Elephone idzie na całość – modelowi S7 nie będą straszne nawet… eksplozje. Samsung może się uczyć?

1 minuta czytania
Komentarze
elephone s7 samsung galaxy

Wczoraj przedstawiłem Wam kilka mniej znanych firm pochodzących z Chin. Przyznaję się bez bicia, że po prostu zapomniałem o Elephone. Jednak dobrze się składa, że pojawiła się pewna zapowiedź od tego producenta i od razu uzupełnimy sobie poszczególne informacje. Tym samym poznajcie po raz kolejny model „S7”.

Czemu po raz kolejny? Otóż kilka razy zdarzyło nam się o nim pisać (Klik!) i jak nie trudno się domyślić mamy do czynienia z bezczelną kopią Samsunga Galaxy S7 – przynajmniej od frontu. Specyfikacja tego smartfonu być może nie jest rewelacyjna, o czym mówi też przewidywana cena 400 złotych za bazową wersję, ale teraz pojawia się informacja o potrójnych zabezpieczeniach. O co chodzi? Producent dokładnie tego nie wyjaśnił, ale wokół akumulatora mają pojawić się specjalne membrany mające kumulować ewentualną eksplozję. To pierwsza część zabezpieczeń. Druga to samo ogniwo przetestowane na wiele sposobów. Ostatnia dotyczy specjalnego etui stworzonego z tworzywa TPU (termoplastyczny poliuretan).

Cóż… Ile w tym prawdy, a ile sytuacyjnych uderzeń w stronę Samsunga? Tego nie wiadomo, aczkolwiek Elephone S7 jest już w tak dziwaczny sposób zapowiadany, że firma naprawdę potrzebuje rozgłosu.

źródło: Gizchina 

Motyw