Kasy samoobsługowe goszczą już w większości naczelnych marketów spożywczych w Polsce. Sklepy z innych branż mają już jednak większe opory przed wprowadzaniem tej nowoczesnej technologii, dlatego miło jest widzieć kolejnego giganta promującego samodzielność konsumentów. To tylko potwierdza, że polskie Pepco nadąża za własnymi ambicjami i nie rzuca słów na wiatr.
Pepco zainstalowało kasy samoobsługowe już w ok. 60 sklepach
Nowy typ kas jest nie tylko poprawą doświadczenia dla klientów, ale i remedium na bardziej użyteczne wykorzystanie pracowników sklepu. Zamiast podliczać zakupy, Ci będą mogli spędzić więcej czasu na sali, uzupełniając półki oraz upiększając ekspozycję sklepu.
Kasy samoobsługowe mają się pojawić w większości sklepów polskiej firmy. Zabraknie ich tylko tam, gdzie przeważająca mniejszość klientów płaci kartą. Nowe terminale nie pozwalają na płatności gotówkowe, co nie jest też żadnym zaskoczeniem.
Oceny klientów również są zadowalające. Katarzyna Wilczewska (head of corporate communication) poinformowała o zeszłorocznych testach konsumenckich w Poznaniu, gdzie 59% klientów podobały się zmiany dotyczące implementacji kas samoobsługowych.
To zaledwie część wielkiej metamorfozy Pepco
Co ciekawe, kasy samoobsługowe zagoszczą również w zagranicznych sklepach popularnej sieci odzieżowo-przemysłowej w Hiszpanii, Włoszech, Niemczech, Austrii oraz Grecji. Polska firma zmieniła również niedawno logo, które teraz czcionką przypomina (jeszcze) obowiązującą identyfikację wizualną Pepsi. Byłem wręcz zdziwiony, że zdecydowano się na tak mocne podobieństwo.
Nie jest to jednak pierwsza sieć niespożywcza, która zdecydowała się na kasy samoobsługowe. Postęp technologiczny jest mocną domeną sklepów Rossmann, specjalizujących się w kosmetykach dla niej i dla niego. Tymczasem jednak, gwiazda tego newsa ma już 3000 sklepów w Europie, z czego jubileuszowy został otwarty 1 grudnia 2022 r. w Berlinie. Jak świętować, to tylko z rozmachem w Niemczech.
zdjęcie główne: materiały prasowe Pepco