Osoby posiadające Nintendo Switch mogą zagrać w wiele ciekawych wieloosobowych tytułów. Jednym z nich jest niewątpliwie Mario Kart 8 Deluxe. Po podłączeniu konsoli do telewizora możemy odłączyć od niej dwa kontrolery i grać, siedząc wygodnie na kanapie. Jednak czasem przydałby się dodatkowy JoyCon lub dwa. W niektóre gry może bowiem grać więcej niż dwie osoby. Zakup to wydatek rzędu prawie 200 złotych. Tu z pomocą przychodzi nowa aplikacja, która pojawiła się w Google Play. Potrafi ona zamienić naszego smartfona w kontroler.
Smartfon jako kontroler do Nintendo Switch to ciekawy pomysł, choć niepozbawiony wad
JoyCon Droid jest co prawda dopiero w fazie testów, ale już teraz można go zainstalować i sprawdzić jego możliwości. Dzięki technologii Bluetooth jest w stanie połączyć się z konsolą Nintendo Switch. Na ekranie naszego smartfona pojawiają się wtedy w pełni funkcjonalne przyciski, krzyżak i analogowe gałki lub odpowiednik pojedynczego JoyCona. Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne i jeżeli chodzi o wygodę, to nie może się równać z prawdziwym kontrolerem. Jednak na partyjkę w Mario Kart powinno zdecydowanie wystarczyć. Producent zastrzega, że aplikacja wymaga jeszcze wielu poprawek. Użytkownicy zgłaszają, że następują rozłączenia, a czułość przycisków także pozostawia wiele do życzenia.
Zobacz także: Nintendo Switch jest już z nami 3 lata
Jest jeszcze jeden problem. Trzymając prawdziwy kontroler w dłoniach, czujemy pod palcami przyciski, gałki analogowe oraz krzyżak. Korzystając z aplikacji na smartfonie, tego brakuje. Dlatego jeżeli nie znamy na pamięć ułożenia przycisków znajdujących się na ekranie, to będziemy na niego zerkać, tracąc przy tym z oczu to, co dzieje się na telewizorze. Projekt jednak ma wielu zwolenników i miejmy nadzieję, że twórca dopracuje aplikację i kiedyś przyjdzie nam poinformować, że w sklepie Google Play wylądowała finalna wersja.
Źródło: Google Play, TechSpot, Gizmodo