Poczta Polska poinformowała, że ma już 13 tysięcy punktów odbioru typu click & collect. Chodzi o sieć placówek Odbiór w punkcie, pozwalającą zamawiać przesyłki do konkretnego miejsca odbioru. Taka możliwość znajduje zastosowanie podczas zakupów online.
Poczta ma 13 tysięcy punktów odbioru. Paczkomatów jest zdecydowanie mniej
Punkty odbioru przesyłek, którymi chwali się poczta, znajdują się m.in. w sklepach Żabka, na stacjach Orlen oraz w kioskach i salonach prasowych Ruch. Paczki można zamawiać także do automatów paczkowych, które są zlokalizowane na terenie wybranych sklepów Biedronka i Lewiatan. Funkcję punktów odbioru pełnią również same placówki pocztowe.
Wygoda, dostępność i powszechność to główne atuty naszej sieci punktów odbioru. To nasza odpowiedź na oczekiwania klientów, aby mogli odbierać zamawiane w e-sklepach towary przy okazji załatwiania codziennych spraw – twierdzi Tomasz Zdzikot, prezes zarządu Poczty Polskiej. Idea click & collect polega na tym, żeby osoba zamawiająca coś przez internet mogła odebrać przesyłkę w dogodnym dla siebie momencie, podczas wykonywania codziennych czynności (np. przyjechaliśmy na stację paliw zatankować auto i przy okazji odbieramy przesyłkę).
Czytaj także: Poczta Polska wysyła listonoszy z tabletami, by pytali ludzi, czy chcą dostać kredyt
Jak ma się propozycja Poczty Polskiej do popularnych paczkomatów InPost, które również spełniają kryteria punktów click & collect? W czerwcu informowaliśmy, że InPost ma 7 tysięcy paczkomatów – to tylko nieco ponad połowa liczby punktów odbioru poczty. Nie ma jednak co się dziwić – maszyny do odbioru paczek są tylko niewielką częścią punktów odbioru Poczty Polskiej. Państwowy operator przesyłek skupia się na współpracy z już istniejącymi placówkami, takimi jak sklepy czy stacje paliw. Poza tym, żeby porównanie było miarodajne, trzeba wspomnieć, że paczkomaty są czynne 24/7. Punkty odbioru Poczty Polskiej siłą rzeczy są dostępne dla klientów w godzinach pracy placówki, na której terenie się mieszczą. W nocy przesyłki z placówki pocztowej lub ze sklepu Żabka nie odbierzemy.
źródło: informacja prasowa