Wygląd Google Pixel 5a

Nowe Google Pixel Buds tuż za rogiem, a nieco później… Pixel 5a?

2 minuty czytania
Komentarze

Google ma bardzo specyficzne podejście do prezentowania swoich urządzeń. Najczęściej nie przykłada uwagi do ukrywania ich istnienia przed premierą, więc… sporo osób uważa, że Amerykanie celowo ujawniają wszystko dużo wcześniej. Tym razem może być nieco inaczej, ale z naciskiem na nieco. Do Sieci trafiły przewidywane terminy premier nowego sprzętu od Google, z czego jeden jeszcze nie do końca jest znany. Mimo wszystko jeszcze sporo może się zmienić.

Google szykuje się do dwóch premier – Pixel Buds w kwietniu, a Pixel 5a na początku czerwca

Na początek Pixel Buds. O ile najczęściej poznawaliśmy je razem z innymi urządzeniami, tak teraz Google prawdopodobnie pokaże je osobno. Zapowiada się, że będzie to kolejny model pchełek, choć bardzo po cichu mówi się o odpowiedzi na Apple AirPods Max. Wszystkiego powinniśmy dowiedzieć się w połowie kwietnia, choć nadal z tyłu głowy powinniśmy mieć zakodowane, że równie dobrze za tydzień wszystko przedostanie się do Sieci.

Tymczasem 11 czerwca, czyli konkretna data, powinniśmy zarezerwować sobie na poznanie nowego smartfona. Pierwsze, co przychodzi do głowy to Pixel 5a, który w zeszłym miesiącu ujawnił się niemalże w każdym szczególe. Na serię Pixel 6 jeszcze za wcześnie, a ostatnia możliwość to… elastyczna propozycja. Niemniej największą szansę upatrujemy w budżetowym modelu.

Zobacz też: Google obiecuje – koniec ze śledzeniem użytkowników.

Naturalnie na koniec dopuszczamy też możliwość, że gdyby powyższe informacje były prawdziwe, to Google nadal może zmienić swoje plany, jak to kilkukrotnie miało miejsce w zeszłym roku. Naturalnie wtedy były to inne sytuacje, ale bez oficjalnych zapowiedzi zawsze taka ewentualność istnieje. Szczególnie że w przypadku słuchawek prawdopodobnie w ogóle nie będą pojawiać się zapowiedzi, a od razu Google pokaże całe akcesorium ze szczegółami.

Źródło: Twitter (Jon Posser)

Motyw