Pośrednik Dark Web aresztowany

Groźna luka w silniku przeglądarki Apple – na szczęście reakcja producenta była wzorowa

1 minuta czytania
Komentarze

Apple wydało właśnie aktualizację dla wszystkich swoich urządzeń. Nie jest to jakaś duża łatka, ale koniecznie należy ją zainstalować. Wszystko przez lukę w WebKit, która umożliwia przejęcie kontroli nad urządzeniem z zewnątrz. Warto podkreślić, że gigant zachował się w tym temacie wzorowo i jego reakcja była niemalże natychmiastowa i poprawka pojawiła się wkrótce po zgłoszeniu problemów firmie.

Luka w WebKit – Apple wydało aktualizację

Luka w WebKit - Apple wydało aktualizację

Notatka dodana do poprawki tylko podkreśla, jak istotne jest jej zainstalowanie:

Przetwarzanie złośliwie spreparowanych treści internetowych może prowadzić do wykonania dowolnego kodu. Apple jest świadome raportu, że ten problem mógł zostać aktywnie wykorzystany.

Czyli nie tylko badacze bezpieczeństwa, ale także cyberprzestępcy byli jej świadomi. Pocieszające jest tu jednak to, że producent jawnie to przyznaje, mimo że nie wybuchła żadna afera wokół nowo odkrytej luki. Dość jasno pokazuje to podejście firmy do kwestii bezpieczeństwa.

Zobacz też: Chromebooki wciąż rosną w siłę – to nie była chwilowa moda

Luka występuje w WebKit, czyli oprogramowaniu odpowiedzialnym za renderowanie treści internetowych na urządzeniach Apple. Luka w zabezpieczeniach może pozwolić złośliwej stronie internetowej na wykonanie dowolnego kodu na komputerze Mac, iPhonie lub zegarku Apple. Uaktualnienie do iOS/iPadOS 14.5.1, watchOS 7.4.1 i macOS 11.3.1 na nowszych urządzeniach powinno rozwiązać problem. W przypadku starszych modeli iPada i iPhone Apple załatało dziurę w iOS 12.5.3. To nie pierwszy raz, kiedy WebKit ma problemy po aktualizacji. W marcu WebKit cierpiał na niemal identyczny błąd związany z wykonywaniem dowolnego kodu po uruchomieniu iOS 14.4, watchOS 7.3.1 i macOS 11.2.2.

Źródło: TechSpot

Motyw