Od premiery Dead Space Remake dzieli nas jeszcze nieco ponad sto dni, jednak Electronic Arts już teraz promuje swoje nadchodzące dzieło, zestawiając konkretne fragmenty odświeżonej rozgrywki z oryginałem. Powiedzieć, że twórcy wykonali kawał dobrej roboty to jak nic nie powiedzieć!
Tak się robi remaki! Przynajmniej na zwiastunach…
Zaledwie kilkanaście dni temu Electronic Arts pochwaliło się pierwszym dużym zwiastunem odświeżonej wersji Dead Space. Za stworzenie nadchodzącego remaku odpowiada studio Motive Studio założone przez kalifornijską firmę siedem lat temu. W tym miejscu warto przypomnieć, że pierwsza gra z „kosmicznej” serii na rynku debiutowała w roku 2008.
Po kilkunastu latach od premiery Dead Space franczyza dorobiła się nie tylko dwóch nowych gier, ale także statusu kultowej. Oczywiście wszystkie trzy tytuły z serii zostały przyjęte przez graczy niesłychanie pozytywnie, więc nic dziwnego, że fani z utęsknieniem wyczekiwali na jakiekolwiek nowinki dotyczące powstania „czwórki”. Niestety od wydania Dead Space 3 w 2013 roku minęła już niemal dekada, a Electronic Arts wciąż nie ma zamiaru brać się za nowy projekt.
W zamian za to firma z Kanady jakiś czas temu przekazała sympatykom cyklu dużo lepszą wiadomość – 27 stycznia 2023 roku na rynku zadebiutuje Dead Space Remake. Odświeżona wersja kultowej gry z 2008 roku w dniu premiery będzie dostępna w wersji na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Electronic Arts promocję nadchodzącego tytułu traktuje co najmniej bardzo poważnie, ponieważ właśnie udostępniła nowy obszerny zwiastun, na którym możemy zobaczyć między innymi wizualne zestawienie remake’u z 14-letnim oryginałem.
Klasyczny survival horror science fiction Dead Space powraca po kompletnej przebudowie na nowym silniku, oferując jeszcze bardziej wciągającą rozrywkę. Nowa wersja gry zapewni niezrównaną grafikę, trzymającą w napięciu, klimatyczną oprawę dźwiękową i ulepszenia rozgrywki, jednocześnie zachowując wierność emocjonującej idei oryginału.
Opis remake’u
Nie da się ukryć, że Motive Studio spisuje się bardzo dobrze, ponieważ na ponad sto dni przed premierą Dead Space Remake jego kupnem zainteresowana jest cała rzesza fanów, którzy pamiętają oryginał z 2008 roku, ale także nowej generacji graczy, dla której jest to całkowicie oldschoolowa franczyza. Ciepłe komentarze ze strony widowni możemy zaobserwować przede wszystkim w sekcji komentarzy pod powyższym materiałem. Dodatkowo film zebrał już ponad 14 tysięcy „łapek w górę” przy 200 tysiącach wyświetleń.
Czym różni się klasyczne Dead Space od odświeżonej wersji?
Oczywiście Dead Space Remake w pierwszej kolejności różni się od oryginału grafiką. Nadchodzący akcyjniak ponownie zabierze nas do przerażającego wnętrza statku USG Ishimura. Tym razem możemy jednak liczyć na całkowicie odświeżoną warstwę wizualną gry, która dostosowuje się do standardów roku 2023.
Niemniej w Dead Space Remake poza unowocześnioną grafiką Motive Studio zadbało także o „nowe wrażenia z rozgrywki”. O to, żeby każda minuta spędzona w świecie gry była wyjątkowa, zadba między innymi specjalny „system reżyserski”, który pozwoli graczom zapanować nad wydarzeniami w USG Ishimura. Dodatkowo zgodnie z zapowiedziami twórców cały statek będziemy mogli zwiedzić bez jakichkolwiek ekranów ładowania. Taki zabieg ma sprawić, że gracze poczują jeszcze większą immersję płynącą z rozgrywki.
O „zanurzenie się” w świecie Dead Space Remake zadbają także nasi przeciwnicy. Podczas przemierzania USG Ishimura będziemy natrafiać na różnego rodzaju kreatury, które zostały stworzone przez Motive Studio praktycznie od podstaw. Modele kosmitów mają na sobie skórę, a pod nią mięso oraz kości. Nie trzeba chyba wspominać, że przy bliższym kontakcie naszej broni z ciałem oponentów, szykuje się bardzo krwawa jatka.
Deweloperzy z Motive Studio podkreślają, że opracowywana przez nich gra to stuprocentowy remake, a nie remaster. Oznacza to, że głównym zadaniem twórców było „przeniesienie historii gry” do dzisiejszych standardów, a nie tworzenie jej od podstaw. O tym, że nie są to tylko puste słowa, przekonujemy się na każdym kroku.
Na sam koniec tego tekstu warto wspomnieć o tym, że Electronic Arts już od kilku dobrych tygodni pozwala na zakup Dead Space Remake w wersji przedpremierowej. W przypadku edycji cyfrowych do wyboru mamy dwa warianty — standardowy i specjalny. Drugi z nich poza egzemplarzem gry oferuje kilka skinów do kombinezonu głównego bohatera.
Gracze korzystający na co dzień z konsol Xbox Series X|S muszą liczyć się z kosztem 349,90 złotych (standard) lub 399,90 złotych (specjalna). Tymczasem użytkownicy PlayStation 5 pre-order gry kupią już za 349,90 złotych (standard) lub 389 złotych (specjalna). Najtaniej mają oczywiście PC-towcy, którzy w posiadanie Dead Space Remeke mogę wejść już za 269,90 złotych (standard) lub 299,90 złotych (specjalna).
Tymczasem najwięksi fani serii mogą zakupić jeszcze gigantyczną edycję kolekcjonerską, która kosztuje ponad 1300 złotych i prezentuje się następująco:
Źródło: Electronic Arts