Ostatnie dni dla wszystkich fanów futbolu upływają pod znakiem powrotu największych lig piłkarskich do życia. Nie wolno jednak zapominać, że Electronic Arts wciąż promuje swoją najnowszą produkcję, czyli FIFA 23. Do sieci trafił właśnie zwiastun prezentujący nowości, które pojawią się w trybie wirtualne kluby.
Kolejny trailer i kolejne nowości – FIFA 23 nadchodzi wielkimi krokami
Electronic Arts klasycznie jak co roku w okolicach sierpnia zalewa nas masą wiadomości dotyczących najnowszej odsłony serii FIFA. Aktualnie tematem numer jeden jest gra z dopiskiem „23” na końcu. W ostatnich tygodniach twórcy podzielili się z nami zwiastunami, w których poznaliśmy nowości w rozgrywce, trybie kariery oraz „doświadczeniu meczowym”. Teraz przyszła pora na niespotykane wcześniej rozwiązania w popularnym trybie wirtualne kluby.
Oczywiście tak jak w przypadku poprzednich trailerów Electronic Arts zachwala nadchodzące zmiany oraz sugeruje, że najnowsza FIFA będzie tą najlepszą w historii. Dziwnym przypadkiem takie same głosy pojawiały się w okolicach premiery FIFA 22, 21, 20 i tak dalej i tak dalej. Niemniej w tym roku sytuacja jest zdecydowanie bardziej wyjątkowa. Mowa tu o zakończeniu współpracy na linii Electronic Arts-tytułowa federacja piłkarska. Jak pewnie doskonale wiecie już w 2023 roku deweloper wyda na świat pierwszą część nowej serii zatytułowaną EA Sports FC.
Tymczasem franczyzę FIFA przejmie inne studio, które będzie od podstaw tworzyć niektóre mechaniki oraz rozwiązania techniczne. W kontekście nowego producenta cyklu najgłośniej mówi się o kandydaturze 2K. Wracając do tematu — FIFA 23 to ostatnia odsłona serii stworzona przez Electronic Arts, więc bardzo możliwe, że faktycznie będzie wyjątkowa. W związku z tym warto przyjrzeć się nowością, które zawitają do popularnego trybu wirtualne kluby.
Brak cross-playu w trybie, który tego potrzebował!
Pierwsza z nowinek (a raczej jej brak) na starcie podcina skrzydła wszystkich fanów wirtualnych klubów. Jeśli na bieżąco śledzicie doniesienia dotyczące FIFA 23, na pewno zdążyliście już zauważyć, że w grze po raz pierwszy w historii serii pojawi się rozgrywka międzyplatformowa. Okazuje się, że zabraknie jej w trybie wirtualne kluby!
Na całe szczęście Electronic Arts poinformowało, że prace nad wprowadzeniem cross-playu do omawianego właśnie trybu „trwają”. Niestety nie dowiedzieliśmy się, czy ostatecznie trafi on do gry. Twórcy, tłumacząc się z zaistniałej sytuacji powołują się na chęć dostarczenia jak najlepszego matchmakingu.
Regularne sezony oraz gry treningowe
Przechodzimy już do faktycznych nowości, które prezentują się naprawdę ciekawie. Przede wszystkim ze zwiastuna dowiedzieliśmy się, że w wirtualnych klubach pojawi się sześciotygodniowy sezon. Za rozgrywanie spotkań w popularnym trybie gracze będą inkasować punkty, które następnie można wymieniać na różne nagrody (personalizacja zawodnika oraz jego umiejętności).
Dodatkowo w rozgrywce pojawi się mnóstwo minigierek treningowych. Patrząc na przykłady niektórych z nich, trzeba śmiało przyznać, że Electronic Arts naprawdę zaszalało. Za rozgrywanie treningów nasza gwiazda będzie zbierać doświadczenie, które przekłada się na jej umiejętności.
Dużo więcej personalizacji oraz umiejętności
Skoro już przy umiejętnościach jesteśmy, warto wspomnieć, że w wirtualnych klubach zostanie zwiększona maksymalna liczba zdobytych punktów. W FIFA 23 nasza wirtualna gwiazda będzie mogła osiągnąć maksymalnie setny poziom. Co za tym idzie, do gry zostanie wprowadzone kilka nowych „perków”, które pozwolą na wprowadzenie na boisko większej różnorodności.
O różnorodność zadba także nowy system personalizacji! Już wkrótce najbardziej kreatywni gracze będą mogli przystroić swoje wirtualne gwiazdy w kolejne fryzury, brody, tatuaże, buty czy ubrania. Cóż, mamy rok 2022, więc personalizacja stała się czymś niemalże niezbędnym w rozwiniętych grach sieciowych.
Kilka mniejszych nowości
Najważniejsze nowinki dotyczące lubianego trybu serii FIFA prezentują się właśnie tak. Oczywiście Electronic Arts zaimplementuje do rozgrywki kilka innych nowości, które pomimo tego, że są dosyć nieznaczące, zasługują na wyróżnienie. Mowa tu, chociażby o ekranie pomeczowym, na którym będą wyświetlać się wirtualne gwiazdy najlepiej ocenione za swój występ.
Dodatkowo nowinki dotyczą powiązanego z wirtualnymi klubami trybu VOLTA. W swego rodzaju „ulicznej odnodze serii FIFA” pojawi się kilka świeżych odmian meczów. Będą to: Dribble King, Obstacle Course, Foot Golf, Battle Buckets, Capture the Ball, Four Squares. Osobiście najbardziej zaintrygował mnie „tor przeszkód”. Na całe szczęśćie już 30 września będziemy mogli sprawdzić, co takiego kryje się pod tymi enigmatycznymi nazwami.
Źródło: Electronic Arts