Xiaomi Mi 11

Wyciekła cena Xiaomi Mi 11 – będzie drożej, ale wciąż tanio

2 minuty czytania
Komentarze

Xiaomi Mi 11 to jeden z najbardziej wyczekiwanych smartfonów przyszłego tego roku. Ostatnio Chińczycy oficjalnie poinformowali, że premiera serii Mi 11 odbędzie się już w przyszły poniedziałek, 28 grudnia. Wówczas dowiemy się wszystkiego na temat wchodzących w jej skład smartfonów, wliczając w to m.in. dokładną specyfikację i ceny. A skoro o cenach mowa, to dziś w Sieci pojawiły się kwoty, które rzekomo trzeba będzie wyłożyć za poszczególne warianty Mi 11. Wygląda na to, że będzie drożej, choć wciąż tanio.

Cena Xiaomi Mi 11 – ile trzeba będzie wyłożyć za nowego flagowca Chińczyków?

Xiaomi Mi 11 cena

Xiaomi Mi 11 będzie flagowcem z krwi i kości i jednocześnie pierwszym smartfonem na rynku, w którego wnętrzu znajdzie się Snapdragon 888, czyli najnowszy układ od Qualcomma przeznaczony dla urządzeń z najwyższej półki. Ponadto smartfon będzie miał m.in. od 8 do 12 GB RAM-u i 128/256 GB pamięci wbudowanej. Jeśli zaś chodzi o ceny poszczególnych konfiguracji, to według przecieku z Chin, prezentują się one następująco:

  1. Xiaomi Mi 11 (8/128 GB) – 4499 juanów (ok. 2540 złotych)
  2. Xiaomi Mi 11 (8/256 GB) – 4799 juanów (ok. 2710 złotych)
  3. Xiaomi Mi 11 (12/256 GB) – 5199 juanów (ok. 2937 złotych)

Zobacz także: Rozwój POCO i Mi Band z NFC – Andrew Wong zdradza nam, jaka będzie przyszłość Xiaomi w Europie

W porównaniu do cen Xiaomi Mi 10 każda opcja jest średnio 20% droższa. Mimo że nam powyższe kwoty wydają się bardzo atrakcyjne, trzeba zaznaczyć, że w Polsce z pewnością nie będzie tak kolorowo – w Chinach zawsze jest taniej. Mi 10 startował w naszym kraju w cenie zaczynającej się od 3499 złotych, więc jest spora szansa, że najtańszy Mi 11 będzie się wiązał z wydatkiem bliskim 4000 złotych. Niemniej jednak nie ma co gdybać – już niedługo dowiemy się wszystkiego z pierwszej ręki. Pod koniec warto wspomnieć, że podane w niniejszym tekście ceny nie zostały udostępnione przez Xiaomi, więc przynajmniej na razie warto je traktować z lekkim przymrużeniem oka.

Źródło: GSMArena

Motyw