FIFA 23 na dłuuugim zwiastunie – czego się dowiedzieliśmy?

4 minuty czytania
Komentarze

FIFA 23 w ostatnich dniach podbija internet. Tegoroczną odsłoną serii interesują się już nie tylko wierni fani piłki nożnej, ale także postronni gracze. Wszystko to ze względu na rozbrat Electronic Arts z tytułową federacją. Dziś do sieci trafił nowy zwiastun gry prezentujący szereg nowości, które trafią do rozgrywki ostatniej takiej gry z cyklu.

FIFA 23 będzie naj, naj i jeszcze raz naj… skąd ja to znam?

FIFA 23 będzie naj, naj i jeszcze raz naj... skąd ja to znam?

30 września 2022 roku – tę datę w swoim kalendarzu zapisali już wszyscy fani najpopularniejszego symulatora piłki nożnej. Właśnie wtedy swoją światową premierę zaliczy FIFA 23, która jak pewnie doskonale wiecie, będzie ostatnią grą z cyklu, stworzoną przez Electronic Arts. Przyszłoroczna produkcja z dopiskiem „24” zostanie stworzona przez innego dewelopera, ponieważ amerykańska firma „przechodzi na swoje” i uruchamia całkowicie nową franczyzę. Mowa tu o EA Sports FC.

Niemniej zarówno Electronic Arts, jak i organizację piłkarską wciąż łączy wspólny interes, czyli FIFA 23. W ostatnich dniach informowaliśmy Was między innymi o tym, że w grze nie pojawią się rosyjskie drużyny klubowe oraz tamtejsza reprezentacja narodowa. Dodatkowo EA Sports pokrótce przedstawiło nam kilka nowości, które pojawią się w rozgrywce. Mowa tu, chociażby o żeńskich klubach czy usprawnieniach w animacjach oraz fizyce. Dziś (tj. 27 lipca) w sieci pojawił się ponad jedenastominutowy zwiastun, który dokładnie omawia każdy z bajerów, pojawiający się w FIFA 23.

Jak pewnie się domyślacie, EA Sports swój nowy produkt reklamuje jako „najbardziej zaawansowany symulator piłki nożnej w historii branży”. Cóż… tak się składa, że słyszeliśmy to także przy premierze FIFA 22, 21, 20 i tak dalej i tak dalej. Nie bądźmy jednak złośliwi i faktycznie rzućmy okiem na nowości, które zaoferuje nam ostatnia gra z cyklu stworzona we współpracy Electronic Arts i Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej.

Hypermotion 2.0 będzie lepsze niż Hypermotion 1.0

FIFA 23 będzie naj, naj i jeszcze raz naj... skąd ja to znam?

Bajer numer jeden, czyli uaktualnienie bazy danych. Dokładniej mówiąc, chodzi tu o zarejestrowane ruchy prawdziwych piłkarzy oraz piłkarek. Dzięki dwukrotnemu zwiększeniu liczby danych w trakcie rozgrywki wirtualni zawodnicy będą poruszać się dużo bardziej realistycznie. Według EA Sports do FIFA 23 trafi ponad dwa tysiące nowych animacji! W związku z tym, że nadchodząca gra stawia w dużym stopniu na futbol kobiecy, system Hypermotion 2.0 będzie obejmować także unikalne ruchy piłkarek.

Ulepszeniu ulegnie także cały system dryblingu oraz poruszania się zawodników po murawie. Piłkarze oraz piłkarki mają być „bardziej stabilni” oraz „lepiej przylegający do murawy”. Taki zabieg przełoży się na szybszą i płynniejszą rozgrywkę.

Poza akcjami ofensywnymi urealistycznieniu podlega także gra w defensywie. EA Sports do grona nowych animacji wrzuciła, chociażby chowanie rąk za plecami podczas blokowania strzałów rywali. Warto zaznaczyć, że całość opiera się o nowoczesny algorytm uczenia maszynowego.

Całkowicie nowe stałe fragmenty gry

FIFA 23 będzie naj, naj i jeszcze raz naj... skąd ja to znam?

W przypadku tej nowości z całym przekonaniem można powiedzieć, że będzie ona miała bezpośrednie przełożenie na rozgrywkę. EA Sports wprowadzi do FIFA 23 kompletnie nowy system rozgrywania stałych fragmentów gry. W przypadku rzutów wolnych oraz rożnych będziemy mogli wybrać cześć piłki, która zostanie uderzona przez naszego piłkarza. W ten sposób poza nadaniem futbolówce siły dodajemy także specyficznej rotacji.

Przeprojektowany system dotyczy także rzutów karnych. Teraz naszym zadaniem będzie zatrzymanie pulsującego okręgu wokół piłki w odpowiednim momencie. Od tego zależy, jak dokładnie kopniemy futbolówkę. W tym segmencie należy dodać jeszcze jeden smaczek. Mowa tu o możliwości położenia się jednego piłkarza za murem podczas bronienia rzutów wolnych.

FIFA 23 kocha kobiety!

FIFA 23 będzie naj, naj i jeszcze raz naj... skąd ja to znam?

Nie można zapominać o jeden z największych nowości w całym cyklu, czyli dodaniu do zasobów produkcji kobiecych drużyn klubowych. Do tej pory mogliśmy rywalizować jedynie żeńskimi reprezentacjami narodowymi, co nie cieszyło się zbyt dużą popularnością. Teraz do gry wchodzi piłka klubowa z ligą angielską, francuską czy niemiecką na czele.

Oczywiście podobnie jak w przypadku piłkarzy, większość piłkarek została poddana specjalnym skanom twarzy oraz sylwetki. W ten sposób najlepsze zawodniczki świata będą prezentować się na wirtualnej murawie niemalże identycznie jak na tej prawdziwej.

A poza tym to, co zawsze…

FIFA 23 będzie naj, naj i jeszcze raz naj... skąd ja to znam?

Wymienione wyżej nowości to zdecydowanie najciekawsze podpunkty zaprezentowane dziś przez Electronic Arts. Oczywiście deweloper chwalił się jeszcze nowymi cieszynkami, sztuczkami czy animacjami bramkarzy, ale są to bajery, które lądują w nowych odsłonach serii praktycznie co roku.

Cóż, patrząc na pozytywy, należy docenić to, że EA Sports brzydko mówiąc „nie olało” FIFA 23 tylko dlatego, że jest to ostatnia gra z serii tworzona przez to studio. Jednakże o tym, czy nowa odsłona cyklu stanie się hitem na miarę popularnej FIFA 14, czy 06 dowiemy się dopiero 30 września!

Źródło: Electronic Arts

Motyw