Blacklight – jak z łatwością sprawdzić, kto śledzi cię w internecie

2 minuty czytania
Komentarze

Internet to wspaniałe miejsce, w którym użytkownicy mogą znaleźć mnóstwo ciekawych artykułów, filmików czy felietonów, a to wszystko bez żadnych opłat. Nie jest jednak tajemnicą, że twórcy muszą zarabiać na tworzonych treściach, a najlepszym dla odbiorców wyjściem są po prostu reklamy. Myślę jednak, że użytkownicy powinni wiedzieć, w jaki sposób informacje z ich przeglądarek są wykorzystywane przez strony. W tym właśnie pomaga witryna Blacklight, która podpowie, w jaki sposób dostarczane są materiały sponsorowane lub pliki cookies.

Blacklight – sprawdź, w jaki sposób wykorzystywane są twoje dane

Dostępna od niedawna w internecie strona Blacklight, stworzona przez organizację The Markup, pomaga zrozumieć użytkownikom, w jaki sposób informacje dostarczane przez ich przeglądarki są wykorzystywane przez witrynę. Przy jej pomocy możemy sprawdzić m.in., w jaki sposób strony korzystają z plików cookies lub czy wysyłają informacje Facebookowi. Przyznam szczerze, że po przeskanowaniu kilku polskich stron odetchnąłem z ulgą, ponieważ liczba trackerów jest stosunkowo mała, a wysyłane informacje służą zazwyczaj do dobierania odpowiednich reklam. Dużo gorzej robi się, jednak gdy wejdziemy na zagraniczne domeny.

Zobacz też: Nowe oszustwo na Allegro Smart! – maile, które mogą nas dużo kosztować.

Niechlubny rekord modułów śledzących z pewnością biją strony do rezerwacji mieszkań i hoteli, takie jak AirBNB. Okazuje się, że mogą rejestrować nawet wciśnięcia klawiszy lub ruchy myszką na stronie! Nie lepiej jest z zagranicznymi mediami – tam ilość miejsc, w których używane są dane, liczona jest w setkach pozycji. Wejdźcie na Blacklight i przekonajcie się sami – narzędzie dla użytkowników dostępne jest w pełni za darmo.

Źródło: Blacklight

Motyw