Zakupy przez internet mają wiele zalet, ale w przypadku ubrań są nieco problematyczne. Zmiany na lepsze mogą przynieść np. wirtualne przymierzalnie. Dzięki nim rzadziej dochodziłoby do sytuacji, w których zamówione ubrania nie spełniają naszych oczekiwań.
Wirtualne przymierzalnie receptą na zwroty ubrań kupowanych online?
Mniej więcej co trzeci produkt kupiony online jest zwracany przez konsumentów, często z powodu niedopasowania. Niektórzy kupują nawet od razu kilka wersji tego samego ubrania (np. z różnymi rozmiarami), nastawiając się na to, że potem podejmą decyzję, które pasują, a które odesłać. Zwroty generują jednak straty i wpływają na ceny produktów. Oddziałują też negatywnie na środowisko. Według analizy Lingaro zwrot produktu generuje 5 razy więcej CO2 niż sam jego zakup. Tak więc optymalizacja procesów zakupowych online jest poważnym wyzwaniem nie tylko dla biznesu, ale głównie dla ochrony środowiska i naszego globalnego zdrowia — mówi Kasia Gola, Industry Advisor w WEARFITS.
Rozszerzona rzeczywistość może jednak sprawić, że znacznie częściej będziemy pewni tego, czy ubranie kupione przez internet będzie nam odpowiadać. WEARFITS wykorzystując AR, tworzy tzw. wirtualną przymierzalnię. Konsument podaje swoje wymiary i otrzymuje model swojej sylwetki dopasowany z 98% dokładnością. Następnie może skorzystać z wizualizacji ubrań 3D w rozszerzonej rzeczywistości. Jest też tzw. size matching, czyli dobranie właściwego rozmiaru do budowy ciała.
Czytaj także: Robot Cassie przebiegł 5 kilometrów i miał mniej przerw, niż wielu biegaczy
WEARFITS ma już na swoim koncie już kilka wdrożeń. Można tu wymienić choćby polskiego producenta sukienek Marie Zélie, gdzie został przeprowadzony program pilotażowy. Razem z marką 4F zdigitalizowaliśmy również kolekcję 4F x RL9, zaprojektowaną razem z Robertem Lewandowskim — mówi Kasia Gola z WEARFITS. Firma testuje swoje rozwiązania w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, korzystając z sieci 5G od Ericssona.
źródło: informacja prasowa