I nie, nie chodzi tu o dawnego polskiego producenta AGD. Zbieżność nazw jest jak najbardziej przypadkowa. Chodzi to o firmę Polar, która jest znana z produkcji sprzętu dla sportowców. W ofercie producenta znajdziemy więc smartwatche, opaski, ale także liczniki rowerowe czy dedykowane pulsometry. Odpowiada ona głównie za sprzęt profesjonalny — a co za tym idzie — dość drogi. Producent postanowił jednak zaistnieć także w niższej półce cenowej dzięki nowemu produktowi, jakim jest Polar Unite.
Polar Unite — sportowy smartwatch dla początkujących
Najtańszy wciąż nie oznacza jakoś szczególnie tani. Ceny Polar Unite zaczynają się od 699 PLN. I właśnie za tyle można go kupić na oficjalnej stronie producenta. Z drugiej strony oferuje on o wiele więcej niż typowa opaska sportowa i posiada dokładniejsze czujniki. Producent twierdzi, że jest to sprzęt stworzony z myślą o początkujących użytkownikach i właśnie tak należy go traktować. Producent skupił się w nim głównie na pomiarze tętna. Dlatego też wykorzystuje do tego celu pomocą multisensoryczną technologię Precision Prime™, która ma zapewniać wysoką dokładność. Niestety, ucierpiały z tego powodu nieco inne aspekty. Na przykład zegarek nie posiada GPS. Żeby z niego skorzystać, należy sparować zegarek ze smartfonem. Da to nam jednak dostęp do porad treningowych i powiadomień.
Zobacz też: Niespodzianka – Redmi 8 dostaje aktualizację do Androida 10!
Mimo dokładnego pomiaru tętna wciąż lepiej w tej kwestii radzą sobie dedykowane sensory na klatkę piersiową. Na szczęście Polar Unite jest kompatybilny z modelem Polar Bluetooth Low Energy, który śmiało można nazwać sprzętem niemal profesjonalnym w tej dziedzinie. Ponadto zegarek dokładnie zbada jakość snu, udzieli licznych porad w ćwiczeniach — w tym ćwiczeniach oddechowych, które będzie także monitorował. Pozwoli także przetestować naszą kondycję i ją poprawić. Można więc uznać, że jest to namiastka trenera personalnego na naszym nadgarstku. Według zapewnień producenta Polar Unite powinien pomieścić dość energii na cztery dni treningu.
Źródło: Polar, Engadget