystkie chwyty są dozwolone. Jak dotąd thrillery od Netfliksa rozczarowywały, a ostatnie projekty Gal Gadot, w tym netfliksowa „Czerwona nota” również pozostawiała wiele do życzenia, ale poczekamy – zobaczymy.

Maestro

„Maestro”, o ile okaże się udanym filmem, będzie miał szanse powalczyć o Oscary 2024. To drugi po „Narodzinach gwiazdy” film w reżyserii Bradleya Coopera. Cooper też wcieli się w tytułowego maestra, a sam film opowiadać będzie o życiu wielkiego kompozytora Leonarda Bernsteina, uważanego za pierwszego amerykańskiego dyrygenta, który zdobył międzynarodowe uznanie. W rolach głównych występują także Carey Mulligan, Jeremy Strong, Matt Bomer i Maya Hawke.

The Killer

Kolejnym filmem, który może przynieść serwisowi Netflix oscarowe szanse oraz uznanie w branży jest „The Killer”. To najnowsze dzieło w reżyserii Davida Finchera. Już samo to sprawia, że „The Killer” jest w czołówce najbardziej oczekiwanych filmów Netfliksa. Szczegóły wciąż są trzymane w tajemnicy, ale wiemy, że film jest adaptacją powieści graficznych francuskiego pisarza Alexisa Nolenta. Film ma skupić się na brutalnym zabójcy, któremu zaczyna rozwijać się sumienie. W rolach głównych Michael Fassbender i Tilda Swinton.

Pan Samochodzik i Templariusze

Przyznam, że po sukcesie serialu „Wiedźmin” spodziewałem się, zę Netflix sięgnie po Hansa Klossa, Thorgala, Funky Kovala, aktorską wersję Kajko i Kokosza, ale nie, wybór padł na „Pana Samochodzika”. „Pan Samochodzik i Templariusze” będzie nową adaptacją powieści, która na początku lat 70. była już zekranizowana w formie 5-odcinkowego serialu ze Stanisławem Mikulskim w roli głównej. Nasz nadwiślański Indiana Jones, czyli pan Tomasz „Samochodzik” w tej opowieści łączy siły z grupą harcerzy i razem z nimi wyrusza w poszukiwanie ukrytego skarbu templariuszy.

Dzisiaj śpisz ze mną

„Dzisiaj śpisz ze mną” to adaptacja powieści blogerki Anny Szczypczyńskiej. Opowiadać będzie o zmęczonej odgrywaniem roli idealnej pani domu kobiecie, która rzuca się w wir namiętnego romansu ze swoją wielką miłością sprzed lat. Może więc będzie to udana i z dobrym smakiem zrealizowana odpowiedź na królujące w Netfliksie tanie i wulgarne romansidła.

Lady Janosik

To chyba najbardziej kontrowersyjny projekt, jeśli chodzi o polskie filmy oryginalne, które zawitają do serwisu Netflix. Twórcy planują powrócić do legendy o Janosiku, tyle że w wersji współczesnej i z żeńską wersją tej postaci. Widać hollywoodzkie mody dochodzą i nad Wisłę, jak zawsze z paroletnim opóźnieniem. Film ma opowiadać o nastolatce, która spotyka na swojej drodze bandę górali, którym musi stawić czoła. Nie jestem fanem współczesnych wersji żadnych mitów i legend, ani też feminizacji męskich postaci z popkultury (jakby nie można było wymyślić oryginalnej żeńskiej postaci), ale nie spisujmy z góry na straty „Lady Janosik”, jakkolwiek krindżowo brzmi sam tytuł tej produkcji.

Furioza 2 i 3

Szczerze mówiąc, nie wiem do końca czy zobaczymy równocześnie w 2023 roku dwa sequele filmu „Furioza”, ale przynajmniej jeden powinien się pojawić. Film ten okazał się zaskakującym hitem Netfliksa nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Opowiada on o infiltracji środowiska ultrasów, chuliganów i przestępców. Całość ujęta jest w ramy kina sensacyjnego. Widać Netflix wyczuł w nim potencjał, gdyż od razu zamówił nie jeden, ale aż dwa sequele. To nieczęsta praktyka w polskiej kinematografii.