Po skargach na praktyki stosowane przez platformę Vinted sprawie przyjrzy się międzynarodowy zespół. Powołały go organy nadzorcze z Polski, Francji i Litwy. Celem jest zbadanie zgodności Vinted z przepisami RODO. Przedsięwzięcie wspiera Europejska Rada Ochrony Danych.
Międzynarodowy zespół wyjaśni sprawę Vinted
W październiku informowaliśmy, że użytkownicy Vinted poskarżyli się do UOKiK na praktyki stosowane przez tę platformę. Spółka miała blokować wypłatę środków, dopóki nie przesłano jej skanu dokumentu tożsamości. UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Vinted. W rozmowie z naszym portalem popularna platforma do sprzedaży ubrań online deklarowała gotowość do dyskusji z UOKiK. Vinted twierdziło również, że proszenie użytkowników o skany dokumentów ma związek z wymogami dostawcy usług płatniczych.
Sprawa ma swój dalszy ciąg. Jak poinformował Urząd Ochrony Danych Osobowych, organy nadzorcze z Polski, Francji i Litwy podjęły współpracę, by sprawdzić zgodność witryny Vinted z RODO. W tym celu powstał specjalny zespół, 8 listopada miało miejsce jego pierwsze spotkanie. Organy ochrony danych koncentrują się w szczególności na następujących kwestiach: wymaganiu przez operatora strony internetowej przesłania skanu dowodu tożsamości, w celu odblokowania środków otrzymanych ze sprzedaży na koncie użytkownika oraz związanej z tym podstawie prawnej, a także na procedurze i kryteriach blokowania konta oraz odpowiednich okresach przechowywania danych — wyjaśnia UODO.
Czytaj także: Wielka akcja SMS-owa Ministerstwa Zdrowia — kto dostanie wiadomość?
Lokalizacja głównej siedziby spółki Vinted jest na Litwie, dlatego to litewski organ ochrony danych pełni w tej sprawie główną rolę.
źródło: UODO