Przyjęło się uważać, że zawód informatyka – nie wnikajmy w konkretne specjalizacje – wiąże się z dobrymi zarobkami. Rynek pracy IT w Polsce również się pod tym względem nie wyróżnia. Niemniej zapotrzebowanie cały czas rośnie, konkurencja wśród pracodawców jest coraz bardziej zauważalna, więc jak przyciągnąć do siebie odpowiedniego pracownika? Naturalnie odpowiednią płacą.
Podsumowanie rynku pracy IT w Polsce w 2019 roku
Jeśli nie znacie portalu No Fluff Jobs, to zapewne nie jesteście związani z branżą IT. W takim razie spieszę z szybkim objaśnieniem – jest to czołowy portalu z ogłoszeniami o pracę. Naturalnie skupia się on na jednym rynku pracy i nietrudno się domyślić, że mowa jest o IT. Tym samym baza danych odpowiednia do przygotowania podsumowania minionego rynku w ramach tematu z tytułu jest jak najbardziej właściwa.
Rynek pracy IT w Polsce – pracodawcy wciąż oferują coraz więcej
Raport to wynik analizy 9253 unikalnych ofert pracy, które zostały zamieszczone na portalu w poprzednim roku. Podane wynagrodzenia to mediany lub średnia median dolnych i górnych zarobków w danej kategorii. Warto też zaznaczyć, że w ramach współpracy B2B mówimy o wartościach netto na fakturze. Tym samym poznajcie, jak wyglądał rynek pracy IT w Polsce w 2019 roku:
Rynek pracy IT w 2019 roku – najważniejsze wnioski
To, co przede wszystkim powinniście odnotować po zapoznaniu się z raportem i powyższą infografiką, to fakt, że:
- programiści zarabiają coraz więcej (mediana 12,5 tys. zł brutto, wzrost o 4%),
- najlepsi mogą liczyć na ponad 20 tys. złotych, a nawet ponad 30 tys.
- większość ogłoszeń (60%) tyczy się umów B2B, co przekłada się też na większe zarobki w stosunku do umów na etacie
- wciąż jest ogromna potrzeba na programistów znających Javę i JavaScript
- naturalnie liczą się też zarobki i w tym wypadku warto zostać specjalistą Big Data, który może liczyć na 17000 zł na umowie B2B lub 14380 złotych na etacie
- stale rośnie zapotrzebowane na Fullstacków (łączenie Backendu i Frontendu, wzrost o 15%)
- oferty są kierowane głównie do osób ze średnim stażem i seniorów. Zaledwie 12% ogłoszeń tyczyło się juniorów, których jest najwięcej na rynku
- duże znaczenie w zarobkach ma samo miasto – na najwięcej można liczyć w Warszawie i Krakowie
Zobacz też: Unia Europejska sprawdza, czy Qualcomm czasami nie stosuje antykonkurencyjne praktyki.
Co ciekawe, analiza wskazuje, że trendem na 2020 rok jest stałe poszukiwanie faktycznych potrzeb potencjalnych kandydatów. Pracodawcy nie tylko muszą konkurować płacą, ale również dodatkowymi benefitami oraz możliwością pracy zdalnej. Teoretycznie owocowe poniedziałki, wtorki, środy itd. oraz pakiet sportowy nie dla wszystkich muszą być odpowiednim dodatkiem, który zachęca do przyjścia na rozmowę rekrutacyjną. Istotnym jest też fakt, że tego typu benefity przyciągają juniorów – starsi doświadczeniem cenią międzynarodowe projekty oraz prywatną opiekę medyczną.
Źródło: informacja prasowa