Granie w chmurze to niewątpliwie przyszłość, która prędzej czy później nadejdzie. Wspominałem o tym już we wczorajszym wpisie, gdzie okazuje się, że wyniki Google Stadia są zdecydowanie poniżej oczekiwań. Tymczasem jeden z głównych konkurentów postanowił nieco spokojniej podejść do tematu. Otóż Microsoft ma swoje xCloud, ale dostępność usługi jest aktualnie ograniczona. To jednak niedługo może się zmienić za sprawą odpowiedniej aplikacji na Windowsa. Z racji, że jest ona już w trakcie testowania, to możemy dowiedzieć się o kilku funkcjonalnościach.
Czas grać na Windowsie w tytuły z xBoxa lub xCloud – Microsoft już testuje swoją aplikację
Przede wszystkim aplikacja do strumieniowania gier na Windowsa ma współpracować nie tylko z xCloud. Microsoft pozwoli także przesyłać obraz (i sterowanie) z najnowszej generacji konsoli (Xbox Series X / S). Z każdego miejsca na ziemi będziemy mogli uruchomić sprzęt, zalogować się i grać. Naturalnie sprzęt nie będzie wymagany do uruchomiania gier w chmurze – ma wystarczyć odpowiedni pakiet Game Pass (Ultimate) z xCloud. Z samych technicznych rozwiązań w aplikacji warto wyróżnić wsparcie dla paneli dotykowych i dodatkowych czujników pokroju żyroskopów oraz akcelerometrów. Na początku powinniśmy otrzymać możliwość strumieniowania w 1080p, choć wersja testowa jest aktualnie ograniczona do 720p.
Zobacz też: Plus podwaja gigabajty – promocja dla nowych i przedłużających umowę.
Oczywiście dzisiaj ciężko powiedzieć, kiedy powyższa aplikacja zostanie wydana w Microsoft Store. Niemniej użytkownicy Windowsów mogą już szykować się do nowej formuły strumieniowania gier. Nieoficjalnie mówi się, że w marcu gigant może zdradzić swoje plany – wraz z tymi dotyczącymi xCloud w przeglądarce oraz na iOS.
Źródło: The Verge