Pod koniec zeszłego roku Chrome OS stał się drugą najpopularniejszą platformą PC na świecie zaraz za systemami z rodziny Windows. W ten sposób udało mu się przegonić Mac OS od Apple. Pojawiło się wtedy wiele głosów (głównie ze strony fanów produktów z logo nadgryzionego jabłka), że to tylko chwilowa moda. No cóż, wiele wskazuje na to, że nie mają oni jednak racji. Chrome OS wciąż bowiem radzi sobie świetnie a Chromebooki sprzedają się jak świeże bułeczki co udowadnia podsumowanie Q1 2021.
Sprzedaż Chromebooków Q1 2021
W pierwszym kwartale tego roku sprzedano 10 milionów Chromebooków. Oznacza to 9-procentowy spadek w ujęciu sekwencyjnym. Jednak należy pamiętać, że zestawianie ze sobą następnych kwartałów mija się z celem. Warto podkreślić, że sprzedaż netbooków ogólnie zaliczyła spadek o 8,7 procent. Wyniki należ zestawiać z analogicznymi okresami rok do roku. W takim ujęciu wynik ten to ogromy, oznacza ogromny, 280-procentowy wzrost względem pierwszego kwartału 2020 roku. Warto tu podkreślić, że dostawy notebooków w poprzednim kwartale skupiały się na rynku edukacji i pracy zdalnej. Teraz natomiast królują gry i praca zdalna, do której Chrome OS nie zawsze jest wystarczający. To także tułmaczy, dlaczego Google usilnie stara się kreować Chrome OS jako system dla graczy.
Zobacz też: Apple się nie spieszy – składany iPhone zadebiutuje w 2023 roku
Wśród głównych marek Chromebooków królują: Hewlett-Packard (HP), Samsung Electronics i Asustek Computer. Firmy te osiągnęły nowe kwartalne rekordy sprzedaży urządzeń edukacyjnych w pierwszym kwartale, podczas gdy dostawy modeli napędzanych przez rozwiązania oparte na architekturze Arm firmy MediaTek również przekroczyły 1,5 miliona sztuk w kwartale. To dobrze rokuje dla popularyzacji tej architektury w PC, jak i samego tajwańskiego producenta, który na rynku komputerów radzi sobie o wiele lepiej od Qualcomma.
Źródło: Gizmochina, Digitimes