Już od czasu oficjalnej premiery, Xbox Series S wywołuje mieszane reakcje w branży. Różni deweloperzy niejednokrotnie mówili, że słabszy wariant konsoli nowej generacji będzie ograniczał mocniejszą wersję. Trudno się z tym nie zgodzić, jednak dla graczy ma to małe znaczenie. Bardziej poważnym problemem jest zastosowanie dysku o niskiej pojemności. Okazuje się, że dostępna ilość wolnej pamięci będzie dramatycznie niska.
Wolna pamięć w Xbox Series S może bardzo szybko się skończyć
Przypomnijmy, że Microsoft zdecydował się na umieszczenie w Xbox Series S dysku SSD o pojemności 512 GB. Należy jednak pamiętać, że od tej wartości trzeba odjąć miejsce zarezerwowane dla systemu. Okazuje się, że system zajmie pokaźną ilość gigabajtów, bowiem dla graczy zostanie niespełna 364 GB. Nie jest to wartość oficjalnie potwierdzona, a jedynie informacje podane przez użytkowników, którzy przez pomyłkę otrzymali już swoje egzemplarze. Jeśli jednak ilość ta jest prawdziwa, to kupno Xbox Series S stanie się jeszcze mniej opłacalne. Wszak na takiej małej pojemności zmieszczą się raptem kilka gier. Oczywiście pamięć w Xbox Series S można rozszerzyć przy użyciu dedykowanej karty, jednak jest ona zaledwie 300 złotych tańsza od samej konsoli.
Zobacz też: Wirtualna edycja BlizzCon 2021 dostępna dla wszystkich za darmo
Z pomocą ma przyjść specjalny system opracowany przez Microsoft, który będzie pobierał tekstury gorszej jakości. Dzięki temu gracz będzie w stanie zaoszczędzić trochę miejsca. Nie będzie to jednak zbyt pomocne w ogromnych tytułach, takich jak na przykład nowa część Call of Duty, która zajmie ponad 250 gigabajtów. Niemniej jednak dalej Xbox Series S może być idealną grą dla casualowego gracza, który nie planuje grać we wszystkie tytuły AAA. Będzie więc to idealny wybór w połączeniu z Xbox Game Pass, w którym do dyspozycji gracza otrzymują naprawdę sporą bibliotekę gier. Już za tydzień powiększy się ona również o tytuły dostępne w EA Play. Usługa ta zostanie oficjalnie dołączona do XGP 10 listopada wraz z premierą konsol nowej generacji. Wtedy też przekonamy się, czy pamięć Xbox Series S okaże się faktycznie problematyczna.
Źródło: Gamingbolt