Electronic Arts NIE zrezygnuje ze sprzedaży gier w wersjach fizycznych — producent dementuje plotki

4 minuty czytania
Komentarze

Gdy niemalże wszyscy zdążyli już przetrawić wiadomość dotyczącą zmian w systemie wydawniczym Electronic Arts, okazuje się, że producent wcale nie ma zamiaru wprowadzać ich w życie! Popularny producent potwierdził, że pojawiające się w sieci doniesienia nie mają nic wspólnego z prawdą. Oznacza to, że fizyczne wersje gier wciąż będą dostępne w sprzedaży. Kolekcjonerzy pudełek mogą spać spokojnie!

[AKTUALIZACJA #1]

EA szybko zdementowało krążące po sieci plotki. Firma nie planuje rezygnować z pudełkowej dystrybucji w żadnym kraju. O takim stanie rzeczy poinformował nas Andy Robinson, czyli twórca portalu Video Games Chronicle.

Poniżej oryginalna treść materiału

Dzisiejsze standardy gamingu przyzwyczaiły nas do tego, że gry są sprzedawane głównie w wersjach cyfrowych. Niemniej nie możemy zapominać, że całkiem spora część społeczności wciąż nabywa nowe produkcje w edycjach fizycznych. Dla większości z nich jest to nawet swego rodzaju hobby, skupiające się na gromadzeniu kolejnych pudełek lub przedmiotów kolekcjonerskich. Złą wiadomość dla takich graczy ma Electronic Arts, które rezygnuje z takiej formy wydawania swoich nowych tytułów. Przynajmniej za naszą zachodnią granicą…

Electronic Arts kończy z pudełkami — Niemcy posłużą za przykład?

Electronic Arts kończy z pudełkami — przynajmniej za naszą zachodnią granicą

Bardzo możliwe, że najmłodsze pokolenie osób zainteresowanych wirtualną rozrywką nigdy w życiu nie trzymało w swoich rękach pudełka z grą. W końcu platformy takie jak Steam, Epic Games, Battle.net czy EA App z dnia na dzień rosną w siłę. Naturalnie na każdym z wymienionych wyżej serwisów możemy nabyć tylko i wyłącznie wersje cyfrowe danych produkcji. W związku z tym edycje fizyczne gier powoli stają się coraz mniej potrzebne. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że z takiej formy wydawniczej korzystają już w większości tylko kolekcjonerzy lub gracze z zaawansowanym peselem.

Panujący trend jeszcze wyraźniej dostrzeżemy w przypadku konsol. Zgodnie z wieloma wyliczeniami PlayStation sprzedaje znaczną część swoich gier poprzez wewnętrzny sklep cyfrowy. Tymczasem zysk płynący ze sprzedaży tytułów w fizycznych pudełkach stanowi bardzo mały procent całej stawki. Naturalnie podobnymi statystykami może pochwalić się z nami Microsoft. W kontekście konsol Xbox proporcje mogą być nawet ciut większe, ponieważ do zarobków należy dorzucić także subskrypcje takie jak, chociażby popularny Game Pass.

Sytuację rynkową dostrzegają oczywiście najwięksi producenci i wydawcy, którzy powoli przekonują się do zrezygnowania z klasycznej formy dystrybucji. Okazuje się, że przed szereg wyrwało się Electronic Arts! Jak podaje portal Gameswirtschaft.de niemiecki oddział popularnego producenta gier (z siedzibą w Kolonii) rozpoczął proces „finansowej restrukturyzacji”. Na czym polega takie przedsięwzięcie?

Przede wszystkim już w maju firma rozstała się z lokalnymi przedsiębiorstwami zajmującymi się sprzedażą fizycznych wersji gier od Electronic Arts. Oznacza to, że w krajach niemieckojęzycznych (Niemcy, Austria i Szwajcaria) oraz w Skandynawii EA nie będzie już sprzedawać gier w wersjach fizycznych.

Dlaczego Electronic Arts zdecydowało się na taki ruch?

Dlaczego Electronic Arts zdecydowało się na taki ruch?

Oczywiście jak możecie się domyślać decyzja producenta takich serii jak FIFA, Need ford Speed czy Battlefield została wcześniej dobrze przeanalizowana. Niemiecki oddział firmy potwierdził, że cyfrowa dystrybucja gier zaczyna bić na głowę wpływy ze sprzedaży fizycznych kopii. Niemniej taka forma handlu wciąż przynosi całkiem spore zastrzyki gotówki. W związku z tym EA spodziewa się, że w najbliższym czasie ich obrót na rynku europejskim zostanie znacznie ograniczony. Pomimo tego Amerykanie wciąż są zdecydowani na taki ruch, wierząc, że w przyszłości odpłaci się to w zaoszczędzeniu całkiem sporych środków.

Odbywające się właśnie przejście z fizycznych wersji na cyfrowe będzie mięć negatywny wpływ na statystyki sprzedażowe. Zarobki z zakupów cyfrowych nie są przetwarzane przez EA, ale przez firmę współpracującą z nami.

Restrukturyzacja jest podyktowana przede wszystkim tym, że aktualnie kieszeń Electronic Arts najczęściej zasilają zakupy w cyfrowych sklepach oraz wszelkie subskrypcje. Klasyczna forma dystrybucji staje się więc może nie bezsensowna, ale na pewno mniej potrzebna. Niestety firma nie podzieliła się z nami dokładnymi statystykami finansowymi płynącymi ze sprzedaży gier w obu formach.

Naturalnie, nadchodzące zmiany na ten moment dotyczą tylko i wyłącznie rynku niemieckiego. W Polsce oraz pozostałych krajach, Electronic Arts wciąż będzie dostarczać gry w wersjach fizycznych. Niemniej zrezygnowanie z takiej formy w pierwszych państwach sugeruje, że być może wkrótce wydarzy się to także w kolejnych miejscach.

Cóż, ciężko ukryć, że taka decyzja mogłaby się spotkać z ogromnym lamentem ze strony graczy, którzy pasjonują się zbieraniem kolejnych fizycznych egzemplarzy gier. Dodatkowo złe nastroje podbija fakt, iż Electronic Arts w swojej ofercie posiada mnóstwo popularnych serii. Nowe Dead Space czy Medal of Honor bez pudełkowej wersji? Nie wszyscy są w stanie sobie to wyobrazić!

Źródło: Gameswirtschaft.de

Motyw